iwona66 pisze:Wypuść do woliery i zamknij drzwi do domu ,zobaczysz jak pusto
jak zatęsknisz to otworzysz z powrotem

Najpierw musiałabym mojego ulubionego sąsiada zastrzelić. To taki Strażnik Domowego Ogniska. Pan Domu. Od 7 lat odwozi jedynie córkę do szkoły, żonę (już byłą, hłe hłe

) na pociąg, a sam pilnuje. Cóż, z jednej strony, może i szczęśliwy człowiek z niego - chociaż nie byłby chyba taki złośliwy i gburowaty - ale jak chłop nie ma zajęć, to mu się we łbie lęgnie...
Nie tylko ekipy sprzątające, również ogrodnicy twierdzą, że pan jest świrem.
Tym razem nawrzeszczał na ogrodników, którzy w moim ogródku opryskiwali moje roślinki (zgodnie z zaleceniami i przy bezwietrznej pogodzie), że on ma pranie na balkonie i otwarty samochód przed domem. I trzeba było go uprzedzić o opryskach. Odpuściłam, co by własnych nerwów nie szarpać, ale miałam już, już na końcu języka, że jakby wziął się za jakąś robotę, to by wreszcie sobie kupił lepszy samochód z klimą i nie musiał trzymać otwartego.
Iwonka, wiesz, że te Twoje płachty w zimie osłaniały wolierę przed śniegiem, ale jedna pozostała na stałe. Ta, która uniemożliwia Panu Strażnikowi podglądanie. Bo Pan nawet sobie przynosił stołeczek, żeby było mu wygodniej przez płot zaglądać.

Jednak biedny człowiek: jak się nie ma własnego życia, to cudze interesuje zbyt mocno. A tu

Terra50 pisze:Pozdrowienia od Lalki i Emila! Laleczka jest już z nami 3 lata.

Proszę, ucałuj dzieciaki ode mnie. Tak mocno i urodzinowo.
A że to już 3 lata minęły? Ciągle mnie zadziwia upływ czasu.
