Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

[alessandra]

ja mam ogrodników trzech

byle nie zimnych ,bo popatrz co zrobili w tym roku z majem reszta ujdzie

Dzisiaj Tulinek bawi sie w niewidzialnego -proces znikania za witryną


Zastanawiam się , niczym bohater ksiazki, " Kot, który.." co Tulinek ma na myśli: czy że nikt nie widzi naszego bazarku , a może ,ze trzeba juz pomalować i pomaga zeskrobywac starą farbę

[czarno-czarni]

trzeba nakarmić

[jerzykowka]

Podobnie jak Tulinek udaję dziś niewidzialną, a wszystko za sprawą Twojej nalewki, Olu Czy na pewno w kociej miseczce wczoraj była woda?

[alessandra]

no dzięki dziewczyny , coraz lepsze sugestie: ale że głodzę, albo że alkoholizuję futra jestem po prostu wymarzonym domkiem

[Joako]

Intrygujący tytuł, nie powiem...

...nie jest bury...

[Meteorolog1]

Ładny kocio

[alessandra]

Intrygujący tytuł, nie powiem...

...nie jest bury...

wiem, do czego zmierzasz aczkolwiek przy dzisiejszych możliwosciach fryzjerskich , można chłopaka przerobic żdźiebko



no nieźle, jeszcze moment i sprowadze sobie jakąs organizacje lub policje zwierzęcą na łeb

[Joako]

Intrygujący tytuł, nie powiem...

...nie jest bury...

wiem, do czego zmierzasz aczkolwiek przy dzisiejszych możliwosciach fryzjerskich , można chłopaka przerobic żdźiebko
...

E tam, czarne jest git, jak mówi Morf

Idę zobaczyć ten bazarek.

[alessandra]

Ładny kocio

dzięki,Meteorolog1 , ale ładny to on nigdy nie był -uroda u Tulisia to kwestia osobowosci raczej i niepowtarzalnego charakteru

Tak ogólnie i retorycznie się wypowiem , bo nikt nawet się zapytał odnośnie domku -czyżby wszyscy uznali a priori,że Tulinek zostaje u mnie?

Pewnie,że zostaje

A tak poważnie :Tulinek jest dla mnie i tak piekny

Rokowania były bardzo optymistyczne , myśle,że do końca nikt nie wiedział tak naprawdę jakie spustoszenie zrobiły obrażenia, a mimo wielkiej chęci nie starczyło czasu na przebadanie głowki na rezonansie, zreszta czy cokolwiek by to dało? Pozostał jeszcze ta mała niewiadoma w postaci małego śladu -hiperogniska w części około szyjnej w rdzeniu kręgowym.
Dzisiaj juz na pewno wiemy,że Tulinek jest niedowidzącym kotkiem, ma zniekształcony obraz widzenia i tak juz pozostanie, do misek trafia po węchu. Poza tym jest kotkiem neurologicznym, jego reakcje są absolutnie nieprzewidywalne , brak koordynacji ruchowej jest ewidentny,; operacja z pewnością zlikwidowała ból, pozwoliła na normalne chodzenie,jednak nie usunęła całości problemu, jak mieli nadzieję lekarze ; kotek nie potrafi wskoczyć nigdzie, po prostu sie wspina, nie wiem dlaczego tak jest , czy to powoduje sztywny staw biodrowy, że mimo sprawnej nóżki, czucia, odbudowanych mięśni, a także "dobrych resorów" w obydwu nóżkach, Tulinek nie umie wskoczyć nigdzie, a może jeszcze trzeba czasu?
Jedno jest pewne i tu Joako oraz osób, którzy znaja mój gust koci : juz wiesz,Joasiu, dlaczego temu węgielkowi nie szukam domu?
Już go ma

[alessandra]

no właśnie, a poza tym czarne jest git

[violet]

tak, do było do przewidzenia

[alessandra]

tak, do było do przewidzenia

no, chociaż kurtuazyjnie mogłabyś powiedzieć ,ze jesteś zaskoczona

[violet]

nie jestem zaskoczona
jestem zachwycona
bo gdzie miałby Tuliś lepiej, pytam retorycznie?

[morelowa]

Ja tam jestem zachwycona od samego początku i już dawno się do tej myśli przyzwyczaiłam. Przecież to było OCZYWISTE, że Tuliński zostanie u Oli, nie?

[alessandra]

Ja tam jestem zachwycona od samego początku i już dawno się do tej myśli przyzwyczaiłam. Przecież to było OCZYWISTE, że Tuliński zostanie u Oli, nie?

no kurde. czarownice czy cuś ?

nie, wcale nie było wiadomo, by gdyby to była sprawa tylko utykania , znaleźlibyśmy mu domek, w pobliżu oczywiście , bo prawdę mówiąc, po śmierci Milo myślałam raczej o ślepaczku , ale wyszło tak, jak na obrazku