Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 15, 2014 10:41 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

Nie masz pojecia - jak koty potrafia sie schowac :!: Moja to taki strachulec, ze wiekszego trudno sobie wyobrazic - wiec jak tylko oblatuje ja strach (a boi sie wszystkiego, burzy, halasu, dzwonka do drzwi bo ten oznacza kogos kto moze kota zjesc) Ostatnio z powodu czestych burz chowala sie tak skutecznie, ze nie moglam jej znalezc a przeciez nie ma az tyle zakamarkow - kot jednak znajdzie. Przed laty jak byla roczna szczupla panienka schowala sie tak skutecznie, ze do dzis nie wiem gdzie :wink:
Czekalam wtedy na dostawe mebla i zamierzalam ja za wczasu zamknac w kuchni wiedzac jaki to strachulec - ale trzymajac ja na rekach otworzylam drzwi, za ktorymi ujrzalam starszego pana z rozczochranymi wlosami (bo na dworze byla wichura) i w okularach i mnie sama strach oblecial - a moja kota podrapala mnie do krwi (szyje, dekolt) i czmychnela. Wdajac sie w rozmowe z tym panem nie zauwazylam w ktorym kierunku kota czmychnela - zaczeli wnosic i montowac meble a ja zaczelam szukac kota.Pytalam dostawcow czy nie widzieli moze kota jak wnosili bo drzwi byly caly czas otwarte - ale nikt nic nie widzial i nie slyszal. Powiedzieli poszedl to przyjdzie. Po zakonczonym montazu ubralam sie a byl to 6 grudzien i wyszlam na zewnatrz szukac kotki. Kicialam wokol budynku z dobra godzine poplakujac przy tym ale w koncu przyszlam do mieszkania i zastanawialm sie co powiem synowi jak wroci ze szkoly - co stalo sie z kotka :strach: I nagle po ca´10 min uslyszalam cos jakby drapanie jakies szmery i nawet nie zauwazylam skad - wylonila sie moja kotka 8O Ostroznie sie rozgladajc z podwoziem przy ziemi cala i zdrowa. Siedziala jak mysz pod miotla prawdopodobnie gdzies za regalem w innym pokoju - ale wydaje mi sie to niemozliwe zeby tam zmiescil sie caly kot - a jednak.
Moze Scooby tak sie wystraszyl swojego napastnika - ze tez zaszyl sie "w mysia norke". A kot nie przybiegnie na wolanie tak jak pies. Mozesz przechodzic kolo niego i nie odezwie sie nawet. Nie wiem naprawde - co o tym sadzic. Kto zrozumie kota :roll: to takie tajemnicze stworzenia - ale ciagle mam nadzieje, ze sie znajdzie. Wieczorem powinienes chodzic z latarka zeby zauwazyc swiecace oczy - tylko tak go zauwazysz.bo on sam do Ciebie nie przybiegnie :ok: :ok: caly czas trzymam kciuki :ok: :ok:
Scooby - nie boj sie - wracaj do domu - wszyscy za toba tesknia - wracaj kotku - prosze :201494
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie cze 15, 2014 12:23 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

chodzę z latarką właśnie, taką naprawdę porządną, już niejednego kota i parę zająców nią wypatrzyłem,

jesli widuję koty to w kółko te same, normalnie nie wiem co się moglo stać ze Skubim, niemożliwe żeby ponad 2 tygodnie siedział w ciasnym ukryciu, musi wyjść coś zjeść czy napić się, nie wiem sam co sie dzieje

scooby doo

 
Posty: 86
Od: Wto cze 03, 2014 12:16

Post » Nie cze 15, 2014 13:18 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

A może ktoś go przygarnął do domu skoro nigdzie go nie ma

anna84

 
Posty: 890
Od: Pt maja 30, 2014 14:43
Lokalizacja: podkarpacie

Post » Nie cze 15, 2014 13:58 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

czasami nachodzą mnie takie myśli ale:
- kto by na wsi brał kota przechadzającego się osiedlową ulicą ? w dodatku nierasowego tylko rudego dachowca w dodatku bez ogona ? ludzie mają albo swoje albo sporo jest takich zupełnie niczyich, jak chodzę i szukam swojego to często słyszę "mogę dać Panu jednego bo ma parę" :)
- widząc, że ma obrożę czyli jest z jakiegoś domu, tym bardziej raczej nikt by go nie wziął
- Skubi kręcił się po osiedlu domków jednorodzinnych (max 100-200m od domu), gdyby ktoś go wziął z tutejszych to na 100000% musiałby zauważyć ogloszenia na drzewach i ulotki w skrzynkach na listy, że go szukamy
- ogłoszenia mam powieszone w sąsiednich wsiach oddalonych wokoło o 2-5km oraz w mieście (7km) u 2 najpopularniejszych wetów

tak to sobie tłumaczę ale sam już niczego nie jestem pewien co się mogło stać, nawet realnie rozważam czarny scenariusz potrącenia przez auto/pogryzienia przez coś i padnięcie w głębokich krzakach/rzepaku

scooby doo

 
Posty: 86
Od: Wto cze 03, 2014 12:16

Post » Nie cze 15, 2014 15:31 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

Nie odławiano ostatnio kotów w tej okolicy?
Przypomniała mi się historia "uprowadzonego" Kazka.
viewtopic.php?f=1&t=161630&hilit=kazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon cze 16, 2014 6:05 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

to koty też się odławia ? myślałem, ze tylko psy stanowią jakieś tam zagrożenie dla człowieka, ale kot ???
kto robi takei odławianie ? co dalej sie dzieje ze złapanymi zwierzakami (schronisko) ?

tak mi teraz coś zaświtało, Skubi zaginął 2 i pól tygodnia temu, kot znajomych 4 tyg temu, wczoraj żona się dowiedziała, że jeszcze jednym na osiedlu kot zaginął mniej więcej w tym samym czasie co Skubi

kto zleca odławianie ? w moim przypadku będzie to urząd gminy ?
Ostatnio edytowano Pon cze 16, 2014 6:10 przez scooby doo, łącznie edytowano 1 raz

scooby doo

 
Posty: 86
Od: Wto cze 03, 2014 12:16

Post » Pon cze 16, 2014 6:08 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

Nie chodzi o zagrożenie dla człowieka, tylko dla kota. Koty łapie się do sterylizacji i kastracji. Nie wiem, jaka to jest gmina, w której mieszkasz. Urzędy gmin raczej tego nie zlecają. Sterylizują i kastrują fundacje, stowarzyszenia i prywatni ludzie. Jeśli Twój kota ma przycięte ucho, to nikt nie będzie starał się go złapać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 16, 2014 6:12 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

o kurcze, to jak nie gmina to gdzie dzwonić ? gdzie szukać ? może jakiś do jakiegoś weta zadzwonić i ten będzie coś wiedział ?

scooby doo

 
Posty: 86
Od: Wto cze 03, 2014 12:16

Post » Pon cze 16, 2014 6:16 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

scooby doo pisze:o kurcze, to jak nie gmina to gdzie dzwonić ? gdzie szukać ? może jakiś do jakiegoś weta zadzwonić i ten będzie coś wiedział ?

