Koty trzy i my.... KOŃCZYMY.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 02, 2014 11:58 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

u mnie w pobliżu chyba mają gniazdo bo ciągle widzę , jak atakują biedne okoliczne kotki
nie znoszę tych ptaków, bo kiedyś prawie na moich oczach zamordowały we trzy wiewiórkę :evil: :evil: :evil: , wyrwałam im z dziobów ale było za późno na pomoc, pozostało mi tylko ją zakopać :cry:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75923
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 02, 2014 12:19 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

a ja lubię sroki :mrgreen: No są one drapieżnikami, młodym wróblasom też zagrażają, a w obronie młodych zamieniają się w orły niemal.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16431
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 02, 2014 12:32 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

izka53 pisze:a ja lubię sroki :mrgreen: No są one drapieżnikami, młodym wróblasom też zagrażają, a w obronie młodych zamieniają się w orły niemal.



a ja po tym co widziałam najchętniej bym wszystkie wystrzelała ale.....są pod ochroną :evil:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75923
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 02, 2014 14:32 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

mir.ka pisze:u mnie w pobliżu chyba mają gniazdo bo ciągle widzę , jak atakują biedne okoliczne kotki
nie znoszę tych ptaków, bo kiedyś prawie na moich oczach zamordowały we trzy wiewiórkę :evil: :evil: :evil: , wyrwałam im z dziobów ale było za późno na pomoc, pozostało mi tylko ją zakopać :cry:

:(
ja jak byłam mała,nie pamiętam ile mogłam mieć,coś koło 10 lat chyba,to też kiedyś widziałam jak sroka chciała zadziobać jakiegoś małego zwierzaka,nie widziałam co to był za zwierzak,ale pamiętam,ze rzuciłam w tę srokę kamieniem,zwierzaczek uciekł,ale też znienawidziłam te ptaki od tamtej pory
Hej Mirusiowa Kraino :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon cze 02, 2014 14:39 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

tak biedna wyglądała :cry:
Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75923
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 02, 2014 14:46 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

ojej :cry: :cry: :cry:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon cze 02, 2014 14:48 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

i czy to nie jest dobry powód żeby srok nie lubić :evil:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75923
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 02, 2014 15:08 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

jaka młodziutka ta wiewiórka :cry:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon cze 02, 2014 15:11 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

Myszolandia pisze:jaka młodziutka ta wiewiórka :cry:



może dlatego dały jej radę :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75923
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 02, 2014 15:14 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

biedactwo :(
To gdzieś na fb chyba widziałam ,ktoś zapodał wydarzenie,czy dał posta po prostu,już nie pamiętam,ze ptaki,prawdopodobnie sroki właśnie,rodzącą dziką kotkę atakowały
Nie wiem co z tego wyszło,bo nie dałam rady czytać dalej :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon cze 02, 2014 15:17 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

Myszolandia pisze:biedactwo :(
To gdzieś na fb chyba widziałam ,ktoś zapodał wydarzenie,czy dał posta po prostu,już nie pamiętam,ze ptaki,prawdopodobnie sroki właśnie,rodzącą dziką kotkę atakowały
Nie wiem co z tego wyszło,bo nie dałam rady czytać dalej :(



ja też bym nie dała :cry:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75923
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 03, 2014 18:57 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

Myszolandia pisze:biedactwo :(
To gdzieś na fb chyba widziałam ,ktoś zapodał wydarzenie,czy dał posta po prostu,już nie pamiętam,ze ptaki,prawdopodobnie sroki właśnie,rodzącą dziką kotkę atakowały
Nie wiem co z tego wyszło,bo nie dałam rady czytać dalej :(


a ja doczytałam - sroki zostały odgonione, dziewczyna szukała pomocy po fundacjach i była oburzona, że nie mogła się nigdzie dobić.W końcu przyjechał ktoś ze schroniska. Kociaki nie przeżyły :evil:

Wiewióreczki bardzo mi żal, ale jeszcze raz podkreślam - sroki to drapieżniki. Drapieżniki stanowią bardzo mocne ogniwo ekosystemu, eliminują osobniki słabsze, niepełnosprytne.Wszyscy podziwiamy orły, prawda ? A przecież one polują także na zające, małym liskiem nie pogardzą, jak się jakiś yorczek zapałęta to też przekąszą. Nikt im chrupek do misek nie nasypie, wołowinki nie pokroi.

No - a ja mam znów tylko mojego laptusia. Wczoraj syn przywiózł po raz kolejny tego nowego :mrgreen: kompa. I coś dziwnego się dzieje - komp działa tylko jak jest otwarty, zamknięcie obudowy = wyłączenie. Jakaś taśma, przewód - coś jest walnięte. :evil:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16431
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 03, 2014 19:46 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

izka53 pisze:No - a ja mam znów tylko mojego laptusia. Wczoraj syn przywiózł po raz kolejny tego nowego :mrgreen: kompa. I coś dziwnego się dzieje - komp działa tylko jak jest otwarty, zamknięcie obudowy = wyłączenie. Jakaś taśma, przewód - coś jest walnięte. :evil:

A może coś programowo? Gdzieś zaznaczona opcja, że zamknięcie klapy wyłącza system?

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 04, 2014 8:20 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

A może to jest komputra i ma klimakterium, więc jest jej za gorąco. Pójdź kobiecie na rękę (nie wiem jaki to odpowiednik w komputrze) i nie zakrywaj. Niech działa na golasa. Tylko koty trzeba odizolować, żeby się nie zwarły.

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 580
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

Post » Śro cze 04, 2014 9:38 Re: Koty trzy i my.... zdjęcia na pozegnanie....

Chciałam poinformować odwiedzających wątek babci, że babcia uległa nieszczęśliwemu wypadkowi. Nie znam za wiele szczegółów, bo informacje przekazała mi mama. Ponoć wczoraj wieczorem jeden z kotów zaplątał się w pnącza winogrona, które rośnie u babci wzdłuż ganku, aż na daszek domu. Babcia postanowiła ratować kota, weszła na jakiś niestabilny stół (?) i nieszczęśliwie spadła prosto na dłoń prawej ręki. Ręka oczywiście złamana (!) ZNOWU! i ta sama. :strach: Tym razem jednak złamanie jest bardzo poważne, z przemieszczeniem, więcej sama nie wiem. Babcia jest w szpitalu, ma mieć operacyjnie nastawioną tę rękę. Nadal czeka za anestezjologiem. :| Jak będę wiedziała coś więcej to poinformuję.
Ostatnio edytowano Śro cze 04, 2014 9:42 przez ametystowaaa, łącznie edytowano 1 raz

ametystowaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Sob lip 07, 2012 22:07
Lokalizacja: Berlin/Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 47 gości