Żeby M. mnie umordował?
Wiesz, coś Mu tam marudziłam od pewnego czasu, że Marcel się nudzi, ze na pewno chciałby kociego towarzysza/towarzyszkę do wspólnych zabaw,
ale On nie do końca jest tego pewien

Nawet raz zadał Marcelowi pytanie : "Chcesz brata lub siostrę?". Oczywiście odpowiedziałam za Marcelka :
"TAAAAAK"

Poza tym, to mój M. leniwiec jest trochę i na pewno nie dałby się po raz drugi namówić na podróż po kotka

Cieszę się, że udało
Mi się go przekonać do tego by jechać po naszego Marcelka, którego bardzo kocha przecież
