wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Post » Śro maja 21, 2014 22:58 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Olga :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Teraz jeszcze koleżanka dalszej koleżanki (nie znam osobiście) - się okazało, że jutro jedzie z Katowic do Warszawy, pociagiem. Nie ma jej już przy FB, a dopiero teraz zobaczyłam tę prośbę, napisałam, o ktorej rusza z Katowic, bo to kluczowe...
W Warszawie ma być ok. 20, sprawdziłam pociągi i wychodzi na to, że z Katowic rusza pewnie 16:22.
Dorotko, czy jest szansa, że jutro byś tak dowiozła Eowinę do Katowic? :oops:

Strasznie w ostatniej chwili to zobaczyłam :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro maja 21, 2014 23:01 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Jeszcze ktoś Ew jutro z Katowic będzie wracał pociągiem do wawy wiec tez jest jeszcze druga opcja :) w taki czy inny sposób będzie przed weekendem u Szalonego Kota :)

lottaa

 
Posty: 98
Od: Sob sty 29, 2011 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2014 23:03 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

O! No właśnie do tego pije :) ok,ok to jesteśmy w kontakcie, jak coś :)

lottaa

 
Posty: 98
Od: Sob sty 29, 2011 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 21, 2014 23:08 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Mam nadzieję, że uda mi się ją jeszcze złapać przed podróżą i że Dorobella też będzie mogła tak szybko zareagować :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw maja 22, 2014 7:56 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Wysłałam pw z numerem telefonu. Do 12 musiałabym wiedzieć co i jak, żeby odwołać nauczycieli, a przed 14 już musiałabym wyjechać z domu, żeby zdążyć do Katowic na ok.15.30 mogą być korki. I potem nie będę miała dostępu do komputera.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.


Post » Czw maja 22, 2014 9:56 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 22, 2014 15:22 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Eowinka w podróży do Warszawy :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 22, 2014 17:46 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Eowina przeżywa dzisiaj przygodę swojego życia. Po szybkiej akcji z odwołaniem lekcji, umówieniem się z Agą na dworcu PKP popędziłam po Eowinę na działkę, wracając musiałam zrobić przerwę. Wyjęłam z kartonu i zobaczyli ją ludzie. Dzieci były zachwycone "prawdziwy jeż" , jeden chłopczyk dotknął jej łapki i powiedział mamie, że narysuje jeża, bo już wie jak wygląda. Wzięłam Eowinie miseczki, karmę :) Nauczyciele trzymają kciuki, żeby wszystko się udało :) O 13.50 pojechaliśmy do centrum, z centrum zdążyliśmy na autobus o 14.05.

W Katowicach byliśmy po 15. W autobusie duszno i gorąco, całą drogę ją głaskałam, bo się dziewczę stresowało. Zaczęliśmy szukać jakiegoś chłodnego miejsca. Poszliśmy do sklepu zoologicznego. Panie zachwycona Eowiną. Stwierdziły, że jeż jest słodki i tak się do mnie przytula i pewnie one nie mogłyby się z nią rozstać, jakby były na moim miejscu. ładnie wytłumaczyłam, że przecież chcę dla niej jak najlepiej.

Potem poszliśmy do McDonalda, a potem na dworzec, gdzie Aga wzięła Eowinę. I o 16.22 Eowina wyruszyła w drogę :)

Wielkie podziękowania dla Martyny za dom dla Eowiny :1luvu: Agi za zawiezienie Eowiny do Warszawy :1luvu: Magdy za udostępnienie linka :1luvu: paniom, które Eowinę znalazły i zawiozły do lecznicy :1luvu: mojemu koledze weterynarzowi, że zadzwonił do mnie, że jest taki jeż :1luvu: i Eowinie, że bardzo walczyła, żeby jednak żyć :1luvu: i wszystkim za wszelkie wsparcie, kciuki i dobre myśli :mrgreen:

Moja Eowina zostanie warszawianką :)

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw maja 22, 2014 20:45 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

I jak podróżniczka?
Już u siebie w domu?

I ciekawostka:)

markopolo00 pisze:chciałbym jeszcze dodać że mam białego jeża który uwielbia spać wtulony w koty
Obrazek Obrazek

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice


Post » Czw maja 22, 2014 21:17 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Lidka pisze:I jak podróżniczka?
Już u siebie w domu?

I ciekawostka:)

markopolo00 pisze:chciałbym jeszcze dodać że mam białego jeża który uwielbia spać wtulony w koty
Obrazek Obrazek


Słuchajcie, ja kolejny raz zadam pytanie jako jeżowy laik.
Jak jeż funkcjonuje w domu?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw maja 22, 2014 21:32 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Może spytaj markopolo, bo widać, że ten jeżyk zadomowiony.
Ja pamiętam z dzieciństwa, że Tato czasami przynosił potrącone jeże do domu i tuptały ale to było baaardzo dawno.

I jeszcze trochę zdjęć markopolo00

markopolo00 pisze:Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Proszę Cie uprzejmie masz jeszcze kilka fotek
Kot to mój Swirek który usiłuje go wymyć czyli wylizać na jednym ze zdjęć widać jaką ma minę po umyciu jeża

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 22, 2014 22:11 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

Eowina już w swoim ograniczonym azylu. Mam wielką nadzieję, że stamtąd nie wyjdzie, musiałaby się naprawdę nieźle wspiąć, ale dla chcącego :oops: jak ją zostawiałam, to łazikowała, zwiedzała, patrzyła co tu, co tam. Nie zjadła, tylko non stop łaziła :mrgreen:

I taka ciekawska jest - jak do niej ja czy mój TŻ zaglądaliśmy do kartonika, to najpierw się nam dłuuuugo przypatrywała... a potem powolutku zwijała w kulkę. No nie jest to mądre :mrgreen: ale urocze na swój sposób bardzo....

Jutro i w sobotę porządkuję i odgradzam kolejny kawałek ogrodu i poszerzam jej azyl :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw maja 22, 2014 22:42 Re: wierzę w jeże Malutki Pippin za tęczowym mostem :(

No co. Biedna patrzy, patrzy a tu całkiem inna buźka, to musiała się schować. Mądra dziewczyna.
Ale pewnie już niedługo nie będzie tak reagować:))
Fajnie, że się jej udało, bo upały teraz okropne, chyba nie miała by szansy przeżyć.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości