dlatego myślałam, żet o żart
a nie prawdziwe ogłoszenie
Moderator: Estraven
Alienor pisze:Też się tego boję, bo mimo że umieściłam moje koty w testamencie, to mam świadomość, że nie mam i miec nie będę 100% pewności, że będą zabezpieczone i szczęśliwe. Dlatego mam ogromną nadzieję, że je wszystkie (rezydentów) przeżyję - bo tylko wtedy będę spokojna. Tymczasy w razie czego wrócą do ludzi lub fundacji skąd do mnie przyjechały. No i mam nadzieję, że do tego czasu wydam Maurycego i Justina starszego i Ciela - bo te trafiły do mnie bezpośrednio.
morelowa pisze:Już byłam w Himalajach.
Patmol pisze:a gdzie zniknęło to co Józsefina napisała?
Tobie pewnie chodziło o możliwość odrzucenia spadku (że ktoś nie będzie wiedział, że trzeba odrzucić) a mnie o to, że odrzucenie jest możliwe dopiero wtedy, gdy dowiemy się o tym spadku, no, nie przeczytałam ze zrozumieniem.Patmol pisze:józia tez jest odpowiedzialna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Sylwia_mewka i 62 gości