Fryga i Matylda moje czarne piękności

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 04, 2014 10:58 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

mag828 pisze:
AYO pisze:Się witam Siostro Obrazek

I zapraszam do Behemotowa - wystarczy pacnąć w banerek 8)


Witam Czarowną koleżankę :)

i jak najbardziej zajrzę na Behemotowy wątek :)


Uwaga do świeżej mietły :idea: :!: 8)

Mówimy do siebie SIOSTRO, a do Smoka BRACIE, wymiennie na Smoku.

"..liga rządzi, liga radzi, liga nigdy Cię nie zdradzi..."

SIOSTRO :mrgreen:

Aj...
Doczytać ze zrozumieniem posty startowe Siostro Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro cze 04, 2014 11:18 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

AYO pisze:
mag828 pisze:
AYO pisze:Się witam Siostro Obrazek

I zapraszam do Behemotowa - wystarczy pacnąć w banerek 8)


Witam Czarowną koleżankę :)

i jak najbardziej zajrzę na Behemotowy wątek :)


Uwaga do świeżej mietły :idea: :!: 8)

Mówimy do siebie SIOSTRO, a do Smoka BRACIE, wymiennie na Smoku.

"..liga rządzi, liga radzi, liga nigdy Cię nie zdradzi..."


SIOSTRO :mrgreen:

Aj...
Doczytać ze zrozumieniem posty startowe Siostro Obrazek


Dzięki za dobre rady :)

raczej się dospać a nie doczytać ;) bom dziś półprzytomna...

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 04, 2014 14:29 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

to i my się przywitamy :)

bardzo dobrze przebiega u was dokocenie, u mnie to trwało dłuzej
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76223
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 04, 2014 19:51 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

mir.ka pisze:to i my się przywitamy :)

bardzo dobrze przebiega u was dokocenie, u mnie to trwało dłuzej


dziękuję za te słowa :)

przyznam, że ja się baaaardzo obawiałam jak to będzie, ponieważ Fryga długo była sama, więc jest ze mną związana i liczyłam się z tym, że może być zazdrosna

chyba z rok już zbierałam się do ewentualnego dokocenia, dojrzewałam do tej decyzji naprawdę długo i mam nadzieję, że podjęłam właściwą :)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 04, 2014 20:31 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

Oczywiście że właściwą bo zdecydowanie lepiej i zdrowiej chowają się dwa koty niż jeden.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 04, 2014 20:45 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

Ewa L. pisze:Oczywiście że właściwą bo zdecydowanie lepiej i zdrowiej chowają się dwa koty niż jeden.

:) na to liczę :)

i mam nadzieję, że im będzie raźniej razem kiedy nie będzie mnie w domu

a oto pierwsze "wspólne" zdjęcie
Obrazek
na pierwszym planie Mati siedząca na stole, na drugim Fryga na podłodze

Obrazek
a tu zdecydowanie Fryga do Mati:
- gdzie żes ty tam wlazła!!!

a Mati do niej:
- odwal się! Pani mi pozwoliła!

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 04, 2014 21:06 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

Ja na początku też się bardzo bałam. Gdy młoda przyszła Zuzia bardzo się na mnie obraziła. Nie przychodziła gdy ją wołałam jak wcześniej a gdy chciałam ją pogłaskać uciekała. Ciągle była czujna i napięta.Tak bardzo mi było przykro i smutno. Po tygodniu zaczęły się do siebie zbliżać. Coraz bliżej siebie leżały a Zuzia nie przejawiała do niej agresji.
Ja robiłam to tak: podeszła Pola - pogłaskałam, pogadałam do niej potem szłam do Zuzi i robiłam to samo - głaskałam i mówiłam. Gdy brałam na ręce jedną to za chwilę brałam i drugą. Myślę że dzięki temu ani jedna ani druga nie poczuły się zagrożone że nie traktowały się jak rywalki.
Pola podglądała Zuzię i robiła to samo.
Zuzia natomiast wyszła ze swojej muszelki. Stała się bardziej widoczna. Dzięki Poli przestała się bać obcych. Widziała że ciekawska Polinda lubi obcych ludzi i po spotkaniu z nimi nic jej nie jest też zaczęła się pokazywać a kiedyś gdy ktoś przychodził kota nie było widać.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 05, 2014 8:22 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

Madziu, jak Ty je rozpoznajesz?
bo dla mnie na zdjęciach, to one są jednakowe
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 05, 2014 8:29 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

ewa_mrau pisze:Madziu, jak Ty je rozpoznajesz?
bo dla mnie na zdjęciach, to one są jednakowe
... mry!

