Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 15, 2014 21:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Raszid w DS!

ja od tych w moim domu ostatnio mdleję. Muszę chyba dokupić kadzidełek...
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 16, 2014 4:40 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Raszid w DS!

To w zasadzie zależy przede wszystkim od diety, np. po animondzie aromat jest dla mnie powalający ... choć jest niezła jako żarcie. Tu mnie dziwi i nieco niepokoi, że b. specyficzny zapach utrzymuje się, chociaż kot do tygodnia je to co reszta. Pierwsze dni kot ma prawo sr*ć wszystkim, bo nie wiadomo co i jak jadł. Ale zazwyczaj po paru dniach wpasowuje się w średnią domową a tu ... jakby papier przetrawiony chemikaliami.
Poszperam w necie i ew. skonsultuję się z wetem, czy to taka uroda, czy jakiś objaw.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt maja 16, 2014 22:23 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Raszid w DS!

Któraś - chyba Jeż - tak miała. Właśnie taki smród chemikaliów przez czas dłuższy :?
Chwilę to trwało :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 18, 2014 20:59 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Raszid w DS!

Dziś dopisała pogoda, więc koty hasały na balkonie a ja w ogródku. Przywiozłam sobie cały koszyczek zieleniny, do sałatek na kilka dni :ok: A oto obiecane foty:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ktoś chce pozgadywać? Na pierwszym miejscu kocimiętka, koty dostały dziś kilka gałązek. Fascynacja umiarkowana, ale też ziele po deszczu, może nie w pełni aromatu :wink:
Silas dopraszasza się ludzkiego jedzenia, masła, twarogu. Wyżebrał dziś tez mleko, ale raczej nie wjedzie do stałej diery - była chemia z rozbryzgiem, nie służy mu.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 18, 2014 21:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Zielone badylki do jedzenia :mrgreen:
zgadłam :?:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon maja 19, 2014 4:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

:lol: zasadniczo tak :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 20, 2014 4:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Nie ma to jak stolica, koty dowożą do domu o każdej porze dnia i nocy ... :mrgreen: . Wczoraj wieczorem przyjechał Darwin, duży, wystraszony burasek. W nocy pojadł :ok:
Więcej szczegółów wieczorem 8)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto maja 20, 2014 20:29 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

Darwin w porządku, je, kuwetkuje, bawi się :1luvu: i nawet dziś chwilę zwiedzał. Musi jeszcze się odnaleźć w nowym otoczeniu, więc robimy powolne postępy.
Foto i filmik jutro, dziś padam

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro maja 21, 2014 5:44 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - życie codzienne DT

W uznaniu zaslug kuwetowych Darwin dostal oponke. Troche syczy, mysle, ze ze strachu :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro maja 21, 2014 19:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Darwin

Darwin dostał przepustkę, chodzi, zwiedza, wącha i myśli. A tak było pierwszego dnia w klatce http://youtu.be/ZvUoJYUa7z0
Obrazek

Martwi mnie Silas, mimo, że dużo je nadal jest chudy i zmierzwiony. Chyba czekają nas powtórne badania - podstawowe, jakie miał są bardzo dobre ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 22, 2014 20:54 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Darwin

Czyta to ktoś ... ? Darwin zostaje luzem na noc, oby nie było draki. To miły kot, trochę lękliwy. Zwiedza, strasznie się zawstydził, jak go zobaczyłam na parapecie :wink:
Za to jutro albo w sobotę Silas idzie na badania, podejrzenie nadczynności tarczycy :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 22, 2014 21:00 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Darwin

Czyta ,czyta :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)


Post » Czw maja 22, 2014 21:12 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Darwin

Ja też czytam :oops:
Nawet czasami mam zamiar coś napisać, tylko mnie chyba Niemiec atakuje :oops:

Kciuki za Silasa! :ok:
I za brak awantur :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 22, 2014 21:34 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Darwin

Też czytam 8)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 181 gości