W zeszłym tygodniu pogoda nam nie sprzyjała i mimo usilnych starań nic nie chciało się złapać. Wczoraj miałyśmy więcej szczęścia i złapałyśmy kolejne 3 sztuki

Powoli kończymy łapanie w tamtym rejonie. Nadal pilne są dwie koteczki. Jedna niełapliwa a druga z piwnicy, gdzie karmicielki nie chcą współpracować

Jutro spróbujemy ją złapać na podbierak. To piwnica z której już zabrałyśmy 3 małe kociaki. Wczoraj przez okienko widziałyśmy kolejnego kociaka. Biały z czarnym kleksem na czole, cudo

Szukamy dla niego DT, jeśli tylko się znajdzie to będziemy go łapać.
Podsumowując, zostało jeszcze tylko 9 kotów
Kolejną puszką pandory jest osiedle Piaski

Głośno było kilka lat temu o tej sprawie:
http://www.boz.org.pl/mz/wwa_bielany/index.htm3 tygodnie temu jeden z karmicieli z Andersena poprosił nas o odłowienie ciężarnej kotki z tamtego osiedla. Z jednego kota zrobiło się już 10... Wszystkie złapane kotki były ciężarne. Nie wiadomo ile tego tam biega, dopóki nie skończę Andersena nie mam kiedy tam pojechać i zrobić dokładny rekonesans. Może ktoś mieszka w okolicy? Z tamtego osiedla w Koterii siedzi taka bida

dzikus, coś musi widzieć bo wszedł do klatki ale nie wiemy co z nim począć. Ania Wydra stara się o ściągnięcie do niego okulisty
