Śródborów czyli JOKOT w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 19, 2014 10:42 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agnieszko nie martw się na zapas. Ważne ,że Rudzik żyje i ma się dobrze. Pupinka dojdzie do siebie. Pieluchami i ich ew zakładaniem będziesz się martwić jeśli do tego dojdzie. A nie musi. To inwazyjna operacja , dopiero co zrobiona.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto maja 20, 2014 8:26 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Popieram, tylko spokój i zimna krew może Ci uratować zdrowie psychiczne. Nie martw się na zapas tym, na co i tak nie masz wpływu. :ok: :ok: :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro maja 28, 2014 17:07 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Wciąż czekamy na wyniki histopatologii Rudego. Rudusiowi rana wygoiła się bardzo ładnie, biegunka minęła. Chłopak je, pije, wydala, przytula się - tylko taki cieniasty wciąż jest. Ale musi być już tylko coraz lepiej. Więc dziękuję za dotychczasowe kciukasy i proszę o jeszcze. :ok: :ok: :ok:

W międzyczasie życie goni jak chce. Na czas mojej delegacji chorowitki na antybiotykoterapii trafiły pod opiekę Kochanej Cioci Hani66. :1luvu: Planowane były jedynie Lotta i Pankracy, ale ostatniego wieczoru Nurek wywinął mi numerek. :wink: Dychał tak, że bałam się czy go nie zadusi. Rano odwiozłam również trzeciego pacjenta do Cioci, pognałam w świat, a Ciocia razem z Wujkiem wskoczyli w swój pojazd, co by Nurka mogli weci pooglądać. Weci stwierdzili jedynie katar, nie doszukali się niczego specjalnego. :roll: Jednak Nurek umie człowiekowi nerwy zszargać. :evil:

Pankracy już wykurowany. Początkowo prychał na stado, ale szybko nauczył się wskakiwać mi na ręce z pominięciem konkurencji. :lol: Cudny kocio z niego. Na drogę zabijającą coraz to kolejne koty - już go nie oddam. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw maja 29, 2014 12:41 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze: Jednak Nurek umie człowiekowi nerwy zszargać. :evil:


Dba żeby nudno nie było i żeby jego Duża miała o czym myśleć na wyjeździe

Agneska pisze:Pankracy już wykurowany. Początkowo prychał na stado, ale szybko nauczył się wskakiwać mi na ręce z pominięciem konkurencji. :lol: Cudny kocio z niego. Na drogę zabijającą coraz to kolejne koty - już go nie oddam. 8)


I bardzo słusznie :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw maja 29, 2014 21:51 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Ech, te szczęśliwe czasy, kiedy umiałam zabrać walizkę i zamknąć za sobą drzwi chyba minęły dawno.
Teraz nawet na weekend jadę jak stary Cygan. ;-)

W bagażniku Ziuta, Rudy i Lotta. W środku Franek plus rodzina. Czyli świry jadą na dacze. ;)
A moja głowa i tak została w domu i boi się o to czy świat bez nas da sobie radę...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt maja 30, 2014 5:45 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Dobrze będzie.
:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt maja 30, 2014 12:37 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Szerokiej drogi, kochany Cyganie :wink: :D
Kciuki oczywiście zaciskam najmocniej jak potrafię :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt maja 30, 2014 23:02 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze:Ech, te szczęśliwe czasy, kiedy umiałam zabrać walizkę i zamknąć za sobą drzwi chyba minęły dawno.
Teraz nawet na weekend jadę jak stary Cygan. ;-)

W bagażniku Ziuta, Rudy i Lotta. W środku Franek plus rodzina. Czyli świry jadą na dacze. ;)
A moja głowa i tak została w domu i boi się o to czy świat bez nas da sobie radę...


Świat, a nawet okolice muszą sobie bez Was dać radę. Koniec i kropka. :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon cze 02, 2014 21:00 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

No przecież wiadomo, że świat beze mnie przetrwa (choć strasznie trudno w to uwierzyć ;)).
Podróżnicy szczęśliwie z powrotem, pora do roboty...
Rudy wygląda coraz lepiej. Histopatologia jeszcze nie przyszła, ostro mnie ćwiczy w sztuce cierpliwości.

Garażowy Maciuś zmarniał bardzo. Dziś podstępem udało się pakowanie do transportera i wyprawa do weta. Zęby w tragicznym stanie. Ale trzeba jakoś poprawic stan kota, żeby nadawał się do zabiegu. Tylko jak dawać kroplówki dzikusowi? :( Na razie niech ruszy z żarciem choć trochę...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto cze 03, 2014 7:02 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agnieszka, nie wiem czy steryd nie jest konieczny. Pikuś jest nie obsługiwalny. By zęby zrobić a kota podleczyć dostawał lufę ze sterydu (mix krótko i długodziałających) .Po 25-30 dniach powtórzyliśmy a w miedzyczasie zrobiliśmy paszczękę. To ból wielki i kot cierpi.Same przeciwzapalne/ bólowe nie pomogą.

Cieszę się,że wycieczka wypaliła a Rudzik coraz lepiej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro cze 04, 2014 11:15 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Maciuś zjada dużo mokrego (płynnego) jedzenia. Nie chciał mlecznego conva, ale rozwodnione paszteto-odżywki już tak. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt cze 06, 2014 13:08 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Właśnie zakończyłam rozmowę z panią doktor, która badała histopatologicznie wycinki po operacji Rudego. Mogę już tańczyć z radości i odwoływać zaklepaną wizytę u dr Jagielskiego. Nic obrzydliwego w wycinkach nie znaleziono.

:dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2:
Mój Ruduś-Duduś, kochane słoneczko, miał poważny, przewlekły stan zapalny, ale to - nie oszukujmy się - zdecydowanie inny kaliber diagnozy.

A swoją drogą, rozmowa z panią doktor z zakładu patomorfologii "ludzkiego" szpitala była wyjątkowo miła, pani doktor zadawała mi pytania dodatkowe i udzielała naprawdę szczegółowych wyjaśnień. I kazała wygłaskać i wycałować pacjenta. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt cze 06, 2014 13:10 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze:Właśnie zakończyłam rozmowę z panią doktor, która badała histopatologicznie wycinki po operacji Rudego. Mogę już tańczyć z radości i odwoływać zaklepaną wizytę u dr Jagielskiego. Nic obrzydliwego w wycinkach nie znaleziono.

:dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2: :dance2:
Mój Ruduś-Duduś, kochane słoneczko, miał poważny, przewlekły stan zapalny, ale to - nie oszukujmy się - zdecydowanie inny kaliber diagnozy.

A swoją drogą, rozmowa z panią doktor z zakładu patomorfologii "ludzkiego" szpitala była wyjątkowo miła, pani doktor zadawała mi pytania dodatkowe i udzielała naprawdę szczegółowych wyjaśnień. I kazała wygłaskać i wycałować pacjenta. :1luvu:

Cieszę sie bardzo.
:kotek:
Wygłaszcz gadzinę Rudą.
Uff
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt cze 06, 2014 13:24 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

:piwa: :piwa: hiphiphurra!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt cze 06, 2014 13:25 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

I ja cieszę się z Wami - baaaaardzo :dance: :dance2:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek i 132 gości