Pirat [*] i Pepe [*] Masza i Stefan

[Del]

Ja wiem doskonale, że Piracika kochacie, ale każda okazja jest dobra, żeby trochę porobić za biednego kotka i może wydębić coś smacznego

To on akurat potrafi dość dobrze, zwłaszcza udawanie 10 razy dziennie baaaardzo głodnego koteczka ....

[Afatima]

Udawanie głodnego koteczka jest praktykowane u mnie non stop Z wyjątkiem przerwy obiadowej

[Del]

Dodaję parę zdjęć które dostałam od Mamy, Kociaki mają się świetnie (jak widać na zdjęciach) , a my nie możemy się doczekać sierpnia jak będziemy mogli po urlopie z nimi wrócić do domku.
spanie na Pancia plecaku zawsze jest wygodne ....
... a kolejne kłaczki nie zaszkodzą
ćwiczymy balansowanie...
... trzeba zawsze podnosić poprzeczkę

figurki kominkowe
spać można wszędzie , nawet w kartonie...
... ale można też w koszyku ...
... i w jeszcze jednym koszyku
Kotka Mamy Kajusia upolowała myszkę, Pirat sprawdzał zdobycz
Pepuś lubi zawsze świeżą wodę, bez różnicy że to ta do podlewania kwiatków
Pepciusiowa toaleta
odpoczynek po ciężkim dniu pod drzewkiem

[ireols]

Witam. Muszę przyznać, że Pirat i Pepik są fotogeniczni.

[Afatima]

O matko jak tym chłopaczkom dobrze Widać, że wszyscy dbają i o rozrywki, i wypoczynek Cudne zdjęcia!

[Afatima]

figurki kominkowe
Aryskotraci

[Del]

Dziękujemy bardzo za komplementy
Chłopaki mają bardzo dobrze u moich Rodziców, gorzej oni mają z nimi bo Chłopaki przyzwyczaiły się do spacerków ... nawet w deszcz

[Afatima]

Pelerynki... dla wszystkich!

[gisha]

O jejku, jak mogłam przeoczyć takie wiadomości i takie cudne zdjęcia moich ulubieńców
Faktycznie mogą robić za figurki kominkowe, a te wyczyny Pirata na wysokosciach
Widać ze kociaki mają bosko u rodziców , tylko Wam pewnie smutno bez nich.
Dużo glasków dla kociaków i serdeczne pozdrowienia dla Was , kochani

[Del]

O jejku, jak mogłam przeoczyć takie wiadomości i takie cudne zdjęcia moich ulubieńców
Faktycznie mogą robić za figurki kominkowe, a te wyczyny Pirata na wysokosciach
Widać ze kociaki mają bosko u rodziców , tylko Wam pewnie smutno bez nich.
Dużo glasków dla kociaków i serdeczne pozdrowienia dla Was , kochani

Soniu oczywiście, że Kociaki mają u moich rodziców dobrze i jak widać mają dużo atrakcji (żabki a wieczorami ćmy) dodatkowo Kajusia (rodziców kotka) przynosi co jakiś czas upolowane myszki ... tęsknimy za nimi bo w domku smutno, ale już niedługo wrócą postaram dać się zdjęcia jak będziemy już na mazurach

[Del]

W końcu dotarliśmy na mazury i przesyłam zdjęcia Kociaków Przesyłam też kolejną porcję zdjęć miejsc do spania










zabawa z żabką

zabawa ogonkiem (od jaszczurki?)

[Afatima]

Zachwycam się i zachwycam Przecudne chłopaki i mają raj na ziemi!

Dziś, w smutnych okolicznościach, przypomniałam sobie nieudaną próbę ich adopcji: starszy kocurek mojej pani konsul nie zaakceptował dwóch młodziaków i się pochorował, strasznie to przeżyłam. Tym bardziej cieszą mnie zdjęcia i wiadomości od nich teraz.
A z Meksyku dostałam wiadomość, że kotek wybrał się za Tęczowy Most Przeżył 20 lat i odszedł trzymając główkę na ręce swojej dużej.

[gisha]

Oleńko, miło że odwiedzasz kociaki , jak widzisz , przysłowia się sprawdzają(nie ma tego złego....itd.) i ta nieudana adopcja wyszła uroczym kociakom na dobre i mają cudowny domek u Ani i Mariusza
Smutno , że Pepe (chyba tak miał na imię kotek p.konsul) za TM , musi jej być bardzo smutno, bardzo miło ją wspominam, pozdrów ją ode mnie proszę , jeśli mnie pamięta.
Mam nadzieję, ze chłopaki tez będą cieszyć się długim i szczęśliwym życiem
Pirat musi być niewiarygodnie szczęśliwy na Mazurach, tyle ma tam atrakcji , Pepe chyba mniej ruchliwy i bardziej leniwy , chyba nie z racji nadwagi, martwię się że nie może schudnąć biedaczek (to zupełnie tak jak ja ) mimo ruchu na świeżym powietrzu. Ale pewnie rodzice dogadzają im za bardzo
Zdjęcia super ,dzięki Anulka Fajnie, że śliczne koty rodziców są takie gościnne i akceptują gdańskich urlopowiczów
Szczęśliwego powrotu do domu !!!

[Del]

Przykro mi z powodu Kotka, oby brykał szczęśliwy za TM [*]

Dziękuję bardzo Wam za odwiedzanie wątku Kociaków Kociaki mają bardzo tu dobrze, chodź tak jak Sonia zauważyła Pirat szaleje, a Pepuś raczej na spokojnie obchodzi działkę. Najprawdopodobniej w niedzielę będziemy w wracać już do Gdańska. Myślę że wtedy spróbujemy się wziąć porządnie za Pepusia aby go chodź trochę odchudzić bo tutaj przy 6 kotach tego się nie da zrobić. Zobaczymy jakie będą efekty

[Afatima]

Tak, kocurek Angeliki miał na imię Pepe
Jakiś czas temu wysyłałam jej zdjęcia chłopaczków, bo pyta o nich zawsze kiedy mam y kontakt.
A wyobraźcie sobie, że jakiś czas po powrocie do Meksyku znalazła jakąś biedną kruszynkę i przygarnęła. Pepe zaakceptował ją bez problemu. Myślę, że dlatego, że po pierwsze była dziewczynką, po drugie, była dużo mniejsza niż chłopaczki w chwili adopcji. Malutka dostała imię Mimi i teraz ona jedna została
Myślę jednak, że nie będzie długo sama.

Oj, kota odchudzić trudno, też wiem coś o tym