OTW11-Adapciaki f.83-85 ; Tak sobie żyjem...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 07, 2014 18:05 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Dzięki wielkie za chęć pomocy. Zapamiętam.

Zaczęły się telefony. Stanęło na tym ,że moje koty są głupie i wyskoczą przez nie zabezpieczone balkon czy okno. Z tego powodu będą dulczyć u mnie.
Wyszło też na to ,że ja nie jestem taka głupia...czasami... i nikt mi nie wmówi ,że nie otwiera okien w lato. Zestaw pytań typu podchwytliwe działa.
O panu co radośnie moje wywody na rzecz zabezpieczeń skwitował stwierdzeniem, że kot przyjaciół 3 razy z 10p spadał i nic mu się nie stało, zmilczę. Poprosiłam by przyjaciół zmienił.

czy wiecie ,ze ponoć jutro wsio zamknięte?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob cze 07, 2014 18:21 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Zielone świątki niech je diabli. Nie znam nikogo, kto by to jakoś specjanie obchodził, a tu wielkie świętowanie. Jakby nie Ty to do jutra bym nic nie wiedziała.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob cze 07, 2014 21:21 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

ale procesja będzie zaiwaniała z baldachimem...
na groma takie święto? Czy ktos wie?

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 07, 2014 23:54 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Ja co prawda po angielsku mogłabym konwersować, ale gdy w sprawie srebrnego telefon w takim języku miałam, od razu powiedziałam, że nieaktualne. Bo do tych wszystkich innych rzeczy, jeszcze mam się martwić, co się stanie z kotem, gdy ktoś się zwinie i do własnego kraju wróci...

Zielone Świątki zaskakują wszystkich - mniej więcej co roku w niusach dnia są filmiki z tabunem ludzi usiłujących odbyć cotygodniowy spacer po centrum handlowym.
A inne kościelne święta to niby co? Komu potrzebne Trzech Króli czy Boże Ciało, że o Wniebowzięciu nie wspomnę.
I od lat się zastanawiam, co niby świętuje się 26 grudnia albo w lany poniedziałek?
Tym bardziej, że to chyba tylko w Polsce.
W ogóle w Polsce mamy tylko dwa dni świąt państwowych (3 maja i 11 listopada) oraz jedno neutralne - 1 maja. Reszta (doliczyłam się 9 dni, ale mogłam coś przegapić) to święta kościelne.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie cze 08, 2014 5:36 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Asiu, jak się mają koty i Wy?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 08, 2014 5:56 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Żyjemy choć nie omieszkałam zmolestować termometrem Rysia.Rodzeństwo ganiało a on spał. Straszne to moje lękanie się o nie. Nie sprzyja dobrym stosunkom. Ale Ryś był śpiący ,miał temperaturkę ok. No, był śpiący a teraz już nie jest. Termometr w tylcu czyni cuda. Może zamiast budzika trzeba go stosować. :mrgreen:
Dzieciaki zasmakowały w Animondzie i potrafią pochłonąć dużo. Dużo też skaczą,biegają, dyskutują...Czasu dla nas nie ma.Na mnie reagują wielką radością bo im...z michą się kojarzę. Strasznie wariują. Wczoraj mamunia gęgałą do nich, kręciła się po klatce, coś tam łapką szurała przez szczebelki. A ona biedaczka chciała też pobawić się. Aż jej w duszy grało jak widziała wariujące kociaki. A to szemranie to była próba przeciągnięcia piłeczki do siebie. Po dostaniu jej szalała w klatce ile wlezie mrucząc zadowolona. Biedna malusia. To młoda kotka. Z zeszłego roku. TOZ wiedział ,że na dachu garażu są młode 3 koty ale nic nie zrobił. Tam kotka się okociła, tak żyły. Podobno spadały z tego dachu i mam je wnosiła co i raz. Jedna ma uszkodzoną łapkę i źle stawia ją. Szlag by to trafił.
Mamunia to piękna kicia i mogła mieć lepsze życie. Mam już dla niej budkę i tak myślę, że polarek z klatki dołożę by miała coś znanego .Może szybciej wejdzie. Budkę postawię przy jej gnieździe.

Co do świąt dzisiejszych. Nie wiem po co ten dzionek. Nie zagłębiam się w intencje wolnych dni. Dla mnie każde święto to kłopot z powodu żarcia dzików czy chorujących kotów. Wczoraj uświadomiwszy sobie ,że niedziela nie jest sklepowa podygałam pędzikiem do sklepu by kotom żreć kupić. Miałam zamrożoną paczkę nerek ale mogło być za mało. A tak mi się nie chciało w sobotę iść i stać w kolejce :cry: . Zawsze zamawiają więcej na weekend nereczek i w niedzielę zostaje pokaźna porcja. I taki miałam plan niedzielny. Nery, Rossman, bazar...Doopa. Zakupiłam płucka i wątróbkę a wszystko w końcówkach bo niczego nie zamawiano mając perspektywę zamkniętego sklepu.

Dziś było mega spokojnie rano. Od razu po odgłosach wiadomo ,że coś nie jest tak. Cisza, spokój, brak walących się palet i pogaduszek sklepikarzy co już towar szykują.Nawet ptaki ćwierkające są spokojniejsze. Za to sroki urządzają popis gdakania, terkotania, przekleństw. Młode wypuściły i tak na nie złorzecząc uczą latać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 08, 2014 6:24 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

O TOZ-ie wiadomo, co myślę. Nie będę upubliczniać, bo mnie eksmitują ze wszelkiej działalności.
Dobrze, że sklep miał końcówki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 08, 2014 6:25 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

I dla Was też przy niedzieli :ok: :1luvu:
Wciąż trzymam mocne, żeby malce wreszcie skończyły to choróbsko.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2014 9:20 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

MalgWroclaw pisze:O TOZ-ie wiadomo, co myślę. Nie będę upubliczniać, bo mnie eksmitują ze wszelkiej działalności.
Nie tylko TOZ...
SdZ jedzie na "interwencje" tylko do hodowli, tylko z tefałką, w błysku reflektorów i sławy.
Owe koty z Wilanowa i Jadwisina prawie wszystkie nie żyją lub w dziwny sposób zaginęły - tak SdZ zadbał o dobrostan zwierząt odbieranych interwencyjnie.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2014 14:05 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Witam się niedzielnie :1luvu: i potrzymam kciuki za maluchy :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie cze 08, 2014 15:55 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

ASK@ pisze:O panu co radośnie moje wywody na rzecz zabezpieczeń skwitował stwierdzeniem, że kot przyjaciół 3 razy z 10p spadał i nic mu się nie stało, zmilczę.


Moje okna zabezpieczone metalowymi moskitierami jeszcze jakoś "uchodzą" w okazywaniu zdziwienia po co to. No bo to jednak moskitiery i służą nam, ludziom. Ale osiatkowany balkon... ooo, tu już się wygłupiłam, nie ma wyproś. Ja ucinam dyskusję zawsze, że to był wymóg fundacji przy adopcji Gucika i że inaczej bym go nie dostała. No... tu juz troche zrozumienia mają, bo Gucik śliczny i fajny. Jednak i tak frajerka jestem w niektórych oczach, że przecież mogłam trochę skłamać i Gucika i tak dostać.

A ci Twoi z ogłoszeń to na pewno już dzisiaj przy zamkniętych oknach siedzą! I tak cały rok przesiedzą..

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 08, 2014 18:30 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Oni wszyscy przy pozamykanych, obunkrzonych domach wylegują się. Przeżywając to,że warunki adopcji są restrykcyjne. Ot, taki mam kaprys by ludziom życie upodlić.

Wybrałam się dziś na rower. Na słoneczko. Coby gnaty osmalić choćby czerwienią. A tak na prawdę by wyrwać się choć na chwilkę i jadąc myśleć o czymś innym. O tym jak z każdym pedałem przekręconym :wink: ubywa mi kalorii. O tym jak znika cellulit a noga staje się smukła jako u tej gazeli co na animal pokazują. O oponce też myślałam. Udało się w zupełności to myśleniowe oderwanie . Tak mnie doopa bolała jak wracałam, że o niczym innym skupić się nie mogłam tylko na tym by dojechać. Płacząc w duchu ,skupiona na drodze podnosząc głowę sprawdzałam czy daleko jeszcze :roll: Pupie daleko było bardzo. Okazało się,że tkanka tłuszczowa nie uchroniła mych pośladków od stanu prawie załamania i chęci trzepania się pieszo.

Rower to była dokładka do pracy nad letnią figurą. Ograniczyłam jedzenie do rzeczy mało kalorycznych takich jak kalafior z wody. Uwielbiam kalafiora i mogę go pożreć w każdej ilości. Jak nie uda się od razu to potem dokańczam. Taki kalafiorek czy brokułek nie dość ,że mało tuczący to jest mega smaczny...Z masełkiem i bułką tartą. :roll: Czy zrezygnowałam z dodatku? Nie! Waszak warzywo jest mało ,ale to mało tuczące. Więc ta odrobina (1/2 kostki :roll: ) nie zaszkodzi. :mrgreen: Prawda?

Dostaliśmy paczkę za co dziękujemy. :1luvu: Sonsiad przytargał. Wpierw nas nie było. Potem ich nie było. Wreszcie zastaliśmy się. W paczce chrupy dla kocich dzieci i ... chrupy dla nas. Chipsy :lol: Jak ja uwielbiam chipsy. Nie kupuję ich ,bo każda ilość się zmieści we mnie .Są nie zdrowe, tuczące, drogie i takie tam. Ale kocham chipsy i orzeszki w polewce paprykowej na ostro. To jedyna rzecz jaką mogłam dziecku podbierać. ŁoMatko, no więc dostaliśmy chipsy. :dance: Podarowane, nie kupione więc nie tuczą. Takie mam założenie. :mrgreen: Zeżarłam całą paczkę z TZ-tem się dzieląc. Łaskawie się dzieląc i sprawdzając czy TZ nie je ich za szybko. By chipsy lepiej przeszły to popiłam piwem. Chipsy bez piwa to zbrodnia jedzeniowa. A ja zbrodniarką nie jestem.

Jak widać rower jest mocno wskazany . Tylko czy mój tył wytrzyma :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 08, 2014 19:16 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Asiu. Chipsy nie. Proszę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 08, 2014 19:20 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

MalgWroclaw pisze:Asiu. Chipsy nie. Proszę.

Też to sobie mówiłam pożerając paczkę. :oops:

Aaa i frytki lubię. W każdej ilości. Jak widać wsio co zdrowe.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56025
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie cze 08, 2014 19:22 Re: OTW11-Malce do adopcji:)f.83-85.PILNA bieda s.86!

Też lubię frytki, ale nie jadam. W ogóle chyba nic nie powinnam jeść. Roweru nawet nie mam :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości