Czesław śpiewa w tercecie z Miss Daisy i Królem Julianem :)

jakoś bardziej wychodzi pod moją nieobecność... pewnie się chłopaki wyczesują, żeby mamusi trudu oszczędzić. Widziałaś jak Czesław ładnie przybiega na wołanie?

A Herezja na fotach podobna jest do mojej jawajki Gitany (odkąd jest scerbata pychol ma jakby krótszy)- choć różnice rasowe jak ode mnie do W-wy :wink:

Nie chcę się wcinać - ale cała trójka do siebie pasuje :mrgreen:

Ja-smina pisze:A Herezja na fotach podobna jest do mojej jawajki Gitany (odkąd jest scerbata pychol ma jakby krótszy)- choć różnice rasowe jak ode mnie do W-wy
Nie chcę się wcinać - ale cała trójka do siebie pasuje

Fairey to WIE. Ja jej złośliwie załatwiam koty.......w końcu cała trójka ode mnie......

Neigh pisze:
Ja-smina pisze:A
Fairey to WIE. Ja jej złośliwie załatwiam koty.......w końcu cała trójka ode mnie......

Faaaaajnie mieć przyjaciół.....dbają o człowieka.....i kota załatwią (albo trzy

)......

Ja mam jeszcze nadzieję, że ta anielska błogość całej trójcy to efekt uboczny sterylki. Laska chuda to jeszcze ją ćpanie czymie

Przyznaję bez bicia, że waham się nad pozostawieniem Herezji, ale wtedy żadnych tymczasów, przysięgam! (biorę pod uwagę jedynie awaryjne na czas oznaczony). Zawzięłam się, że mają być dwa i co? Waham się nad trzecim...

Co wiem na pewno - nie chcę ogłaszać Herezji. Jeśli znajdzie się dom to chcę by to był bardzo dobry i zaufany dom. Jej nie oddam obcym mimo, że dzieci już rodzić nie będzie. Po takich przejściach jakie miała nie będę ryzykować w minimalnym stopniu. Ma tak genialny charakter, że nie pozwolę aby jej już nigdy włos z głowy spadł. Ten kot to skarb i oddam ją tylko do domu z diamentowymi klamkami, do ludzi których polubię - nawet jeśli bez mojego lubienia mieliby dla niej dobry dom. Rzekłam ja!

Ja-smina pisze:
Neigh pisze:
Ja-smina pisze:A
Fairey to WIE. Ja jej złośliwie załatwiam koty.......w końcu cała trójka ode mnie......

Faaaaajnie mieć przyjaciół.....dbają o człowieka.....i kota załatwią (albo trzy )......

Szczególnie jak człowiek zawzięcie powtarza, że NIE chce, NIE lubi, NIE rozumie kotów. To trzeba dopiero mieć zaufanie

fairey pisze:jakoś bardziej wychodzi pod moją nieobecność... pewnie się chłopaki wyczesują, żeby mamusi trudu oszczędzić. Widziałaś jak Czesław ładnie przybiega na wołanie?

widziałam

i zauważyłam, że wołasz koty tak jak ja

chłopcy pomocni chcą być :lol:

fairey pisze:Ma tak genialny charakter, że nie pozwolę aby jej już nigdy włos z głowy spadł. Ten kot to skarb i oddam ją tylko do domu z diamentowymi klamkami, do ludzi których polubię - nawet jeśli bez mojego lubienia mieliby dla niej dobry dom. Rzekłam ja!

no

a zła wiadomość jest taka ze ćpanie jej już nie trzymie :lol:

edit
i jak moje kotki? Prawda że Biguś podobny do Juliana? z wyrazu mordki, no i kolorystycznie

Czesiulek nawet umiał siadać na komendę. Od Bulisława się nauczył. Ciekawe czy jeszcze pamięta. Sprawdzę później z dobrym argumentem

Dalia daj mi się jeszcze trochę pooszukiwać. A może to euforia, że ją nie męczę ubrankiem i z kliniki przywiozłam?

edit:

już wyrażałam zachwyty, pewnie przeoczyłaś bo pod obrazkiem. Wszystkie całkiem w moim typie. Julianowy rzeczywiście jest Biguś albo Julek Bigusiowy

rzekłam, że całe szczęście domne te koty

fairey pisze:Dalia daj mi się jeszcze trochę pooszukiwać. A może to euforia, że ją nie męczę ubrankiem i z kliniki przywiozłam?

toć napisałam Twój kot Twoje decyzje, cokolwiek zrobisz będzie dobrze :lol:

fairey pisze:już wyrażałam zachwyty, pewnie przeoczyłaś bo pod obrazkiem. Wszystkie całkiem w moim typie. Julianowy rzeczywiście jest Biguś albo Julek Bigusiowy rzekłam, że całe szczęście domne te koty

umkło mi więc idę poszukać
szczęście jak szczęście - dwa dwuletnie właśnie szukają domu w pakiecie i dwa półtoraroczne również szukają w pakiecie :lol:

Co z tymi ludźmi jest!? Nigdy tego nie zrozumiem... Umarłabym gdyby któremuś z moich kotów coś się stało. nie wyobrażam sobie sytuacji w której miałabym je po prostu oddać (w pełni władz umysłu).

Kot nie jest MÓJ! póki co

ja nad nim sprawuję jedynie pieczę

różnie bywa, czasami ludzie sa beznadziejni a czasami tak się ułoży, że z bólem serca trzeba podjąć taką decyzję

no przecież napisałam :wink:

- sprawujesz pieczę i podejmujesz decyzje, traktujesz jak własne

Dalia daj mi linka na miaukunowo do Herezji

fairey pisze:Dalia daj mi linka na miaukunowo do Herezji

proszę
http://www.miaukunowo.eu/viewtopic.php? ... sc&start=0

wygląda na to, że nie mam uprawnień do czytania wątku cokolwiek by to nie znaczyło

Czesław śpiewa w tercecie z Miss Daisy i Królem Julianem :)

Kto przegląda forum