Elisha i Beniamin cz. V

i my trzymamy kciuki!
a winka sama bym skosztowała..

Też trzymamy!
:ok:

Ja również trzymam kciuki!

Dzięki Wam wszystkim za kciuki!

Pogoda barowa, aż się wszystkiego odechciewa... Ale wrzucam parasolkowe dziewczynki:

Bunia:
Obrazek

Elisha:

Do którego szpitala poszła ?? Na Ujastek może

Zdjęcia na czasie
:ok:

Właśnie w radiu mówili że ulewy do Krakowa idą.
U nas juz leje choć my daleko od KRK jesteśmy :cry:

Przygnębiajaca ta pogoda

Pozdrawiamy.
A parasolkowe dziewczynki sliczne. Bunia ma cudny noseczek

♥

Co koty mają z tymi parasolkami? :mrgreen:

Jak ja moją wstawiam do wanny, żeby wyschła to od razu w wannie, pod parasolką siedzi Bazyl

Milenka, uściski!

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

za mamę

Dzięki pysiolki! Mama ma mieć operację w poniedziałek, ale humor jej nie opuszcza. Byłam dziś u niej z rodzinką, uśmialiśmy się że hej! Aż bałam się, że nas wyproszą

Monia - mama jest na Kopernika na onkologii. Ja też tam byłam operowana więc pocieszam się, że skoro mi się udało, to mamie też :ok:

Zrobiłam też jedną rzecz wbrew sobie - obiecałam mamie, że pójdę zrobić badanie z krwi na markery nowotworowe Ca-125. Powinnam była robić co pół roku od operacji, a ostatnie zrobiłam 2 lata temu :roll:

Bo ja tak strasznie nienawidzę pobierania krwi. Nie ma rzeczy, której się bardziej boję

Zawsze mi słabo... Już bym wolała sto razy iść do dentysty lub rodzić. No ale obiecałam, to muszę... :oops:

Dzisiaj kupiliśmy dwie kaczki - z jednej zrobiłam barfika dla moich pociech, a druga właśnie piecze się w piekarniku i rozsiewa po domu niesamowity aromat estragonu i pieczonych jabłek. Omnomnom. Jutro mój syn ma odnowienie komunii (to już rok, ale to zleciało!) i mamy gości na obiedzie, stąd te przysmaki. Pierwsze danie to będzie zupka krem z pomidorów, z grzaneczkami ziołowymi. Przygotowałam też sałatkę z tortellini

Będzie wyżera.

No i standardowo jeśli chodzi o nową mieszankę barfną - Beniamin zjadł (pewnie nawet nie zauważył różnicy w smaku, bo nie zdążył go poczuć), a Elisha strzeliła focha na kaczusię... Nie to nie :twisted:

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

U mnie wyjątkowo obie strzelają focha na nowe mieszanki, a ja wiem, że króliczka nie pokochały.

Z króliczkiem jeszcze nie próbowałam, bo coś mi się wydaje, że przy jego obieraniu bym się mega wściekała jak to same kosteczki i tyci tyci mięska. Dzisiaj już filetując kaczkę pozbawiłabym się paluchów z pięć razy...