TYSKIE MRUCZKI XIV DŁUG u weta ponad 2 tyś.zł POMOCY :(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 19, 2014 19:30 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

Matyldziu i tak trzymaj księżniczko :ok:

Justyś czy Antonio wrócił? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 19, 2014 19:38 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

phantasmagori pisze:Matyldziu i tak trzymaj księżniczko :ok:

Justyś czy Antonio wrócił? :roll:

Niestety nie , nawet nie wiem czy juz wyjechał z Krakowa a miał być u mnie około 20 tej, rodzinka od Pani z DT miała go do mnie przywieźć :roll:
Ostatnio edytowano Czw cze 19, 2014 19:41 przez Justa&Zwierzaki, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 19, 2014 19:39 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

evik75 pisze:Trzymam kciuki za zdrówko Matyldzi i wszystkich Twoich zwierzaków, podziwiam wysiłek i serce dla nich :ok:

Witaj u nas :lol: :lol: :lol:
dzieki za :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 19, 2014 19:49 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

A Fibi dziś dostał co miesięczna dawkę Trokokcsilu ,a w wtorek 24 czerwca o godz 11 ma być u weta na pełnej diagnostyce , pobranie krwi , usg i jeśli już będzie czynne rtg to i to tez będzie miał zrobione no i będzie też obcinany na bardzo krótko , oczywiście wszystko w premedykacji, ale mam problem , WIELKI PROBLEM , bo fibi mi tam na pieszo nie dojdzie , jest za słaby a transportu nadal nie mam ani do weta ani Z powrotem , a do taksówki tez jest problem bo nie chcą brać z psem do auta , CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ , POMÓŻCIE ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 19, 2014 19:53 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

Bardzo się cieszę, że Mati już lepiej, oby dalej szło wszystko w dobrą stronę.

Szkoda, że z DT dla Antonia nie wypaliło, ale jak robia takie cyrki to innego wyjścia nie było.

Chciałam wrzucić zdjecia Gracji, jednak na imageshacku skończyła mi się wersja próbna i nie wiem jak inaczej można wstawić zdjecia. Chyba, że gdzieś źle włączałam:/ Ktoś ma jakis pomysł co z tym zrobić?

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Czw cze 19, 2014 20:35 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

miko_bs pisze:Bardzo się cieszę, że Mati już lepiej, oby dalej szło wszystko w dobrą stronę.

Szkoda, że z DT dla Antonia nie wypaliło, ale jak robia takie cyrki to innego wyjścia nie było.

Chciałam wrzucić zdjecia Gracji, jednak na imageshacku skończyła mi się wersja próbna i nie wiem jak inaczej można wstawić zdjecia. Chyba, że gdzieś źle włączałam:/ Ktoś ma jakis pomysł co z tym zrobić?

Też nie wiem jak to zrobić :(

A Antonio bedzie u mnie za około pół godziny ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw cze 19, 2014 20:35 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

http://naforum.zapodaj.net/
Przed wgraniem musisz wybrać rozmiar miniatury. Najlepiej 500x500
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw cze 19, 2014 22:05 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

Wczoraj zamowilam juz jedzonko dla Noemmci, wiec moze jutro przyjdzie. mysle ze w poniedziaalek naajdalej powinno byc :ok:

i mialam zrobic dzis bazarek ale mialam pewne problemy i jutro juz zrobie na pewno :ok:
Trzymam kciuki caly czas za Maatyldzie! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

AgaS1987

 
Posty: 3677
Od: Wto mar 12, 2013 9:33

Post » Pt cze 20, 2014 0:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy i zycie dziś operacj

AgaS1987 pisze:Wczoraj zamowilam juz jedzonko dla Noemmci, wiec moze jutro przyjdzie. mysle ze w poniedziaalek naajdalej powinno byc :ok:

i mialam zrobic dzis bazarek ale mialam pewne problemy i jutro juz zrobie na pewno :ok:
Trzymam kciuki caly czas za Maatyldzie! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jak ja Wam wszystkim dziękuje , wszystkim którzy sie dorzucili do jedzonka dla Noemci :1luvu: :1luvu: :1luvu:

No a też przyjechał Antonio z nieudanego krakowskiego dt , Antonio boi sie psów , ale to normalne bo ich nie zna ,a jeśli zna to ze złej strony , wiadomo jak to jest jak jest sie bezdomnym kotkiem ...
ale serce mi pęka bo nadal nie wiem co sie dzieje z Fredim , nawet nie mogę patrzeć na jego fotki bo mnie ściska w gardle, pamiętam jak by to było dzis jak go karmiłam strzykawka , jak sie przelewał przez ręce , jak nie miał sił nawet jeść a te oczka zalepione ropą :( jestem traktowana jak osoba trzecia i nie mogę sie dowiedzieć czy sie zaaklimatyzował , czy uciekł , czy mieszka w domu czy na podwórku , cieszyć sie z ds jego zyciem , dlaczego dt nie chce mi podać kopi umowy , ja chce tylko wiedzieć co u Frediego , czy będę musiała sie z tym zwrócić do fundacji ... ale co to za fundacja której nie interesuje los wydanych zwierząt , mam na myśli wizyty po adop , jedynie tylko dzwonią i jak kot nie jest zaszczepiony lub wykastrowany to nakładają kare 1000 zł , ale jak oni to sprawdzają , na tak zwane słowo :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 20, 2014 6:28 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Chciałaś dobrze dla nich a wyszło badziewnie :( . Dobrze że przynajmniej Antonio nie trafi do wychodzącego domu i będziesz mieć jakiś kontakt z DS. Nie wiem czemu fundacja nie może Państwu przekazać Twojego numeru telefonu z prośbą czy mogliby pozwolić Ci się z nimi skontaktować i dowiedzieć się jak przebiega aklimatyzacja. Albo sami żeby zadzwonili i zapytali, choć wiadomo eter cierpliwy jest jeszcze bardziej niż papier :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt cze 20, 2014 12:32 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Alienor pisze:Chciałaś dobrze dla nich a wyszło badziewnie :( . Dobrze że przynajmniej Antonio nie trafi do wychodzącego domu i będziesz mieć jakiś kontakt z DS. Nie wiem czemu fundacja nie może Państwu przekazać Twojego numeru telefonu z prośbą czy mogliby pozwolić Ci się z nimi skontaktować i dowiedzieć się jak przebiega aklimatyzacja. Albo sami żeby zadzwonili i zapytali, choć wiadomo eter cierpliwy jest jeszcze bardziej niż papier :roll: .

Dokładnie tak:(:(:(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 20, 2014 12:35 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Matyldzia ma po conwa biegunkę :(, i jest na głodówce a wieczorem zaczynamy z i/d gastro , tym samym który je aktualnie Noemi .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 20, 2014 15:31 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Niestety nie mogę pomóc w zawiezieniu Fibiego, pracuję rano, ale mogę go potem podwieźć z powrotem i ewentualnie skoczyć z psami na spacer. Zawsze to trochę Justynę odciąży.

Phantasmagori dziękuję, oto zdjęcia. Trochę ruchliwa ta nasza modelka, ale coś z całej sesji udało się wybrać:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

miko_bs

 
Posty: 984
Od: Pt lis 30, 2012 22:34

Post » Pt cze 20, 2014 19:00 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

s
miko_bs pisze:Niestety nie mogę pomóc w zawiezieniu Fibiego, pracuję rano, ale mogę go potem podwieźć z powrotem i ewentualnie skoczyć z psami na spacer. Zawsze to trochę Justynę odciąży.

Phantasmagori dziękuję, oto zdjęcia. Trochę ruchliwa ta nasza modelka, ale coś z całej sesji udało się wybrać:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Super , bardzo bardzo dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
To i przy okazji poprosze o przewiezienie mięsa , a czesto jest tego kilkanaście kg :twisted: a biore je co dwa tygodnie .
A i dzieki za super fotki panny Gracji :ok:

CatAngel zrobiła cały pakiet ogłoszeniowy dla Soni :1luvu: , a tez poprosiłam o zrobienie dla Gracji , dzięki Phantuś za opłacenie pakietu :1luvu: , no i jeszcze muszę wykupić dla Antonia ponieważ ma , ale w dwupacku z Fredim, ale juz Frediego nie ma , i nie wiemy tak naprawdę gdzie jest :(

A Matyldzia zjadła troszkę puszeczki i/d, i miejmy nadzieje że nie będzie biegunki ...
Ostatnio edytowano Pt cze 20, 2014 19:01 przez Justa&Zwierzaki, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 20, 2014 19:01 Re: TYSKIE MRUCZKI XIV-Matyldzia walczy o zycie Antonio wra

Zaglądam i nieustannie trzymam :ok: :ok: :ok:

Justyś, jakie koszty masz do pokrycia za operację Matyldzi?

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 327 gości