Pewnie niczym matka jednojajowe bliźniaki :ryk: :ryk: :ryk:
Ale masz rację - dla mnie też wyglądają identycznie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 05, 2014 9:02 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

ewa_mrau pisze:Madziu, jak Ty je rozpoznajesz?
bo dla mnie na zdjęciach, to one są jednakowe
... mry!


Na tym zdjęciu tego nie widać (kwestia perspektywy chyba), ale Mati jest miniaturką Frygi, jest od niej mniejsza, tylko ma trochę większe uszy :kotek:
i Mati bardziej żółtawe oczy :)
i ciężko ja złapać ostro na zdjęciu, wierci się okropnie ;)

ale faktycznie są bardzo do siebie podobne :)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 05, 2014 9:08 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

Ewa L. pisze:
ewa_mrau pisze:Madziu, jak Ty je rozpoznajesz?
bo dla mnie na zdjęciach, to one są jednakowe
... mry!

Pewnie niczym matka jednojajowe bliźniaki :ryk: :ryk: :ryk:
Ale masz rację - dla mnie też wyglądają identycznie.


hahahaha :ryk:
troszkę tak ;)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 05, 2014 9:10 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

ewa_mrau pisze:Madziu, jak Ty je rozpoznajesz?
bo dla mnie na zdjęciach, to one są jednakowe
... mry!


aha! i Mati inaczej miauczy :kotek:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 05, 2014 9:17 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

Ewa L. pisze:Ja na początku też się bardzo bałam. Gdy młoda przyszła Zuzia bardzo się na mnie obraziła. Nie przychodziła gdy ją wołałam jak wcześniej a gdy chciałam ją pogłaskać uciekała. Ciągle była czujna i napięta.Tak bardzo mi było przykro i smutno. Po tygodniu zaczęły się do siebie zbliżać. Coraz bliżej siebie leżały a Zuzia nie przejawiała do niej agresji.
Ja robiłam to tak: podeszła Pola - pogłaskałam, pogadałam do niej potem szłam do Zuzi i robiłam to samo - głaskałam i mówiłam. Gdy brałam na ręce jedną to za chwilę brałam i drugą. Myślę że dzięki temu ani jedna ani druga nie poczuły się zagrożone że nie traktowały się jak rywalki.
Pola podglądała Zuzię i robiła to samo.
Zuzia natomiast wyszła ze swojej muszelki. Stała się bardziej widoczna. Dzięki Poli przestała się bać obcych. Widziała że ciekawska Polinda lubi obcych ludzi i po spotkaniu z nimi nic jej nie jest też zaczęła się pokazywać a kiedyś gdy ktoś przychodził kota nie było widać.


Staram się robić podobnie :) miziam Mati, Fryga patrzy, gadam do obu, później zmiana miziam Frygę, Mati patrzy, gadam do obu, tylko jednak Fryga na nią posykuje gdy się miziamy, jakby chciała pokazać, że ona tu jest dłużej więc jest ważniejsza ;) na szczęście przy mizianiu z Mati tylko obserwuje :)

a dziś spała ze mną Fryga i w nocy przeganiała Mati gdy do nas wchodziła "idź mała, dajże Dużej się wyspać, pomiziacie się rano!" i nie prychała na nią, ani nie buczała :ok:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 05, 2014 17:24 Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

Ewa L. pisze:
Zuzia natomiast wyszła ze swojej muszelki. Stała się bardziej widoczna. Dzięki Poli przestała się bać obcych. Widziała że ciekawska Polinda lubi obcych ludzi i po spotkaniu z nimi nic jej nie jest też zaczęła się pokazywać a kiedyś gdy ktoś przychodził kota nie było widać.

oj tak,potwierdzam,oj tak :mrgreen:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 59 gości