Myś Pyś rozdział 31 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 11, 2014 22:50 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Myszolandia pisze:jestem jeszcze chwilkę :ok:



sprawdzasz co się działo na miau? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw cze 12, 2014 7:56 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

A tak trochę przeleciałam wątki z grubsza,bo już potem mi się ślepka kleiły

Hej Ludziaki moje :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 12, 2014 8:05 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Hej Sylwunia :)

miłego dnia :kotek:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2014 8:07 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Nawzajem Madziu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dzisiaj trochę sprawiedliwości nastało,ciut chłodniej jest ,jak mi dobrze
Zaraz jakieś zdjątka wstawimy 8)
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 12, 2014 8:36 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Myszolandia pisze:Nawzajem Madziu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dzisiaj trochę sprawiedliwości nastało,ciut chłodniej jest ,jak mi dobrze
Zaraz jakieś zdjątka wstawimy 8)

u mnie w pracy straszliwe przeciągi, ludzie chcą po wcześniejszych dniach przewietrzyć i wszystko trzaska

czekamy na zdjęcia :)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2014 8:50 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Ja też wietrzę w pracy, bo chłodek na dworze, a w biurze ofc duchota... Ale zabezpieczyłam drzwi i nic mi nie trzaska :mrgreen:

Wspaniały dzionek, doberek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw cze 12, 2014 8:53 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Hejka Mysiaki! :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2014 8:55 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Witamy się i buziaczki zostawiamy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Czw cze 12, 2014 9:00 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Witajcie Moniś,Bożenko,Ewuś :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Oj tak,te przeciągi są dobiające

Madziu,zanim wstawię zdjątka ,przekopiuję post Kasi KropkaXL w sprawie pomocy dla naszej forumowej jerzykowki

kropkaXL pisze:Kochani zacytuję post alessandry, która napisała to na swoim watku. Pilnie potrzebna pomoc dla Asi jerzykowki-stan Pippi jest bardzo ciężki, mała dusi sie powoli, jesli nie otrzyma ratunku, w postaci i tak ryzykownej operacji-umrze w cierpieniu, a Asi peknie Jej chore serce!
Serce tak wielkie i dobre, a tak chore,że każde wzruszenie , każda przebyta tragedia może być dla Niej bardzo niebezpieczna!
Asia nigdy nie szczędziła pomocy ani ludziom, ani zwierzetom, teraz pomoc potrzebna jest Jej, bez niej Pippi umrze!
Błagam, pomóżcie-każda złotówka na wagę złota!!!!


alessandra pisze:....bardzo tylko nie wiem jak zacząć tę opowieść :roll: może po prostu od początku kontynuując aż do końca :wink:


Mamy taką malutką czarną koleżankę -Pipi ma na imię , jej Duża to jerzykówka , którą wszyscy zapewne znacie.
Pipi jest bardzo chora, w zasadzie Pipi powoli umiera , jeśli jej nie pomożemy, ten los jest nieunikniony -wczoraj byłam z Joasią na badaniach z Pipi we Wrocławiu u najlepszego specjalisty Dr n. wet. Piotr Skrzypczak – Kierownik pracowni endoskopowej, anestezjolog, specjalista chirurgii weterynaryjnej - jedyna szansą jest operacja , operacja bardzo trudna, operacja,której u kota przez ponad 20 lat praktyki na klinikach przy Uniwersytecie Wrocławskim nie robili , jak domyślacie się, Joasia jest w rozpaczy- bez operacji Pipi umrze na pewno dusząc się, operacja jest wielka niewiadomą, ale jedynym możliwym wyjściem...
Wyobraźcie sobie jak straszne jest powolne duszenie się , coraz trudniejsze łapanie oddechu-operacja niezależnie od wyniku , gdzie rokowania są bardzo ostrożne, musi sie odbyć.
Termin jest umówiony na przyszłą środę- w piątek maja być wyniki bakteriologiczne.
Operacja ma polegać na wycięciu części strun głosowych , które są przerośnięte i
zamykaja powoli otwór w krtani -na tym etapie na pewno nie da się powiedzieć jakie jest źródło takiej sytuacji -endoskopia pokazała bardzo wąską szczelinę oddechową, ponad połowa jest zarośnięta przy tendencji szybko postępującego zarastania.
Poza cała złożonością operacji, oczywiście jest także sprawa finansowa, bez której nic nie może sie odbyć -i tutaj moja ogromna prośba, bo Joasia na pewno nie poprosi, a ja wiem,że na to badanie juz wzięła pożyczkę :(
Wiemy i znamy ile Joasia pomaga futrzakom, ludziom , jest naszą podporą największa w Klubie Ślepaczków, ma zawsze trudne przypadki i nigdy nie prosi o wsparcie, ale tym razem sytuacja naprawdę jest bardzo trudna.
Koszt operacji bez szpitalika, bez leków i dodatkowych badań histopalogicznych to 1000zł, jeśli ktokolwiek mógłby zaoferować pomoc dla Pipi i Joasi, bardzo, bardzo będę wdzięczna , każda kwota jest satysfakcjonująca.
Ze swej strony nie mogę na dzień dzisiejszy zaoferować wiele, bo 50zł, bazarki, choć ostatnio nikt nie kupuje na nich, ale wystawię i zapraszam.
Jutro wstawię zdjęcie Pipi z kliniki, najgorsze jest tok,że tak niewiele jest czasu na zebranie funduszy, poza całą grozą sytuacji i faktem, że Joasia przypłaca tą sytuację własnym zdrowiem-znajomi wiedzą,że choruje na serce :(
Tak bardzo mi przykro, wczorajszy dzień był jednym wielkim smutkiem , czy starczy nadziei i wiary ?...


