Rokokowe Kokoty- phi!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 25, 2014 23:48 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- pytanie

Serdecznie Ci dziękuję za tak obszerny opis tabletu.
Wstyd się przyznać, ale nawet nie wiedziałam, że są takie cuda.
Owszem, widziałam w reklamie jak rysują po ekranie długopisem, ale ekran był malutki i oprócz chwilowej fascynacji nic z tej reklamy w mojej pamięci nie pozostało.
A tu proszę dowiaduję się, że jest coś takiego jak tablet graficzny i oglądam sobie narysowanego kota, na takowym sprzęcie i się nim zachwycam.
Okazuje się, że moje dziecko wie o takich cudach, ale ponieważ rysowanie go nie interesuje to do tej pory "nie rzucał tematu, ani nie zgłaszał zapotrzebowania".
Podoba mi się ten sprzęt, bardzo fajna sprawa.
Obiecałam sobie, że jak wrócę do rysowania /co zresztą kiedyś uwielbiałam/ i jeśli moja pasja powróci, to uzbieram sobie na taki sprzęt. W nagrodę.
Anieli, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za szczegółowy opis.
Pozdrawiam serdecznie.

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie maja 25, 2014 23:52 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- pytanie

No ale gdzie ma być ten teleport ? Pewnie najlepiej w jakieś miejsce, gdzie nie słyszeli o egzaminach, bo o egzaminy chodzi, prawda ?
Kurcze nie wiem jak Ci pomóc, bo sama wiem ile nerwów człowieka kosztują końcowe zaliczenia.
I sama też, zawsze bardzo się denerwowałam.
Rozumiem, że kończysz studia, tak ?

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon maja 26, 2014 0:08 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- pytanie

magistra mi sie zachcialo :? szlag by to wszysto. padam na pysk, spac nie moge, a to dopiero poczatek udreki, bo tempo dopiero sie rozkreca. jeszcze do calosci prawdopodobnie lucyfer jest slepy. na kij mi to wszystko, bylo isc na sklepowa i truskawkami handlowac :crying:

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Pon maja 26, 2014 0:15 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- pytanie

No i doczytałam, że to ma być obrona dyplomu magistra sztuki.
No stres duży, a nawet bardzo duży, śmiem powiedzieć - WIELKI.
Czasami pomaga myślenie w stylu:
"w sierpniu o tej porze będę wolna jak ptak".
A teraz trzeba przetrwać i myśleć, że te męki nie będą trwały wiecznie.
Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.
Ja po swojej obronie, to nawet nie poczułam ulgi, tylko pustkę. Miałam nagle za dużo wolnego czasu i paradoksalnie, zamiast się cieszyć, złapało mnie przygnębienie. Tak jakby zakończenie studiów, było jednoznaczne z zakończeniem wyznaczonego celu, a na kolejny, nie miałam jeszcze wtedy pomysłu. Ale ten stan zawieszenia dość szybko minął.
Anieli, rób swoje, a wszystko będzie dobrze.
Staraj się nagradzać siebie za wykonanie poszczególnych etapów pracy jakimiś miłymi drobiazgami.
Trzymam mocno kciuki za Twoją pracę.

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon maja 26, 2014 0:20 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- pytanie

anieli pisze:magistra mi sie zachcialo :? szlag by to wszysto. padam na pysk, spac nie moge, a to dopiero poczatek udreki, bo tempo dopiero sie rozkreca. jeszcze do calosci prawdopodobnie lucyfer jest slepy. na kij mi to wszystko, bylo isc na sklepowa i truskawkami handlowac :crying:

No, to jakbym siebie słyszała. Wypisz, wymaluj, dokładnie to samo.
Ja jednak sądzę, że jeśli Twoją pasją jest sztuka, to trudno byłoby Ci być szczęśliwą za ladą.
I tego się trzymajmy.

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto maja 27, 2014 19:43 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- pytanie

to jest dopiero wstęp do jojczenia, prawdziwe jojczenie dopiero się zacznie...więc kto żyw, niech jeszcze ucieka póki może 8O
Na razie mi przeszło, albo i nie 8O zobaczyłam rachunek na allegro i mi trochę słabo 8O
Z tą pustką, to miałam identycznie po licencjacie, a wakacje moment zniknęły i znów do kieratu, ale...choć będzie mi szkoda już kończyć definitywnie, to wolałabym już edukację mieć za sobą, bo przez szkołę wiele rzeczy mam wstrzymanych. Jeszcze 3 tygodnie i 4 dni...Z jednej strony już bym chciała, żeby to było, a z drugiej tak mała ilość czasu mnie przeraża, bo pracy mam jeszcze sporo :?

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Wto maja 27, 2014 19:55 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- pytanie

a z innych rzeczy...
przydybałam Kokoty na balkonie 8)
ostrzegam, będzie dużo :twisted:

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Wto maja 27, 2014 20:21 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

Kokoty w kwiatach. Pięknie :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Wto maja 27, 2014 20:43 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

Powiem nieskromnie, że wyszły uroczo :1luvu: bardzo im do wąsów w tych piwoniach :1luvu:

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Wto maja 27, 2014 23:51 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

No, no, no...
Piękne zdjęcia.

joanka40

 
Posty: 155
Od: Czw wrz 29, 2011 21:50
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro maja 28, 2014 0:22 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

anieli pisze:Powiem nieskromnie, że wyszły uroczo :1luvu: bardzo im do wąsów w tych piwoniach :1luvu:


Oj tak, w piwoniach każdemu do twarzy/wąsów/wibrysów i tp....Już już miałam nadzieję, że jedna mi zakwitnie / po jakiś pięciu latach / ....chyba wszystkie dwa pąki zasychają :evil: :evil:
A dzisiejsze ulewy zapewne wybiły mi wszystkie irysy :evil: :evil: :evil: a ja tak lubię ich zapach

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 29, 2014 18:04 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

anieli pisze:Powiem nieskromnie, że wyszły uroczo :1luvu: bardzo im do wąsów w tych piwoniach :1luvu:


:D A ja muszę się z Tobą zgodzić ... "nie chcem ale muszem" :wink:
zdjęcia wyszły bardzo ciekawie za sprawą światła, fajne, podobają mi się :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 31, 2014 17:55 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

izka53 pisze:
anieli pisze:Powiem nieskromnie, że wyszły uroczo :1luvu: bardzo im do wąsów w tych piwoniach :1luvu:


Oj tak, w piwoniach każdemu do twarzy/wąsów/wibrysów i tp....Już już miałam nadzieję, że jedna mi zakwitnie / po jakiś pięciu latach / ....chyba wszystkie dwa pąki zasychają :evil: :evil:
A dzisiejsze ulewy zapewne wybiły mi wszystkie irysy :evil: :evil: :evil: a ja tak lubię ich zapach

Ja kiedys mialam w mieszkaniu taki ladne zielone cos. Na lato zakwital czerwonymi kwiatami. Koty oczywiscie to zobaczyly i kazdy kwiatek odgryzly i zosyawily obok :twisted:
kicikicimiauhau
 

Post » Sob maja 31, 2014 17:58 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

izka53 pisze:
anieli pisze:Powiem nieskromnie, że wyszły uroczo :1luvu: bardzo im do wąsów w tych piwoniach :1luvu:


Oj tak, w piwoniach każdemu do twarzy/wąsów/wibrysów i tp....Już już miałam nadzieję, że jedna mi zakwitnie / po jakiś pięciu latach / ....chyba wszystkie dwa pąki zasychają :evil: :evil:
A dzisiejsze ulewy zapewne wybiły mi wszystkie irysy :evil: :evil: :evil: a ja tak lubię ich zapach


Piwonie są przecudne :1luvu: za dzieciaka w ogrodzie pełno ich rosło, gdyby nie mrówki, to bym całe dnie w nich leżała :love:
hmmm, może jakiś szczep trefny? przeważnie piwonie dość dobrze się przyjmują, albo może lokalizacja im nie odpowiada?
Piszę z opóźniomym zapłonem- iryski przeżyły? deszczyska i wiatr były okropne :? ja też uwielbiam zapach irysów :1luvu:

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Sob maja 31, 2014 18:00 Re: rokokowe kokoty: Foki pylące Odmiana balkonowa- ja zarob

Kotina pisze:
anieli pisze:Powiem nieskromnie, że wyszły uroczo :1luvu: bardzo im do wąsów w tych piwoniach :1luvu:


:D A ja muszę się z Tobą zgodzić ... "nie chcem ale muszem" :wink:
zdjęcia wyszły bardzo ciekawie za sprawą światła, fajne, podobają mi się :ok: :ok:


Nie ma wyjścia, jak mus to mus :ryk:
pewnie bym ich nawet nie zauważyła, ale po coś mi się zachciało iść na balkon, lecąc po aparat, modliłam się, żeby mi nie zwiały, bo one straaasznie lubieją aparat :evil:
fajnie, że się podobają :1luvu:

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 160 gości