WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 16, 2014 13:45 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Podsumowując dyskusję
i hodowca i ratujący i adoptujący koty to człowiek, każdy działa według swoich norm i zasad i każdy w równym stopniu popełnia błędy, niezależnie od tego ile staranności włożył w swoje działania, ani pierwszy nie jest lepszy od drugiego ani drugi od pierwszego.
I nie hodowca jest winien, że osoba której sprzedał kota go porzuca / sprzedaje / zaniedbuje - jakaś dziwna forma odpowiedzialności zbiorowej funkcjonuje w umysłach forumowiczów
co do zainteresowania się kotem po sprzedaży czy adopcji - ten stan nie trwa wiecznie i jeśli nie zaprzyjaźnisz się z osobą której powierzyłaś kota, po jakimś czasie kontakt umrze śmiercią naturalną,
piszę to z własnego doświadczenia osoby która wydała parędziesiąt kotów do adopcji w ciągu 10 lat (może gdybym wydała parę kotów to sytuacja wyglądałaby inaczej) - kontakty się pourywały,ludzie sami nie piszą a ja ich nie nagabuję (o kotach co prawda mam wieści sporadyczne od znajomych i znajomych-znajomych)
nie czuję się z tego powodu gorsza czy mniej odpowiedzialna

poza tym nie bardzo rozumiem dlaczego osiągnięcie dochodu (niekoniecznie zysku) ze sprzedaży wyhodowanych przez siebie zwierząt miałoby byc naganne, jakoś nikt nie piętnuje spzedawców bydła, trzody, czy innych zwierząt.
Nie ma nakazu kupowania kotów z hodowli, tak samo jak nie ma nakazu by hodowla sprzedała kota - jak hodowca będzie chciał to może go oddać i nic nie stanie na przeszkodzie
z drugiej strony nie ma nakazu ratowania kotów rasowych z rodowodem, mozna się skoncentrowac na schroniskowcach albo domowych
to wszystko są decyzje które podejmujemy samodzielnie i samorządnie, i jeśli je podjęliśmy to nie wskazujmy palcem tych którzy działają inaczej niż my i których decyzje są inne niż nasze,
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 16, 2014 14:03 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Tylko to narzekanie hodowców jaki to ciężki kawałek chleba. ... :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt maja 16, 2014 14:16 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

villemo5 pisze:Tylko to narzekanie hodowców jaki to ciężki kawałek chleba. ... :roll:


Wg mnie to nie tyle narzekanie co sprzeciw przed wrzucaniem wszystkich hodowców do jednego wora. A to zbytnie uproszczenie, dyletanckie i stronnicze.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 16, 2014 14:26 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

villemo5 pisze:Tylko to narzekanie hodowców jaki to ciężki kawałek chleba. ... :roll:

:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 16, 2014 17:13 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

felin pisze:
villemo5 pisze:Tylko to narzekanie hodowców jaki to ciężki kawałek chleba. ... :roll:

:ok:

No to chyba się nie rozumiemy.
Obrazek

Basiag

 
Posty: 393
Od: Sob maja 27, 2006 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 16, 2014 19:26 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

A jaki to budyń? Może zapodam beżowej, bo mi słabo je.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt maja 16, 2014 19:48 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

koteczekanusi pisze:A jaki to budyń? Może zapodam beżowej, bo mi słabo je.

obstawiam to
http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... pet/201138
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 16, 2014 19:58 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Co u kociastych? Bo się martwię czy wszystko w porządku.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 16, 2014 20:15 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Po kolei:

Persona: nie ma trzech guzów, nowotworu, wrastającego pazura oraz gruczołu koło oka. Ma za to zły humor, bo jest GŁODNA, a jeść mam dawać znikomo.....Szwy jeszcze ma. Kołnierz tez ma, ale nie zakładam, bo dostaje małpiego rozumu. Siedze i pilnuję

Ja nie mam prawie 400 stów, ale mam za to szampański humor bo kot nie ma nowotworu. Takze nam się równoważy:-)

Herezja nie ma narzadów rodnych. Ma za to chipa i 4 kg wagi i kaftanik. Fairey nie chciała zwrotu za sterylkę - interpretować to można dowolnie. Humor jak z nią gadałam obie miały dobry.


Celia: ma uszkodzoną rogówkę miedzy 18 a 21. Ma dobre wyniki. Tkliwe nerki. Ja mam opis i wyniki. Ktoś ciekawy? to mogę dać do wklejenia......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt maja 16, 2014 20:25 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Ale co oznacza tkliwe? Bolą ją? Z jakiego powodu, wiadomo? Biedna....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt maja 16, 2014 20:27 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Przy pierwszym podejściu kotka dała się zbadać, ale zaregowała agresją przy nerkach. Następna próba - spokojnie i powoli jeszcze raz wykazala wyraźną tkliwość czyt. bolesność okolic nerek. Same nerki powiększone nie są. Wyniki sa ok ale doskonale wiemy, ze to oznaczy TYLKO tyle, że w momencie popierania krwi do badania nerki funkcjonowały prawidłowo.
Jest zdeycdowane wskazanie do USG. Jakiś powód tej bolesności jest na pewno
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt maja 16, 2014 21:45 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Basiag pisze:
kotkins pisze:Dalia z całym szacunkiem: kiedy my wydajemy koty do czyjegoś domu to dom ten sprawdzamy. Mimo ,że nasze koty- tak obiektywnie -są warte tyle, ile wygenerowały długów w lecznicach.
Mimo to my sprawdzamy, dzwonimy, rozmawiamy i jesteśmy cały czas w drżeniu czy aby wszystko ok.
Hodowca bierze konkretne pieniądze SPRZEDAJĄC kota. ZARABIA na tym. Nie rozumiem dlaczego sprzedaje byle komu, byle jak i byle dostać kasę.
Nie edukuje.
Nie sprawdza co się dzieje z kotem dalej.
Oczywiście sama znam przynajmniej dwoje hodowców (w tym jedną hodowczynię , która wycofała się z hodowli persów, bo przerażało ją tzw." środowisko") , którzy są (byli) uczciwi, życzliwi i w takiej sytuacji pobiegliby po kota choćby i do Rzymu.
I myślę ,że jest takich więcej.
Ale jak to w życiu : ktoś musi wydać aby zyskać mógł ktoś...

Nie wiemy nic na temat kota, z lecznicą rozmawia Neigh i ona będzie się z nimi kontaktowała.

A ja dostałam dziś piękny prezent...DZIĘKI FLOXANNO!!!!
Plakietka z persem , z miną wielce odętą i podpisem "mam persa i nie zawaham się go użyć"
Do powieszenia na furtkę.
POWIESZĘ!!! :mrgreen:
Plakietka jest wielce stylowa.
DZIĘKUJĘ!!!!!!

Zabolało mnie, Kotkinsie, co myślisz o hodowcach.
Gdybym zarabiała na hodowli moje długi by nie rosły.
Gdybym nie stawiała żadnych warunków nowym właścicielom moje kociaki nie siedziałyby u mnie po kilka miesięcy (rekordzista miał prawie 13 miesięcy).
Na 22 kociaki tylko z jednym straciłam kontakt. Z niektórymi właścicielami się zaprzyjaźniłam, z niektórymi mam luźniejszy kontakt (najmniej raz w roku, z okazji urodzin rozmawiam i dowiaduję się co słychać, jak się rozwijają itp).
Jednego kota odebrałam.
Hodowla żeby przynosiła zysk musi być duża, w której nonstop są kociaki i to nie jeden miot.
A z kociakami to praca 24 godziny na dobę. Sporo zniszczeń.
Koty i kociaki też chorują, i nie mogę na ich leczenie robić składki, muszę sobie radzić sama.
Hodowla to bardzo kosztowne hobby. Hobby, które sprawia mi wiele przyjemności i radości. I dlatego to robię.
Wiem, że nie jestem wyjątkiem i wiem, że są wśród nas tzw.hodowcy, którzy psują nasze dobre imię, ale jestem przekonana, takich jak ja jest więcej.

Wiesz co Basiagu...mnie nie Ty napawasz przerażenie, bo Ciebie (z całym szacunkiem) nie traktuję jak hodowcę, tylko jak wielbicielkę rasy, która rozmnaża hobbystycznie swoje rasowe koty.
Nie walczysz z nami z uwagi na to ,że psujemy Ci interes np.
No i swoje koty kochasz.
Nie przyszłoby Ci do głowy ,żeby wcisnąć transport swojego własnego kota jakiejś nieznanej kobiecie , jak pani hodowczyni przy okazji przewozu Bono. Kobiecie z którą RAZ rozmawiałaś przez telefon.
Pojechałabyś sama.
Jesteś inna.

I nie Ty jedna.
Pisałam o tym zresztą w jednym z postów.
Zawsze tych najgorszych najwyraźniej widać.
Ci cisi i porządni są w cieniu- nie muszą szaleć i się wychylać. Są dobrzy i cierpią w milczeniu.
A przecież istnieją hodowcy z premedytacją rozmnażający persy z pkd czy mco z kardiomiopatią.
Dla kasy.
Albo pani "hodowczyni" jamników, która kryła swoją sukę bez powodzenia czeskim jamnikiem, a po poznaniu nas na spacerze bez żenady zaproponowała nam krycie Melonem. Rasowym psem bez uprawnień do krycia.
Odmówiliśmy.
Ale kto wie , czy "ładny jamnik zza rogu" nie został ojcem "rodowodowych" piesków.
A z tym ,że ludzie są różni to hmmm..no, spotkałyśmy się naocznie na tym forum. I nie tylko hodowcy...

Co do Celii to trzeba jej zrobić usg nerek.
Bez usg kot do adopcji pójść nie może.
Nie wyobrażam sobie wyadoptować komuś kota , którego np. uśpi za miesiąc.
Tak więc zbadamy.

