Myszolandia pisze:jestem jeszcze chwilkę
sprawdzasz co się działo na miau?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Myszolandia pisze:jestem jeszcze chwilkę
Myszolandia pisze:Nawzajem Madziu![]()
![]()
![]()
Dzisiaj trochę sprawiedliwości nastało,ciut chłodniej jest ,jak mi dobrze
Zaraz jakieś zdjątka wstawimy
kropkaXL pisze:Kochani zacytuję post alessandry, która napisała to na swoim watku. Pilnie potrzebna pomoc dla Asi jerzykowki-stan Pippi jest bardzo ciężki, mała dusi sie powoli, jesli nie otrzyma ratunku, w postaci i tak ryzykownej operacji-umrze w cierpieniu, a Asi peknie Jej chore serce!
Serce tak wielkie i dobre, a tak chore,że każde wzruszenie , każda przebyta tragedia może być dla Niej bardzo niebezpieczna!
Asia nigdy nie szczędziła pomocy ani ludziom, ani zwierzetom, teraz pomoc potrzebna jest Jej, bez niej Pippi umrze!
Błagam, pomóżcie-każda złotówka na wagę złota!!!!alessandra pisze:....bardzo tylko nie wiem jak zacząć tę opowieśćmoże po prostu od początku kontynuując aż do końca
![]()
Mamy taką malutką czarną koleżankę -Pipi ma na imię , jej Duża to jerzykówka , którą wszyscy zapewne znacie.
Pipi jest bardzo chora, w zasadzie Pipi powoli umiera , jeśli jej nie pomożemy, ten los jest nieunikniony -wczoraj byłam z Joasią na badaniach z Pipi we Wrocławiu u najlepszego specjalisty Dr n. wet. Piotr Skrzypczak – Kierownik pracowni endoskopowej, anestezjolog, specjalista chirurgii weterynaryjnej - jedyna szansą jest operacja , operacja bardzo trudna, operacja,której u kota przez ponad 20 lat praktyki na klinikach przy Uniwersytecie Wrocławskim nie robili , jak domyślacie się, Joasia jest w rozpaczy- bez operacji Pipi umrze na pewno dusząc się, operacja jest wielka niewiadomą, ale jedynym możliwym wyjściem...
Wyobraźcie sobie jak straszne jest powolne duszenie się , coraz trudniejsze łapanie oddechu-operacja niezależnie od wyniku , gdzie rokowania są bardzo ostrożne, musi sie odbyć.
Termin jest umówiony na przyszłą środę- w piątek maja być wyniki bakteriologiczne.
Operacja ma polegać na wycięciu części strun głosowych , które są przerośnięte i
zamykaja powoli otwór w krtani -na tym etapie na pewno nie da się powiedzieć jakie jest źródło takiej sytuacji -endoskopia pokazała bardzo wąską szczelinę oddechową, ponad połowa jest zarośnięta przy tendencji szybko postępującego zarastania.
Poza cała złożonością operacji, oczywiście jest także sprawa finansowa, bez której nic nie może sie odbyć -i tutaj moja ogromna prośba, bo Joasia na pewno nie poprosi, a ja wiem,że na to badanie juz wzięła pożyczkę![]()
Wiemy i znamy ile Joasia pomaga futrzakom, ludziom , jest naszą podporą największa w Klubie Ślepaczków, ma zawsze trudne przypadki i nigdy nie prosi o wsparcie, ale tym razem sytuacja naprawdę jest bardzo trudna.
Koszt operacji bez szpitalika, bez leków i dodatkowych badań histopalogicznych to 1000zł, jeśli ktokolwiek mógłby zaoferować pomoc dla Pipi i Joasi, bardzo, bardzo będę wdzięczna , każda kwota jest satysfakcjonująca.
Ze swej strony nie mogę na dzień dzisiejszy zaoferować wiele, bo 50zł, bazarki, choć ostatnio nikt nie kupuje na nich, ale wystawię i zapraszam.
Jutro wstawię zdjęcie Pipi z kliniki, najgorsze jest tok,że tak niewiele jest czasu na zebranie funduszy, poza całą grozą sytuacji i faktem, że Joasia przypłaca tą sytuację własnym zdrowiem-znajomi wiedzą,że choruje na serce![]()
Tak bardzo mi przykro, wczorajszy dzień był jednym wielkim smutkiem , czy starczy nadziei i wiary ?...
Gracja prosi o pomoc dla Pippi!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 94 gości