Moderator: Estraven
dorcia44 pisze:dziś Kleszcz tak mnie nastraszył ,że wyrzekłam się wszystkich psów i kotów![]()
Nie chciała się bawić ,leżała i jakoś dziwnie oddychała ,postękiwałatrzęsła się..
Zmierzyłam tem. 37.4 za małow panice (tuż przed pracą ) podałam jej na siłę kawałek no spy , po godzinie zeszła i siknęła tak jak by korek ktoś wyjął
troszkę zjadła ,ewidentnie weselsza i znów zakopała się w piernaty.
Wyszłam do pracy z duszą na ramieniu .
Po powrocie zastałam szalejącego ze szczęścia patyczaka ,głodnego i rozrywkowego.
Uff.
ale szczerze mam serdeczne dość tego stresuzabierając jej zabawkę ,@ użarła mnie zamiast gumiaka aż mi krewa leciała i ..leciała
![]()
Martwię się też Polą ,taka szczuplutka się zrobiłaniedawno wymiotowała kłakami ,ale tak na różowo
![]()
Rozrabia i nie ma jakiś zmian w jedzeniu czy zachowaniu ,tyle że taka drobniutka się zrobiła .
Nic to ,musi być dobrze.
Musi.
Buziaki i dobrej nocy.

LimLim pisze:Witam....chyba jesiennie

dorcia44 pisze:Kleszczu dobrze mnie nastraszyła![]()
wczoraj oczywiście Cetnarowicz nie przyjmowała ,jest dziś i w sobotę i myślę że w sobotę pojadę ,jeżeli moja szefowa się zgodzi na piątek lub niedzielę![]()


żebyś jak najszybciej zaczęła się cieszyć nowościami w mieszkanku.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka, puszatek i 56 gości