Pudło nadal na korytarzu - ulubione miejsce do chowania się i polowania

Natomiast w miejsce pudła w domu pojawił się tunel , długi, z otworem na środku (spadek po wyadoptowanych samochodowych kociakach) - Nutka od razu wskoczyła przez otrwor w środku i generalanie szaleje i ślizga się z pokoju do pokoju. Nawet wczoraj widziałam jak Milenka się rozpłaszczyła w środku i polowała na DeeDee. DD tez zainteresowana, ale podchodzi z pewną ostrożnością i dystansem - oczywiście oona nie jest zainteresowana tym czym interesuja się pozostałe, ale generalnie chyba bardziej chodzi o to, ze nie jest pewna, czy się zmieści w otworze

a nie chce zaliczyć wpadki


Kotki dostały od Basi, MAU, drugie legowisko drapak i też z niego wszystkie korzystają po kolei. Stoi obok pierwszego i dzisiaj widziałam jak w jednym spala Notka a w drugim Ruda Łapa.
Dzięki
DeeDee - leko wystaje, ale nie będę się czepiać

I Milenka - jeszcze nie zdążyłam wstawić drapaczki do pokoju jak do niej wskoczyła. Ta jasna plama na środku to wylizane futerko na boczku

Jestem znów w drodze. O świcie, gdy Mikunia przyszła do mnie na tulanki tłumaczyłam jej i wkładałam do łebka, że jeśli znów zostanie zakmknieta to ma miauczeć w niebogłosy. Wszystko się moze zdarzyć, nawet najbardziej uwaznym osobom, więc ona musi się upominać i dawać znaćgdzie jest.