Tymuś [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 23, 2014 11:30 Re: Tymoteusz Rymcimcim czyli szczęściarz z podwadowickiej w

No to za nowego kotka mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3997
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon cze 23, 2014 11:51 Re: Tymoteusz Rymcimcim czyli szczęściarz z podwadowickiej w

No więc tak...
Wieści są niewesołe ale i dobre. ale po kolei:

wiek około 8 lat
Spryskany na wszoły - w ciagu 12 godzin będzie po nich historia :)
Czarne futerko, które ma na główce i przednich łapkach, to odrastające nowe :D

Wyniki krwi wszytskie w normie (w dolnej granicy ale to wynik niedożywienia może być, bo to skóra i kości)i to bardzo dobra wiadomość.
Glukoza, nerki i wątrobowe wyniki idealne!! Więc oragny wewnętrze OK, ufff

Oprócz białaczki, kot w dobrej formie (morfologia w dolnych granicach), co zważywszy na mieszkanie na dworze świadczy o dobrym organizmie :P
Na pewno jest niedożywiony, może wynik trzeba by powtórzyć jeszcze raz jak się go trochę dokarmi i kot odżyje?
Bo kurde, on na białaczkowego nie wygląda......

Pani doktor powiedziała że spokojnie w dobrej kondycji może dożyć starości, aż do momentu gdy spadnie odporność tak, że umrze, ale to czeka każdego...:(

kotuś może być w domku z innym białaczkowym kotkiem - nie zarażą siebie już i sobie wajemnie nie zaszkodzą.

Jest cudowny, u weta spokojy, grzeczny, przy pobieraniu krwi mruczał się nie wyrywał, tuli się do każdych rąk

w drodze powrotnej zrobił mi niespodziankę w kuwecie, że musiałam na maxa wietrzyć okna hihi

dostanie antybiotyk jeszcze dalej, dla bezpieczeństwa. Ale uszy, nos oczka OK.

Ciachnąć go można, ale trzeba go ciut dokarmić wpierw.

Wizyta z badaniami i wszytskim kosztowała 152zł - rachunek i faktura u mnie, dam mamie Giny do wrzucenia na wątek.

Nie wiem co dalej? Czy jakieś dodatkowe badania? Czy powtórzyć test za kilka dni?

U mnie może parę dni jeszcze pobyć, bo mój Czorny jest poza domem, więc spokojnie Tymuś może tu parę dni pomieszkać, aż mu się coś znajdzie.

Błagam znajdźmy mu dom, bo taki kot zasługuje na dobry kochający dom.
15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....

Czorny Miś

Avatar użytkownika
 
Posty: 200
Od: Czw wrz 05, 2013 18:33
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 11:51 Re: Tymoteusz Rymcimcim czyli szczęściarz z podwadowickiej w

No więc tak...
Wieści są niewesołe ale i dobre. ale po kolei:

wiek około 8 lat
Spryskany na wszoły - w ciagu 12 godzin będzie po nich historia :)
Czarne futerko, które ma na główce i przednich łapkach, to odrastające nowe :D

Wyniki krwi wszytskie w normie (w dolnej granicy ale to wynik niedożywienia może być, bo to skóra i kości)i to bardzo dobra wiadomość.
Glukoza, nerki i wątrobowe wyniki idealne!! Więc oragny wewnętrze OK, ufff

Oprócz białaczki, kot w dobrej formie (morfologia w dolnych granicach), co zważywszy na mieszkanie na dworze świadczy o dobrym organizmie :P
Na pewno jest niedożywiony, może wynik trzeba by powtórzyć jeszcze raz jak się go trochę dokarmi i kot odżyje?
Bo kurde, on na białaczkowego nie wygląda......

Pani doktor powiedziała że spokojnie w dobrej kondycji może dożyć starości, aż do momentu gdy spadnie odporność tak, że umrze, ale to czeka każdego...:(

kotuś może być w domku z innym białaczkowym kotkiem - nie zarażą siebie już i sobie wajemnie nie zaszkodzą.

Jest cudowny, u weta spokojy, grzeczny, przy pobieraniu krwi mruczał się nie wyrywał, tuli się do każdych rąk

w drodze powrotnej zrobił mi niespodziankę w kuwecie, że musiałam na maxa wietrzyć okna hihi

dostanie antybiotyk jeszcze dalej, dla bezpieczeństwa. Ale uszy, nos oczka OK.

Ciachnąć go można, ale trzeba go ciut dokarmić wpierw.

Wizyta z badaniami i wszytskim kosztowała 152zł - rachunek i faktura u mnie, dam mamie Giny do wrzucenia na wątek.

Nie wiem co dalej? Czy jakieś dodatkowe badania? Czy powtórzyć test za kilka dni?

U mnie może parę dni jeszcze pobyć, bo mój Czorny jest poza domem, więc spokojnie Tymuś może tu parę dni pomieszkać, aż mu się coś znajdzie.

Błagam znajdźmy mu dom, bo taki kot zasługuje na dobry kochający dom.
15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....

Czorny Miś

Avatar użytkownika
 
Posty: 200
Od: Czw wrz 05, 2013 18:33
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 12:17 Re: Tymoteusz Rymcimcim czyli szczęściarz z podwadowickiej w

Test ma sens powtórzyć za 2 tygodnie lub raczej miesiac, jak kot będzie w lepszym stanie bo owszem, to moze być fałszywie dodatni. Przy czym kot białaczkowy może wyglądać świetnie i nie zdradzać żadnych objawów długo - wystarczy często zapewnić mu dobre warunki życia w domu i jest dobrze :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon cze 23, 2014 12:55 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

tak jak mowi alienorka :ok: test fiv plus moze wyjsc falszywy przy zagodzeiu mysle zeby go odkarmic i powtorzyc za miesiac testy, a do tego czasu izolowac koty
Kotka Milka
 

Post » Pon cze 23, 2014 14:40 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

wstawiam wyniki - może ktoś coś podpowie

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 17:30 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

Ładny tak jak z twojego opisu , miałam kiedys kota młodego rude futro i białaczka kilka lat do tyłu ...Po dobrym odkarmieniu futerko zrobiło sie czarne a test za jakis czas wyszedł ujemny ...Wet mówił zdarza sie tak , ale kot był młody ...Zrobił sie cuddo błyszczał tak w słońcu jak aksamit.Życze twojemu żeby powtórka testu wyszła ujemna trzymam :ok:

lidka02

 
Posty: 15913
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon cze 23, 2014 17:37 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

będziemy robiły powtórny test, po zakończeniu antybiotyków
nie wiem jak to jest z białaczką, ale skoro oceniono kota na ok 8-10 lat, z tego na pewno dwa żył na dworze -gdyby miał białaczkę może by już nie żył?
coraz lepiej oddycha, oczka ładne, apetyt ma doskonały
jeszcze troszkę się boi wyjść z łazienki, dobrze się czuje w kontenerku
ma święty spokój

czy ktoś mi podpowie gdzie ja kupię beta glukan ?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 17:53 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

Już dzwonię. Nie martw się, musi być dobrze
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 23, 2014 19:10 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

Dorzucić :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon cze 23, 2014 19:33 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

Nowa foteczka - tak sobie wygodnie śpię, już nie zwiniety w kłębek :)

Obrazek

teraz trzakam miseczką i wylizuję do czysta jagnięcinę :) no i dodam dzisiaj się długo myłem i jestem coraz śliczniejszy:)
15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....

Czorny Miś

Avatar użytkownika
 
Posty: 200
Od: Czw wrz 05, 2013 18:33
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 23, 2014 20:56 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

Farciarz z niego,że trafił na Was,a może tak miało być i to znak,że znajdzie się dobry domek.
Teraz już musi być dobrze...

ostatnio ogłaszałam sunie na wyróżnionej tablicy-miałam sporo telefonów,może warto byłoby wyróżnić mu

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon cze 23, 2014 21:54 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

zrobiłabym mu test PCR

wyrudziała siersc moze byc objawem niedozywienia,ale tez objawem kłopotów z nadnerczami.,lub trzustką..tu tylko usg mogłoby to wykluczyc.Badania w pzrypadku trzustki się robi...Podwyzszony jest PLT.Jakie ma kupy?czy siersc wyrzedziała?,czy łysieje miejscami?
ja niestety diagnozując koty białaczkowe "wykluczam"to,czy tamto...ale zaczełabym od potwierdzenia FELV+pcr em
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto cze 24, 2014 1:31 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

TEŻ POMYSLAŁAM O PCR, ALE TO DROGIE BADANIE CHOĆ Z DRUGIEJ STRONY WARTE CENY, BO CZŁOWIEK SIĘ JUŻ NIE ZASTANAWIA TYLKO WIE.

sorry, claps lock mi się właczył.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto cze 24, 2014 2:02 Re: Tymoteusz czy białaczka przekreśli jego szanse na dom?

PCR to chyba dobry pomysł ale moim zdaniem rzeczywiście jest jeszcze za wcześnie, dajcie mu chwilę na dojście do siebie bo testy na Felv bywają fałszywie dodatnie przy złym stanie.

Trzymam kciuki!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości