TYSKIE MRUCZKI XIV DŁUG u weta ponad 2 tyś.zł POMOCY :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 22, 2014 11:47 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Justa&Zwierzaki pisze:
No i jak DT lub fundacja Zwierzęta Krakowa ( bo to oni prawdopodobnie wydawali Frediego ) może twierdzić iż ja jestem osobą trzecią ,

Justyna a zwróciłaś się do nich?
Ja kiedyś miałam kontakt z tą fundacją... Bywa dziwnie. Ale może Twoją sytuację zrozumieją.

Nie chcesz ujawnić, co to za DT?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie cze 22, 2014 13:24 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Zapraszam na bazarek dla Matyldzi viewtopic.php?f=20&t=162957 :1luvu: :1luvu: :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Nie cze 22, 2014 13:39 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

AgaS1987 pisze:Zapraszam na bazarek dla Matyldzi viewtopic.php?f=20&t=162957 :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Bardzo , bardzo dziekujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie cze 22, 2014 14:07 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Agulas74 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
No i jak DT lub fundacja Zwierzęta Krakowa ( bo to oni prawdopodobnie wydawali Frediego ) może twierdzić iż ja jestem osobą trzecią ,

Justyna a zwróciłaś się do nich?
Ja kiedyś miałam kontakt z tą fundacją... Bywa dziwnie. Ale może Twoją sytuację zrozumieją.

Nie chcesz ujawnić, co to za DT?

Nie , jeszcze sie do nich nie zwróciłam , a to jest ta fundacja https://www.facebook.com/events/286730748170384/ , ale tam jest Pani Agnieszka a Frediego oddała Pani Małgosia a Pani z DT to Pani Danka ( na początku byłyśmy po imieniu , ale jak zaczęłam prosić o kopie umowy to DT tak zaczeło sie do mnie zwracać, wiec i ja tez ) , czyli nick Nas troje , wiem że nie powinnam ujawniać u kogo były kociaki , bo mnie o to prosiła , ale jak Nas troje nie chce podać gdzie jest Fredi to nie mam wyjścia , ale źle sie z tym czuje :(
Błagam , pomóżcie mi dotrzeć do DS Frediego , zakładam watek ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie cze 22, 2014 14:53 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Założyłam watek z prośba o pomoc, może ktos pomoże :(:(:(
viewtopic.php?f=1&t=162960
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie cze 22, 2014 22:13 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Śliczne brzusio Matyldzi :1luvu:

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 22, 2014 23:24 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

I piękna, zdrowa kupa :smokin:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 22, 2014 23:33 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

phantasmagori pisze:I piękna, zdrowa kupa :smokin:

Obrazek

Jeszcze ciepła :wink:
Dzieki za wstawianie fotek :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 23, 2014 0:51 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Matyldzia najchętniej z mokrego dla niej je Royal Canin gastro INTENSTINAL , bo jak wiece zawsze wieczorem jest mokre jedzenie , i aby Mati nie cierpiała z tego powodu to jej tez musze cos mokrego a Noemcia to puszeczki i/d uwielbia :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 23, 2014 1:02 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Czyli Justyś to są te same saszetki, które pasują Noemci?
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 23, 2014 1:18 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

[quote="phantasmagori"]Czyli Justyś to są te same saszetki, które pasują Noemci?[/quv zssssssssssssssssssssssssote]
nie te same, zaras wysle ci mms ka , a Noemi inne , Noemi i/d a Mati z R C
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 23, 2014 1:19 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Justa&Zwierzaki pisze:
phantasmagori pisze:Czyli Justyś to są te same saszetki, które pasują Noemci?[/quv zssssssssssssssssssssssssote]
nie te same, zaras wysle ci mms ka , a Noemi inne , Noemi i/d a Mati z R C

a ten wpis troszke nie czytelny , to Szłapus , jak ja byłam w ubikacji ;)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 23, 2014 1:38 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Kochani Matyldzia z dnia na dzień czuje sie lepiej , Mati tak bardzo chce sie cieszyć życiem ale oprócz długu za operacje , leczenie potrzebna jest tez karma , najlepiej mokra http://www.ceneo.pl/7602843 , prosimy o pomoc ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 23, 2014 13:23 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Wieczorem jade z Matyldzią do weta , wczoraj sie skończył antybiotyk , a nie mam transportu i muszę brać taxi :(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 23, 2014 18:53 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Jak wróciłam do domu po 17tej Matyldzia źle oddychała / bulgotała , ja szybko Matyldzie w transporter i dzwonie na taxi i szlag mnie trafia na takie podejście do zwierząt , juz na wstępie mówię jej ze chce jechać do weta z dwoma transporterami a w nich kot i królik ( Karolke chciałam na obcięcie zębów) i prosze o kierowce który nie będzie kazał mi ich wkładać do bagażnika , bo to częsta praktyka tejże korporacji , i juz na wstępie pani telefonistka wdała sie w dyskusje ze ona by do auto nie wzięła żadnych zwierząt , czyli już była uprzedzona do mnie, no i że za około 7 min ktoś podjedzie , potem do mnie dzwoni i twierdzi ze nie ma kierowcy który by mnie zabrał ze zwierzętami , pedantka wielka :evil: Juz z tej korporacji nie korzystam , nr tel skasowany ...

Ale wracając do Matyldzi , zadzwoniłam do dr Juli i pytam co robić , bo w sumie miałam steryd w razie jej problemów z oddychaniem , ale że Matyldzia jest po ciężkiej operacji , nie wiedziałam co robić, ale na szczęście mogłam go jej podać , teraz leży obok mnie i mnie ugniata :)

No ale co z jutrzejszym dniem , bo przecież muszę do weta na 11 zawieźć Fibiego , i chciałam tez Antonia a i Karolka tez by musiała ( ona chyba przy odbiorze ) , a kochana dr Julia podała mi nr taki gdzie nie powinno być problemu z przewozem zwierząt , uff ...

A to nie koniec dziś złych wieści , ponieważ dzwoniłam do P.Małgorzaty z fundacji Zwierzeta Krakowa w sprawie Frediego, szczegóły na tym watku , na str drugiej viewtopic.php?f=1&t=162960.

Czy coś sie jeszcze złego dziś mi wydarzy :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], luty-1, raiya i 252 gości