Koty w ziołach - przepisy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 11, 2014 11:42 Re: KOcia Akademia

wyraźnie szuka pluszaka na baterie

dlatego myślałam, żet o żart :oops:
a nie prawdziwe ogłoszenie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 8:17 Re: KOcia Akademia

chyba się starzeje albo co :roll: bo mam koszmary, ze umrę i strasznie dużo przedmiotów po mnie zostanie
po mnie -w pewnym sensie
ale jakoś ja się poczuwam do uporządkowania tego wszystkiego
płyt, których już nikt nie ogląda (i nie będzie oglądał), ubrań, których już nikt nie zakłada itd
zrobiłam jeszcze jeden bazarek -może ktoś coś kupi, a jak nie - to będę usprawiedliwiona, że wyrzucam

teraz jakoś wszystkiego jest nadmiar
mnie to przeraża troszkę
albo i nawet bardziej niż troszkę

i zaczęłam się tez zastanawiać jakby można było prawnie zabezpieczyć na wypadek śmierci swoje zwierzęta
mam rodzinę, ale gdybym wyparowała - to nie wiem czy by dali radę z całym zwierzyńcem
może tak, a może nie
jak wyjeżdżam na 10 dni -to nie bardzo dają radę
a ja swojego psa zabieram
no i nie ma dodatkowego załatwiania, płakania i takich tam głupstw

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 8:26 Re: KOcia Akademia

Też się tego boję, bo mimo że umieściłam moje koty w testamencie, to mam świadomość, że nie mam i miec nie będę 100% pewności, że będą zabezpieczone i szczęśliwe :( . Dlatego mam ogromną nadzieję, że je wszystkie (rezydentów) przeżyję - bo tylko wtedy będę spokojna. Tymczasy w razie czego wrócą do ludzi lub fundacji skąd do mnie przyjechały. No i mam nadzieję, że do tego czasu wydam Maurycego i Justina starszego i Ciela - bo te trafiły do mnie bezpośrednio.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto cze 17, 2014 8:27 Re: KOcia Akademia

u kotów w porządku - one nie odczuwają raczej przykrości, ze nie są u siebie
bawią się, kłócą się, brykają, śpią
no - Patmol ma ich czasem dość ' szczególnie ma dość Pedro -bo Pedro się stawia i zaczepia Patmola

patrzą tęsknie przez okno
poszłyby może gdzieś
w sumie -może by się nie odważyły -nie wiem

oswajanie Ryjonka bez zmian
nie boi się , porusza się bez obaw, rozkłada się do spania na środku - ale bardzo unika dotykania
dotknięty -od razu odskakuje

Alienor pisze:Też się tego boję, bo mimo że umieściłam moje koty w testamencie, to mam świadomość, że nie mam i miec nie będę 100% pewności, że będą zabezpieczone i szczęśliwe :( . Dlatego mam ogromną nadzieję, że je wszystkie (rezydentów) przeżyję - bo tylko wtedy będę spokojna. Tymczasy w razie czego wrócą do ludzi lub fundacji skąd do mnie przyjechały. No i mam nadzieję, że do tego czasu wydam Maurycego i Justina starszego i Ciela - bo te trafiły do mnie bezpośrednio.

jak je umieściłaś?
jako zapis windykacyjny dla konkretnej osoby?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 8:50 Re: KOcia Akademia

Nie całkiem - do każdego jest "dopisana" spora suma na jego potrzeby , do każdego jest wskazanie osoby, która miałaby się nim zająć (ale jeśli by nie mogła, to dla innej osoby, która się nim lub nią zajmie). Tylko coś takiego przyszło mi do głowy :? . Oczywiście z zapisem, że tylko opieka osobista, w przypadku olania mojej woli lub złej opieki kot wraz z pieniędzmi idzie do innej osoby, wybranej przez wykonawcę testamentu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto cze 17, 2014 9:02 Re: KOcia Akademia

i notariusz potwierdził, że to jest zgodne z przepisami ?

bo ja ostatnio trochę czytałam prawo spadkowe
rzeczy oznaczone co do tożsamości (czyli np konkretnego kota) mozna tylko zapisać zapisem windykacyjnym
ale w zapisie windykacyjnym nie można zawrzeć żadnego warunku (zapisany -jest nieważny)
czyli nie można zapisać kota i zobowiązać do opieki na nim (bo to zobowiązanie, nawet zapisane i tak jest nieważne)

i pieniądze trzeba zapisać oddzielnie (np. zapisem zwykłym) -ale windykacyjnym nie można

w Polsce zasadniczo testamentem zapisuje się nie konkretne przedmiot (mieszkanie, kota, samochód) ale częśc majątku
dopiero niedawno wprowadzili zapisy windykacyjne, i można komuś zapisać coś konkretnego

ale dużo nie czytałam -ani komentarzy na razie,a ni orzecznictwa
tylko sobie kodeks cywilny poczytałam po prostu

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 9:54 Re: KOcia Akademia

Jestem żywo zainteresowana tematem testamentu, będę się przyglądać :wink:

A koszmary Patmol odpędź, masz jeszcze bardzo dużo do zrobienia po tej stronie :201461
Czasami warto po prostu otworzyć jedną szafę, wybebeszyć i podjąc żołnierskie decyzje, to temu, to tamtemu, a tamto przed śmietnik albo do biblioteki czy gdzie tam indziej.
I tak co jakiś czas kolejna szafa, szafka. działa oczyszczająco takie uwolnienie :D
Warto zostawić tylko ważne pamiątki.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 17, 2014 10:05 Re: KOcia Akademia

robię tak
wzięłam się porządnie za wyrzucanie

książki wynoszę do biblioteki
ubrania do kontenerów
itd itd

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 10:09 Re: KOcia Akademia

a jak już wszystko wyrzucę
i spiszę testament
to sobie spokojnie pojadę w Himalaje

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 10:49 Re: KOcia Akademia

Już byłam w Himalajach :) . Z przodu , patrząc od naszej strony, nie w tych najwyższych.
- teraz ciągle coś .. no, może nie wyrzucam, ale staram się gdzieś upchnąć .

edit: nie mam czego zostawić testamentem :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25816
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 17, 2014 11:16 Re: KOcia Akademia

A nie wiem czy teraz składek w ZUS nie można komuś zostawić, jakiejś tam części :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto cze 17, 2014 11:56 Re: KOcia Akademia

morelowa pisze:Już byłam w Himalajach :) .

farciara :201461

każdy coś ma
w sumie
coś co może zostawić w testamencie

kota na ten przykład

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 12:04 Re: KOcia Akademia

ciekawe czy jak ja bym zostawiła komuś koty
testamentem
np. pozytywce 8) albo psiamie
to by musiała wypłacić moim dzieciom zachowek - bo one byłyby tak jakby ominięte

i jaką wartość ma w testamencie rzecz
taka jak kot czy pies
która nie może mieć żadnej wartości
-bo nie można jej sprzedać (zakaz jest handlu nierasowymi psami i kotami)

ale byłoby śmiesznie jakbym umarła
a ktoś z was dostałby (testamentem) moje koty -wszystkie

musiałby szybciutko odrzucić spadek
a może by nie wiedział o tym i by nie odrzucił

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 12:13 Re: KOcia Akademia - rozważania na temat prawa spadkowego

ciekawe czy spadek (jeśli cała masa spadkowa to 5 kotów) można przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza?

józia tez jest odpowiedzialna
muszę i józię przemysleć

a gdzie zniknęło to co Józsefina napisała?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto cze 17, 2014 12:17 Re: KOcia Akademia - rozważania na temat prawa spadkowego

Patmol pisze:a gdzie zniknęło to co Józsefina napisała?

Wykasowałam, bo zorientowałam się, że nie o to chodziło :smokin: Tobie pewnie chodziło o możliwość odrzucenia spadku (że ktoś nie będzie wiedział, że trzeba odrzucić) a mnie o to, że odrzucenie jest możliwe dopiero wtedy, gdy dowiemy się o tym spadku, no, nie przeczytałam ze zrozumieniem.
Patmol pisze:józia tez jest odpowiedzialna

Nie, nie jestem - nawet dziecka dlatego nigdy nie chciałam mieć :D

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Myszorek, Silverblue i 40 gości