Perełeczka i Chomiki, czyli 1+2 - Popiołek u TŻa :) ♥

[Spilett]

Przylepiłam też drugą - KUPIĆ WORKI NA ŚMIECI - bo ja nie zamierzam po raz kolejny kupować worków, podczas gdy księżniczki nawet nie raczą śmieci wyrzucać

[MamaMeli]

ludzie o tym nie myślą zupełnie, też w sumie cały motyw z zabezpieczaniem okien wyszedł niedawno, nadal większość kociarzy zdaje sobie sprawę że ich kotki łażą po balkonach sąsiadów i jest im z tym dobrze, bo przecież kot nie spadnie a jak spadnie to na cztery łapy. W sumie mnie do niedawna też nie robiło to takiej różnicy ale o kiedy mam Melcię każde otwarcie okna to wyczyn strategiczny, bo jeszcze nie są zabezpieczone. Teraz na przykład otworzę sobie w pokoju bo mała śpi w supialni ale też ona nie jest z kotów latających po ścianach więc spokojnie zdążę zamknąć jak wstanie. To tak jak ludzie którzy nie mają dzieci pewnych odruchów nie mają, a jak ich własny brzdąc zacznie raczkować to nagle pasta do butów wędruje na najwyższą półkę, lekarstwa pod kluczyk a na szufladach blokady żeby dziecko sobie rączki nie przytrzasnęło...

ale ja jestem mądra bo już mieszkam sama. mieszkanie ze współlokatorkami dzięki Bogu mam już za sobą....

[Spilett]

Widzisz Arielciu, też bym chciała mieć to za sobą Od początku studiów się męczę, mam nadzieję, że do ich końca się doczekam własnego domku (mieszkania znaczy, na domek to mnie raczej nie będzie stać).

Panny Sz. wróciły i zagłuszam je mieszanką wybuchową: SoaD & G'n'R & AC/DC & Nightwish (nie ma to jak dobre operowe wycie)

[Ewa L.]

Ciekawe czy kartki zauważą.

[MamaMeli]

Widzisz Arielciu, też bym chciała mieć to za sobą Od początku studiów się męczę, mam nadzieję, że do ich końca się doczekam własnego domku (mieszkania znaczy, na domek to mnie raczej nie będzie stać).

Panny Sz. wróciły i zagłuszam je mieszanką wybuchową: SoaD & G'n'R & AC/DC & Nightwish (nie ma to jak dobre operowe wycie) :D

na ogół stosuję hiroszimę pendereckiego jak trzeba spacyfikować np. techniawkę zza ściany. albo dobre operowe wycie w moim wykonaniu

[dzika ruta]

Poza tym Kaśka rano umyła podłogę w kuchni płynem do naczyń i teraz chodząc po niej, lepi mi się do kapci.
Masakra.

Ciekawe, czy dolała wody?

[Spilett]

Widzisz Arielciu, też bym chciała mieć to za sobą Od początku studiów się męczę, mam nadzieję, że do ich końca się doczekam własnego domku (mieszkania znaczy, na domek to mnie raczej nie będzie stać).

Panny Sz. wróciły i zagłuszam je mieszanką wybuchową: SoaD & G'n'R & AC/DC & Nightwish (nie ma to jak dobre operowe wycie) :D

na ogół stosuję hiroszimę pendereckiego jak trzeba spacyfikować np. techniawkę zza ściany. albo dobre operowe wycie w moim wykonaniu

Weź się nagraj i wrzuć na YT (chyba że już jest coś wrzucone), bo chętnie posłucham jak umiesz wyć

Poza tym Kaśka rano umyła podłogę w kuchni płynem do naczyń i teraz chodząc po niej, lepi mi się do kapci.
Masakra.

Ciekawe, czy dolała wody?

Po lepkości podłogi stwierdzam, że raczej nie

[MamaMeli]

Weź się nagraj i wrzuć na YT (chyba że już jest coś wrzucone), bo chętnie posłucham jak umiesz wyć

Na razie nie spełnia to moich wymagań w zakresie jakości

mogę się podzielić nieco starszym nagraniem
https://www.youtube.com/watch?v=GfGvhayAwms

[Spilett]

Na pewno spełnia

A się poskarżę. Rafał ciągle mieszka z rodzicami. I w soboty ma pełno zadań typu pomaganie w kuchni, sprzątanie, odkurzanie, milion innych rzeczy. Jak już skończy, to pozostaje mu czas na uczenie się, bo też ma sesję. Pytanie, kiedy w tym wszystkim ma czas na spotkanie się ze mną? Odpowiedź: nie ma.

[MamaMeli]

Tak to jest jak się mieszka z rodzicami. Rozwiązanie: wyprowadzić się Jesteście we dwójkę, wiem że studia, ale jak was jest dwójka to Ty staż, on jakaś choćby weekendowa praca zwłaszcza teraz jak lato i macie czas, poszukajcie razem coś fajnego i tyle.

[Spilett]

Nie ma mowy o czymś takim. Dlaczego.
1) Rafał na lato chce mieć praktyki w jakiejś firmie (niekoniecznie płatne)
2) Nie wiadomo, czy dostanę jakikolwiek staż
3) Przez wakacje nie wypłacają mojego stypendium
4) Rafał nie chce mieszkać z kimś (typu: my w pokoju dwuosobowym + inni lokatorzy w innych) tylko musi być tak, że my sami. A to jest wydatek conajmniej 1200 zł miesięcznie, moje stypendium tego nie pokrywa.

Ile razy powtarzałam, znajdź jakąś pracę, choćby gdzieś w sklepie, żeby chociaż trochę... ale nie. On MUSI skończyć studia i wtedy "pomyślimy". Masakra

[dzika ruta]

Ile razy powtarzałam, znajdź jakąś pracę, choćby gdzieś w sklepie, żeby chociaż trochę... ale nie. On MUSI skończyć studia i wtedy "pomyślimy". Masakra

Nie przekonasz , po prostu musisz uzbroić się w cierpliwość.
Mężczyźni są uparci i niereformowalni

[Spilett]

Zwłaszcza mój egzemplarz Jednocześnie trafił mi się najlepszy i najtrudniejszy w obsłudze

[dzika ruta]

Jednocześnie trafił mi się najlepszy i najtrudniejszy w obsłudze

I za to właśnie go kochasz, prawda?

[Spilett]

Akurat za bycie upartym nie, ale za inne rzeczy tak