padła .... tak całkiem padła

.... to moje 513 zdjęć szlak trafił

i juz ich nie ma

w zadnym poście
Ola, gdzie zapraszasz?
Dzisiaj Dyzio dał czadu - transporter dla Dyzia wrrrr
mam sznyt na ręku, wyrzuty sumienia w sercu i zapytanie - za co
ja tylko chciałam na ogląd ogólny, a tutaj bitwa - wojna - armagedon
u Jasia ciut lepiej - małe zwycięstwo, ustabilizował się brzuszek, co prawda nie wiem na jak długo i czy po odstawieniu leków kłopoty nie wrócą - ale cieszę się tym co mam, teraz jest lepiej
futerko na tyłeczku niestety nie odrasta, na ogonku odrasta kępkami
nie mamy pozwolenia na sterylkę i mamy być cierpliwi - to będziemy

kroplówy robimy cały czas