[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 21, 2014 21:09 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

to jeszcze nie tak strasznie mozna wiecej ;), napisz jak tam sie podopieczna zachowuje
Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 21, 2014 21:16 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Jest niegrzeczna, złośliwa, uparta i marudna. Ot, kot ;) .
Obrazek
Obrazek
* Misiu * Lili * Ninja * Nefertari * Czochruś * Kropka * Zmyłka * + KOT
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom *

noovaa

 
Posty: 77
Od: Wto cze 07, 2011 8:06
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 27, 2014 9:04 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

28.06.2014 od godziny 9 do 19 w Famie odbędą się warsztaty "zrozumieć kota" czy ktoś z Was się wybiera?
Ja bym z chęcią poszła, pytam czy ktoś się wybiera, bo bilety grupowe są tańsze, normalnie to koszt około 200 zł czyli nie mało :/

Podsyłam link do wydarzenia na FB, tam można zaleźć więcej informacji
https://www.facebook.com/events/656510411062133/

kisielek882

 
Posty: 32
Od: Pt sie 24, 2012 14:26

Post » Śro maja 28, 2014 16:35 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

A jaki byłby koszt w przypadku biletu grupowego?
Obrazek

tove

 
Posty: 149
Od: Pt mar 20, 2009 15:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 29, 2014 14:50 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Dzisiaj pojawiła się na wydarzeniu kocich warsztatów taka informacja:
"Białystoku!
Mamy dobrą informacje! Dzięki sponsorowi numer 1 udało się obniżyć koszty warsztatów 28 czerwca. Pamiętacie, że łączymy na tym szkoleniu aż 3 tematy (Warsztaty 1, 2 i 3), ale cena nie będzie potrójna. Koszt udziału w CAŁODNIOWYCH zajęciach to 199 zł od osoby. Przewidujemy zniżki dla przedstawicieli organizacji pro-zwierzęcych. Zgłaszajcie się! My dziękujemy zaś sponsorowi, pierwszej w Polsce "niespodziankowej" firmie SurprisePlanner.pl"

Agata ma jeszcze z nimi negocjować, także jaka będzie cena finalna będzie wiadomo za jakiś czas.
Ja na ich wydarzeniu na FB też zapytałam jaki przewidują rabat dla wolontariuszy kotkowa, ale jeszcze nic nie odpisali.

kisielek882

 
Posty: 32
Od: Pt sie 24, 2012 14:26

Post » Czw maja 29, 2014 23:42 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Poznałam dziś niesamowitą kotkę - czarną, filigranową kocicę ze Sklejek. Niesamowita jest - bez trzymania dała sobie zrobić kroplówkę. Bez trzymania dała obciąć pazury 8O Nie wiem czy kiedykolwiek widziałam tak "ułożonego" kota.
Kiedy przyjechała była w ciązy i miała taki stan zapalny sutków że nie wiadomo było czy po cięciu nie wda się martwica. Obolała, cierpiąca.
Jej historia jest tu:
http://kotkowo.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=33
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 31, 2014 7:57 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Agatko, bardzo wruszająca historia młodego życia.
Dziś pójdę odwiedzic biedulkę.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 31, 2014 17:14 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

A jak czytałam to się poryczałam :cry:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 01, 2014 19:23 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Witajcie, kilka dni wstecz dostałam kotka uratowanego z działek na Mickiewicza. Burasek, dzisiaj może mieć 6 tygodni. Musiałam karmić buteleczką, nie umiał jesć, nie umiał nawet siusiać. Wykarmiłam. Przyszła koleżanka, zgodziła się wziąć. Warunki wyśmienite. Dzisiaj zadzwoniła, z rezygnacją kiciek jest więc do wzięcia. Może się uda.
Biedna kochana czarna kocia z pewnością także znajdzie domek, jaki sobie w kocim serduszku wymarzyła.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon cze 02, 2014 11:49 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Odwiedziłam przesympatyczną czarną koteczke w Vetice.
Zaniosłam zabawki, którymi już moje koty nie chcą się bawić.
Wypada mieć nadzieję, że tę urokliwą na swój sposób koteczkę KTOŚ DOBRY przygarnie.
Naprawdę, jest fantastyczna!

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 04, 2014 22:39 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

http://olx.pl/oferta/oddam-kotki-CID103 ... 8839728037

oddam 6 miesięczne kotki w dobre ręce. Szybko opanowały technikę korzystania z kuwety. Wszystko im smakuję, uwielbiają się bawić i poznawać otaczający je świat.

http://olx.pl/oferty/uzytkownik/ZZvd/ Supraśl, DT i dużo maluchów...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw cze 05, 2014 16:07 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw cze 05, 2014 19:16 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

coś strasznego, brrrrrrrrrrrrrrrrr......
jak można być tak bezdusznym zwyrodnialcem ? Nic tylko złapać i powiesić za hmm.......
biedne kotulki, mam nadzieję, że wszystkie pozostałe kiciulki zostały uwolnione i zaopiekowane...
Poryczałam się czytając ten artykuł :placz:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 06, 2014 15:03 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Taak, "ludzie"...

Z optymistycznych - złapałam swój wyrzut sumienia.
We środę samochód oddałam tacie bo jego w warsztacie. Ok, niech ma, nogi też sa dobre. Z tym, że dziś z dwoma uwieszonymi pawianami szliśmy do przedszkola i co?
Kotka. Nie subtelnie pod samochodem, nie pod krzaczkiem. Na środku chodnika. Ledwo ciepła wychudzona szylkretka.
Dała się dotknąć, język na wierzchu, oko jakieś nie tego.
Mocno zepsuty kot.
Chuck Norris miałby zapewne kieszonkowy transporter, ale ja, zwykły śmiertelnik, nawet torby...
Tel do Kassji, Lu (bo blisko) ale siara, nikogo w domu.
Biegiem do przedszkola, porzucenie jednego dziecka, bieg z drugim do domu, po transporter. Pal licho, jakby się dała spakować to bym ją wzięła do domu
(kawałek, ale takie koto noszenie to przecież lepiej niż siłownia, popracowałabym nad bicepsem),
poczekałaby aż dobry mąż wróci z roboty albo któryś wolontariusz porzuci swoje obowiązki na rzecz naszą.
Niestety - zanim wróciliśmy zrobiło się mocno mokro z nieba i kota nawet ogonka...
Lu ofiarowała się poczołgać pod samochodami i poszukać.
I weź tu się nie złość:(
Następnego dnia kot leżał pod okienkiem - z okienka wywieszony sznurek a na sznurku - miseczka z mlekiem. Taka przemyślna konstrukcja.
Poszłam pieszo, bez sprzętu - wiadomo, jakbym poszła uzbrojona w transporter to koty na pewno by nie było. Taka złośliwość kotów żywych.
Telefon do Lu, pożyczenie transportera, pacyfikacja dziecka, który marzyło o "głaskaniu kotka" i jest.
W transporterze kota się ożywiła, więc może będą z niej koty.
Mąż Lu się ulitował i zawiózł zdechlaka do lecznicy.
Reanimują ją - katar, kalciwiroza i ciąża. Oby tylko to bo wyglądała naprawdę marnie :(
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 06, 2014 15:26 Re: [Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Dobrych kilka chwil temu wpadłam do dr Katarzyny Łazarskiej na prosbę Agatki, bo trzeba było dostarczyć co nieco.W drzwiach napotkałam szczęśliwych LUDZI z transporterkiem. Wchodze do VETIKI, a pani Doktor łzy leje, na Jej twarzy potworny ból, rozpacz i słowa nawet wymówic nie może. Przytuliłam Panią Doktor i pytam, co się stało. Okazuje się, że właśnie oddała do Domku Stałego Kotusię Czarną, tę bez ogonka - Dr Łazarska przyzwycziła się do niej, uratowała, opiekowała się przez dłuzszy czas koteczką i obdarzyła pięknym uczuciem. Nadzsedł czas rozstania.
A ja już pomyślałam, że coś naprawdę strasznego w Jej lecznicy się stało.
Tego jeszcze w życiu swoim nie widziałam, aby lekarz weterynarii płakał!
A jakże inaczej reagują Nasi Lekarze! Chyba są bez serca i duszy?! Nieprawdaż?!

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości