O jaaa! Kochani jesteście!!!! Ja właśnie nie mogę sobie miejsca znaleźć, siedzę w pracy i myślę, czy to już, czy jeszcze czeka... Pielęgniarka powiedziała mi, że nie ma sensu dzisiaj przyjeżdżać, bo mama będzie spała. Ale ja i tak pojadę pod wieczór, dopytam co i jak.
^^
W nocy musiałam wzywać policję, bo moi kochani sąsiedzi do 1 głośno słuchali TV, do tego stopnia, że mając stopery w uszach i poduszkę na głowie nie mogliśmy zasnąć. Pukaliśmy, nikt nam nie otworzył. No to nie miałam wyboru. Choć zazwyczaj nie robię takich rzeczy, bo staram się jakoś zrozumieć. I przez te wszystkie lata rozumiałam, choć wiele razy zaciskałam zęby. No ale kurna 1 w nocy to już gruba przesada. Mam nadzieję, że to ich czegoś nauczy. Tak samo, jak naklejki "karny k*** za chu**we parkowanie", którymi ktoś powyklejał im samochód. Wiecie co, wszystkich zastawiają, człowiek się spieszy, a tu nie można wyjechać z parkingu bo cię zastawią! W pierwszej chwili jak zobaczyłam, że im powyklejali to auto to mi się zrobiło szkoda. Ale potem sobie myślę, że może im się należało. Nie jestem mściwa i raczej nie złorzeczę, ale ci ludzie zachowują się, jakby to był ich prywatny folwark i nie zważają na nikogo
