IWONA ODESZŁA*Moje koty-moja miłość,radość,troski i kłopoty3

puszatek pisze:nie wiem nawet co napisać....

Czekamy aż będzie lepiej , musi :ok:

wiem, Lidziu...wiem, musi być lepiej :ok:

Iwonka?...

Iwonko

Iwonka jest w domu od wczoraj kazała was pozdrowić i podziękować że myślicie o niej .Ona o was też myśli i jak bedzie silniejsza się odezwie ...Iwonka oddycha samodzielnie ale tlen ma obok siebie w razie co więc trzymamy :ok:

Wszystkimi kończynami swoimi i swojego zwierzyńca :ok:

też trzymam Iwonko i bardzo, bardzo Ci życzę zdrowia :ok:

Miejmy nadzieję, że już będzie tylko lepiej i lepiej :ok:

Dla pocieszenia - z Lary wychodzi miziak. Jak się zaczyna ocierać o meble należy przykucnąć i zacząć głaskać - wtedy jest radośnie i miło i przytulaśnie, ale broń Boże brać na ręce, bo tego się boi. Ma takie miękkie, jedwabiste futerko i całkiem sporo kochanego ciałka :mrgreen:

.

Iwonka?...Jest lepiej?

Iwonko, Lara pozdrawia:

Iwonek

też pozdrawiamy...........................

Iwonka na razie bez zmian , wczoraj z nią rozmawiałam .Przychodzi do niej rehabilitant musi zrobić wszsytko żeby dziewczyna mogła chociaż na razie usiąść ...Kazała was pozdrowic :1luvu:

Posyłam ciepłe myśli i trzymam kciuki za zdrowie p. Iwony:ok:

jestem myślami i sercem oczekując Twojego pojawienia na miau, choćby to miało trwać, będę czekać
Iwonko :1luvu:

Czekamy Iwonko,az sie odezwiesz...

IWONA ODESZŁA*Moje koty-moja miłość,radość,troski i kłopoty3

Kto przegląda forum