Musisz się dowiedzieć, kto działa w Twoje okolicy, skąd ja mam to wiedzieć. Jeśli chcesz telefonować do gabinetu, to nie do jednego, ale wszystkich.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 16, 2014 6:30 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

właśnie rozmawiałem z wice wójtem mojej gminy (de facto mieszkańcem mojej miejscowosci) i powiedziałem mu o zaginieciu mojego kota i dwóch innych (przy okazji powiedział, ze widział plakaty we wsi). Stwierdził, ze w ostatnim czasie nie zlecali żadnego odławiania zwierząt a poza tym nie zlecają odławiania kotów a tylko psy. Takie interwencje nie są ani stałe ani cykliczne tylko zlecają je jesli do gminy docierają sygnały o takiej potrzebie np. błąkajace się watahy bezpańskim psów. Orientował się dobrze w temacie bo rzucał konkretnymi faktami np. że w ciagu 11 lat jego kariery raz pamieta, ze odłwoiono kota ale była to celowa łapanka bo kot był bardzo agresywny do wszystkich wokoło, oraz 2 razy odłowiono psy domowe na skutek "życzliwości" sąsiedzkiej i odkręcano później sprawę. Dostałem od niego namiary do schroniska, któremu zlecają takie akcje żebym się upewnił, podobno łapanki robią pracownicy tego schroniska a nie podnajeci hycle. Schronisko z miasta oddalonego 40km ode mnie. Od 9:00 czynne więc będę dzwonił. Wątpię abym Skubiego tam znalazł ale muszę sprawdzić każdy trop.

scooby doo

 
Posty: 86
Od: Wto cze 03, 2014 12:16

Post » Pon cze 16, 2014 6:41 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

:ok: :ok: zeby to byl ten trop :ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 16, 2014 10:47 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

dzwoniłem, Skubiego tam nie ma :( ogolnie dowiedziałem się mniej wiecej tego samego co od wice wójta czyli oni kotów nie wyłapują chyba, ze jakiś bardzo sporadyczny dziwny przypadek itp a taki miał meiejsce kilka lat temu

cholerka, znowu wracam do punktu wyjścia :(

może kurcze jakiś psychol w okolicy się ujawnił i mu koty zaczęły przeszkadzać

scooby doo

 
Posty: 86
Od: Wto cze 03, 2014 12:16

Post » Pon cze 16, 2014 11:02 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

scooby doo pisze:
może kurcze jakiś psychol w okolicy się ujawnił i mu koty zaczęły przeszkadzać



Tak też może być, są wredni ludzie, którzy nie tolerują wędrówek kotów przez ich ogródki, podwórza, zagony z kwiatami itp. itd. :(
Ja skupiłabym się na odleglości jaką Skoobi pokonywał od domu,piszesz że nie oddalał się dalej jak 500 metrów od domu i tu szukałabym przyczyny zaginięcia rudasa.

Może pies sąsiadów ? Żaden sąsiad nie przyzna się, że ich pies zagryzł Twojego kota, po cichu zakopią i cicho sza .... :cry:
Albo - ktoś go zamknął nieświadomie w jakiejś szopie, garażu i nawet o tym nie wie ... :cry:

Ja obeszłabym jeszcze raz każdy dom sąsiadów i z nimi rozmawiała ...
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon cze 16, 2014 21:15 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

pogadałem dzisiaj jeszcze raz z kilkoma sąsiadami, nikt nic nie widział. Do sąsiada z owczarkami poszedlem specjalnie raz jeszcze ale facet naprawdę szczerze mówi że nie widział u siebie żadnej akcji i że naprawdę współczuje. Obszedłem to co zwykle plus dalsze tereny wsi rowerem, kotów dzisiaj wylazło mnóstwo, około 20:00-21:00 jest ich więcej niż w nocy po 22. Sąsiad zza płotu jest w szoku, że tyle czasu szukam i łażę i nic, żadnego śladu, żadnego ciała. Nic.

scooby doo

 
Posty: 86
Od: Wto cze 03, 2014 12:16

Post » Pon cze 16, 2014 21:24 Re: Zaginął Scooby - rudy bez ogonka

A może on został przypadkowo gdzieś wywieziony? Może Scooby zdrzemnął się w jakiejś np.przyczepie i ktoś pojechał z kotem? I kierowca może się zorientował na miejscu, a że jest daleko to nie widzi Twoich ogłoszeń? Nie mogło tak być?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Sillka i 1595 gości