Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

[ewar]

Co to będzie

Fajnie będzie.To młode kotki, tak się koty też bawią, chociaż to dziwnie wygląda.Bohun z Niką też się jakby bili, było rzucanie się do gardeł, zapasy, a potem spali jedno na drugim.Gdyby takie coś było prawdziwą walką nie byłoby zabawnie.Wrzaski są wtedy okrutne, pióra lecą, nawet krew się leje.

[aannee99]

Witam

Gratuluję podjęcia decyzji o adopcji drugiego kotka, kicia jest śliczna, kocurek zresztą również
Uwielbiam patrzeć na zdjęcia kotów, które razem śpią, które leżą obok siebie
Zaznaczę sobie wątek i będę zaglądała

[kotelsonciorny]

Witamy witamy

U nas są łapoczyny, ale bezpazurzaste. Nika syczy a Pafnucy grucha, bo chyba nie umie syczeć. No dom wariatów

[ewar]

I oby jak najdłużej chciały być aktywne.Niech będą łapoczyny, gonitwy, bo to tylko dobre dla zdrowia.Mam bardzo dorosłe koty, których aktywność ogranicza się do pójścia ( powolutku) do kuwety.Do misek też nie biegną, a często muszę je zanosić w pobliże posłanek.Cieszę się więc, kiedy jakieś tymczasy zmuszają je do większego wysiłku, kiedy trochę pobiegają.

[kotelsonciorny]

Wiem, że to dobrze że jest aktywność (chociaż jak nas nie ma, śpią, idealny porządek i nic nietknięte), ale boję się czy Pafnucy nie robi Nice krzywdy Tzn niby jest tak, że on się na nią czai a potem za chwilę ona czai się na niego, ale boję się że to nie jest docieranie się tylko regularna niezbyt ostra bitwa. No ale z drugiej strony jak on wychodzi do drugiego pokoju to ona drepcze za nim i niby udaje, że nie jest nim zainteresowana, ale ciągle jednak. Dzisiaj jednak spacyfikowała go i sama spała na parapecie a on zwinął się w kulkę w denku od transporterka Później do niej dołączył i spał razem z nią, ale zachowując bezpieczną odległość 10cm.

[ewar]

Absolutnie nie zrobią sobie krzywdy, spokojnie.Na razie jeszcze ustalają sobie hierarchię, któreś będzie dominować.My tego nawet nie zauważamy, ale jakaś hierarchia być musi.Oni jeszcze nie przeszli swoimi zapachami, jeszcze są dla siebie obcy.Najlepiej się nie wtrącać, niech robią, co chcą.

[kotelsonciorny]

Tak właśnie robię, nie wtrącam się. Wiem, że muszą ustalić między sobą hierarchię, tylko to tak wygląda mało uczciwie z Pafnucka strony Nika wchodząc do pokoju w którym siedzimy staje się kotem niskopodłogowym, za to ma uszy nastawione na odbiór i baaaardzo długaśną szyjkę

[ewar]

I tak jest rewelacyjnie, naprawdę.Nika to kotka nieufna, wciąż to powtarzałam, musi mieć sporo czasu.Najważniejsze, że się sobą zajmują, są zaciekawieni sobą, bawią się.Zwykle przy dokoceniu kilka dni bywa dość ostro, koty warczą, chowają się.Syki oznaczają, że się boją, to normalne, to dopiero trzeci dzień Niki w nowym domu.Pafnucy jest w porządku, gdyby chciał potrafiłby pokazać, kto tu rządzi.

[kotelsonciorny]

Nam nie przeszkadza to, że jest nieufna, chcemy tylko żeby jej było z nami dobrze. Pafnucy miewa minkę zagubionego kota, widać po nim że nie wie jak ma do Niki podejść. W ogólnym rozrachunku bywa to zabawne, ale dla mnie zachowanie takie jest nowością i trochę się po prostu boję

[ewar]

Nigdy nie miałaś drugiego kota, ale naprawdę wszystko jest dobrze.Nika je, bawi się, nie siedzi schowana w kącie i nie popada w depresję.Zachowuje się normalnie.Ona daje się głaskać, jeśli podejdzie się do niej spokojnie, kiedy leży na posłanku.Powolutku, nie dzieje jej się żadna krzywda.

[kotelsonciorny]

Nie nie, zdecydowanie nie chowa się po kątach, a raczej próbuje zawładnąć drapakami i półkami, co w sumie jest całkiem OK Śmieszy mnie to, że jeśli zabawki leżą, to ona niespecjalnie wykazuje nimi zainteresowanie, za to kiedy Pafnucy ruszy chociażby jedną, Nika od razu wyrusza na akcję odbicia jeńca po czym sama go ubija. Nie umiem stwierdzić ile zjada, Pafnucy nigdy nie stawiał się punktualnie na jedzenie i Nika póki co też tego nie robi. Suche jest w misce cały czas (w dwóch, bo wsypałam Purizona, którego muszę zakupić bo jest świetny, i do drugiej Applaws) - suche je na pewno bo widzę jej kocią dupkę przy miskach i słyszę rozkoszne chrupanie (uwielbiam ten dźwięk, i dźwięk chlipania wody) ale rano zostawiam dwa rodzaje mokrego (Pafnucy jest bardzo wybredny), po powrocie z pracy michy są wyczyszczone. Nie sądzę żeby czyścił je sam Pafnucent we własnej osobie. Druga sprawa to że wczoraj nie było kupsztala (tzn czyjś był, ale raczej Pafnucka) i dzisiaj jedziemy po drugą kuwetkę - może ją stresuje że jest jedna. W każdym bądź razie zobaczymy.

[ewar]

Nika nie zawsze zagrzebuje kupkę , ale nie stresuje się tym, że inny kot się do kuwety załatwia.Miałam dwie na pięć kotów.
Applaws jest dobry, też go miałam, ale pojawił się Purizon w Zooplusie i kupiłam,Jedzą chętnie.
Nika zawsze miała towarzystwo do zabawy, ale umiała też bawić się sama.Pewno to tak jest, że jak Pafnucy ruszy zabawką to traktuje to jako inicjację wspólnej zabawy.

[ewar]

A tak już zupełnie z innej beczki.Jesteście naprawdę fantastycznym domkiem Musiałam to napisać.

[kotelsonciorny]

Ewo, Nika nie zawsze? A Pafnucy NIGDY Nigdy tego nie robił, chociaż kopie intensywnie wszystkim dookoła Tak, zauważyłam, że jak Nika zabierze mu zabawkę to nieśmiało na niego zerka czy za nią idzie, ale on nie zawsze wie co znaczy jej spojrzenie

A tak już zupełnie z innej beczki.Jesteście naprawdę fantastycznym domkiem Musiałam to napisać.

Bardzo miło to słyszeć, staramy się bardzo, kot też człowiek!

Dziękujemy

[ewar]

No i co nowego?