Obrazek

Gracja prosi o pomoc dla Pippi!!!


i Misia też

Obrazek

To może kilka słów ode mnie

Znałam wcześniej Asię z forum,wiedziałam,że to osoba o takim sercu,że nawet by się mi to wcześniej nie wyśniło.Czytałam wszystkie opisy historii zwierzaków,oglądałam zdjęcia,widziałam cały czas to jej oddanie zwierzakom

Ale .....kiedy poznałam Asię i jej zwierzaki na żywo,wymiękłam...nawet teraz jak to piszę,łza się kręci,ale to łza radości
Wyściskać Asię ,to było moim marzeniem od hoho i jeszcze trochę.Nasze spotkanie odbyło się dzięki drugiej naszej Kochanej forumowiczce - Petce :1luvu: której też się doczekać nie mogłam aż ją wyściskam,chociażby za bycie ze mną i pomoc dla mnie w jednym trudnym momencie,Kasiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jak jechałyśmy z Kasią do Asiowego domu,cały czas byłam w napięciu,że zobaczę Bąbelka,Myszulidę,Michasia itd..
Kiedy weszłam do Asi domu doznałam olśnienia.Wszystko porobione tak,pourządzane,zeby tylko kotki miały jak w raju,a ta woliera 8O :oops:

Do czego zmierzam swoją " przemową "

Asia to nie pierwsza z brzegu forumowiczka, to cudowny człowiek,który wygodę,zdrowie zwierzaków stawia ponad swoje zdrowie,dlatego jak ktoś tylko może,bardzo prosimy,nawet o 5 zł,zawsze to coś,jedno 5 drugie 5 i się uzbiera
Rzadko kiedy daję takie "ogłoszenia" ,bo potrzebujących osób,które tak samo traktują zwierzęta jak Asia jest dużo i nie chcę,żeby to było odebrane,że kogoś wywyższam,ale historię Asi znam jak to się mówi trochę dogłębniej i nie chcę,żeby była zdana na siebie
Wiadomo,czasy teraz takie,że ciężko każdemu,mnie samej też,ale jak wygrzebię te parę groszy,jakoś tak mi lepiej na duchu potem,a dzięki temu Asi miłość Pipi będzie miała szansę na dalsze życie w Asiowym raju

Nie jestem dobra w przemowach, mam nadzieję,ze doczytaliście do końca :oops:
Ostatnio edytowano Czw cze 12, 2014 9:10 przez Myszolandia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 12, 2014 9:10 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

A gdzie kierować wpłaty?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2014 9:12 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Jak tylko zdobędę Asi nr konta podam na pw ,KropkaXl chyba ma,ja gdzieś miałam,ale potem po różnych przebojach z kompem wcieło mi
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 12, 2014 9:18 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

to ja tez poprosze jak się znajdzie numer konta

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2014 9:26 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

Link do Kasi Kropki wątku z zacytowaną przeze mnie informacją

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=10620897#p10620897

I do wątku samej Asi ,tutaj od postu gdzie Asia napisała o Pipi,ale warto przeczytać cały wąteczek,żeby właśnie zobaczyć Asi oddanie

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=10612826#p10612826


Dziękuję Ewuś i Madzik :1luvu: :1luvu:

A teraz obiecane zdjęcia Misi po klik na zdjęciu,wieeelki Misiak,bo już nie chciało mi się zmniejszać zdjęć

Wczoraj wstałam i zastałam takie cóś

Obrazek

Obrazek

cóś dla koneserów :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz nagroda dla Misi za zajęcie 3 miejsca w konkursie ogonkowym,drugiego prezentu zdjęcie zrobię jak rozpakuję,bo przez plastik lampa od aparata się odbija,a bez lampy licho widać

Obrazek

I obrazek namalowany przez naszą forumową Kotinę,jak otworzyłam wczoraj paczkę,to doznałam omdlenia,zdjęcie małego obrazka zrobię jak mi się baterie naładują,bo dużego robiłam wczoraj,a mały obrazek dorwał Pitek i "on patrzy na Misię" ,nie było jak sfocić.

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 12, 2014 9:38 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

rozumiem, że Mysia dostała tez w prezencie spodnie i tu widać jak je mierzy ;)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 12, 2014 9:41 Re: Myś Pyś rozdział 31 :)

:ryk: :ryk: nie nie,spodnie to ona ma cały czas,jakie by chciała,a to moje a to Tżta,a to ostatnio i w Pitkowe wlazła :ryk:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości