Matyldzia czuje sie zaskakująco dobrze , wczoraj miałam jej zdjąć szew , ale panna sie za bardzo wierciła

Apetyt dopisuje , zmiany nowotworowe w buzinkce sie zasuszyły , suche i/d ładnie je ,ale wieczorem jak wszystkie dostają mokre to Matyldzia dostaje taką szaszetke
http://www.krakvet.pl/royal-canin-intes ... 24668.html bo by chciała też cos mokrego , mamy już 160 zł dla Matyldzia na dług za operacje , bardzo dziękujemy i prosimy o dalszą pomoc i o saszetki , codziennie zjada jedna saszetke + suche , Matyldzia jest niesamowicie silna

Ale u mnie nie może być nigdy bez problemów, Laryska ma owrzodzenie fafli

, nie wiem dlaczego , czy to znów alergia atakuje , czy to co innego , zaprzałym szałwie aby to jej troszkę przemyć , ale wpadła w szał , w poniedziałek muszę do weta i znów muszę szukać transportu a Larska do małych nie należy , bo boje się z nią iść do weta pieszo ponieważ nie mogę jej teraz kantarka założyć a jak mi wpadnie w szał np przy ruchowej ulicy lub na moście , bo parki to ona zna i nie problemu a trasa do weta idzie przez ruchliwe ulice

A Antonio jest nie do zdarcia , po godzinnej intensywnej gonitwie za piórkiem z zadyszką i ziajaniem myślałam że przespi noc, ale gdzie tam

Najlepiej by było aby trafił do domu gdzie jest juz jakis młodzieniec, i to nie ma znaczenia czy pies czy kot , bo bez problemu sie dogaduje z nimi , wiec domku przychodź ...
A Węgielek przed chwilka znów zrobił kupala pod siebie tuląc sie do mnie , dobrze że dość twarde , że sie nie pobrudził i mnie też .
Nie wiem dlaczego nikt nie dzwoni w sprawie pięknej Soni , mimo wielu ogłoszeń , ona jest taka przylepką , i taka chętna do zabawy , koci ideał , dosłownie bo i z kupalem i siku nie ma problemu i z jedzeniem tez nie ma problemu , pod warunkiem ze dostaje jeść to co lubi

,no ale to jest zrozumiałe , ech ludziska jakich Wy kotów szukacie , jakich ???
To czy w takiej sytuacji Gracja z Fiv , z nietolerancja do innych zwierząt ma jakiekolwiek szanse na dom

:(:(