Myślę też, że osoba adoptująca kota bądź co bądź z rodowodem (jeśli ów kot okaże się zdrowy i nadający się do adopcji) będzie solidarnie partycypowała w opłatach za koszty badań i diagnostyki.
Oczywiście rozliczymy się na podstawie faktur jak zwykle:)
Co o tym myślicie?
Będzie na pomoc następnym kotom...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 16, 2014 22:29 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

A gdzie jest teraz Pyniunia?
Nie wiem, jak na Powstańców Śląskich, ale kiedy ostatnio byłam na Gagarina - miałam wizytę tuż po 16, nie było kolejki i spokojnie można było się wcisnąć do Marcińskiego (bo terminy oczekiwania oczywiście były 2-tyg.) Zresztą tam w nagłych przypadkach ogólnie można się wciskać.

Mam prośbę - doradźcie mi, który grzebień/grzebienie powinnam kupić dla beżowej, bo nie mogę się zdecydować, który lepszy. Z obrotowymi zębami ok, tani jest, więc może być jako drugi. Ale kupiłabym jeszcze ze zwykłymi zębami, tylko nie wiem, czy lepsze są te Spratts, czy miedziany. I jaki rozstaw zębów. Trochę za drogie, by kupować kilka na wypróbowanie. Najlepiej antystatyczny. I żaden nie ma igieł o dlugości 3 cm.
I kupiłabym jeszcze płyn antystatyczny, bo sierść jej się strasznie elektryzuje. Może być z odżywką. Używacie jakichś? Który jest wart polecenia? Nie chciałabym kupić jakiegoś świństwa oblepiającego sierść i skórę.

Tu mam linki http://lavenderlove.pl/sklep/9-spraye
http://www.karusek.com.pl/index.php?cat=55&page=1
http://lavenderlove.pl/sklep/36-grzebienie
I czy warto kupować osobny grzebień do ogona?
Chodzi mi o wskazanie na konkretny model, bo teorię już znam. Może być z innego sklepu/allegro. I najlepiej, żeby grzebień i płyn były z jednego, żeby nie płacić 2 razy za przesyłkę.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob maja 17, 2014 7:46 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

kotkins pisze:
Co do Celii to trzeba jej zrobić usg nerek.
Bez usg kot do adopcji pójść nie może.
Nie wyobrażam sobie wyadoptować komuś kota , którego np. uśpi za miesiąc.
Tak więc zbadamy.

Myślę też, że osoba adoptująca kota bądź co bądź z rodowodem (jeśli ów kot okaże się zdrowy i nadający się do adopcji) będzie solidarnie partycypowała w opłatach za koszty badań i diagnostyki.
Oczywiście rozliczymy się na podstawie faktur jak zwykle:)
Co o tym myślicie?
Będzie na pomoc następnym kotom...


USG nerek bezapelacyjnie. Pani Wet to kilka razy podkreślała. Pani Wet mi się bardzo podoba, skrupulatna, rzetelna, kontaktowa. Dostałyśmy opis każdego dnia i wykonanych czynności. Moze by tak Kotkinsie zamieścić?

Aaaa i zapomniałam najważniejszego - kotka źle znosi towarzystwo innych kotów. I to tak ewidentnie źle. Wiec raczej nie będzie kotem do zakoconego domu. Chociaż to na razie tylko sugestia, bo przydałoby się ją dokładnie w domu tymczasowym poobserwować.

Kotkins weź wytnij tą Pyniunię z tytułu, bo czytać się tego nie da......

KURNA tydzień mam przed sobą koszmarny, dziś mialam takie fajowe plany to LEJE. Przecież to szlag moze na miejscu trafić
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 17, 2014 10:35 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX-Pyniunia odzyskana!

Ania ja mam Spratts'a nr 69. Uwielbiam go miłością wielką- rozczesuje mi Amelię bez trudu. A to jest rekomendacja wprost idealna, bo Amka jak każdy biały kotek jest waciana i wymaga sporo pracy przy czesaniu.
Ogona u persa nie czeszemy (gdzie Ty byłaś na TYM wykładzie kotkinsowym ? :mrgreen: ), Ewentualnie można Spratts'em przeciągnąć miejsce z zabrudzeniem albo dredzikiem.
Ja nie używam sprayów tylko pudru.
Mam Groom powder z Lavender Love.
Jest doskonały, rozczesuje świetnie, odtłuszcza i w ogóle - mnie odpowiada.
Idealny do jasnego futra, do ciemnego nie wiem, bo mam tylko 4 łatki niebieskie na Fio:)


Tytuł zmienię.
Pyniunia to nie jest dobre imię dla kota.

Oby to usg było ok...

Edit: jak w tytule.
Bandiś i Celia.
Jakie są Wasze zapatrywania na trochę nierządu? Dacie radę?
Bazarki jakoweś?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MruczkiRządzą i 73 gości