Dzięki dziewczyny ale ja widziałam miny tych ludzi. Sama z siebie się ześmiałam idąc dalej. Bo kto gulgoli i wyzywa od
dzieci oślizłe ślimaki
Dziś wstałam 40 minut później. ŁoMatko jakie koty były złe. Ale to wina kultury. Oglądałam wczoraj Eurowizję i już do końca żeśmy ją przetrząsnęli. Nie ,nie zaczęłam od początku bo nawet świadoma o takim fakcie nie byłam. Poza tym nie przepadam za takimi festiwalami. Od 13 piosenki trafiliśmy. Wciągnęła mnie bo wyjątkowo fajne utwory były. I wyjątkowy rozmach, widowiskowość, efekty... Gapiąc się w ekran, dyskutując z TZ-tem obsługiwałam równocześnie futra. Jedne głaszcząc , inne tuląc , a Myszce rzucając pierścionek od butelki bo w sobie odkryła kota aportującego. Bardzo mi się podobała Szwecja, Niemcy a przede wszystkim Holandia. Widowisko zafundowano dla ludzisk na poziomie rewii światowej. Wygrała Austria i TZ musiał to przeżyć. Nie zmieni świata .Musi zmienić poglądy. Oj, ciężko mu było. Wygrał? wygrała Conchita Wurst - drag queen. Pruderyjna Austria zmienia swe oblicze. Czas na nas.
Bardzo żałuję, że w którymś Polskim głosowaniu do Euro ,Janusz Radek przegrał w nawale chwytliwych

przebojów. Chyba Blue Cafe wtedy wygrało. Okupnik zeżarła trema, zespół bez wspomagaczy w ludziach i maszynach wypadł blado . Lubię Okupnikową ale moim zdaniem Radek sprostałby tremie i doskonale by wyglądał jako "jedynak" na scenie.Zaśpiewał
Pocztówka z Avignon . Piękne, piękne... Ale nie komercyjny "przebój".
Radek to jeden z moich najulubieńszych artystów. Jak on śpiewa "Groszki i róże"

Poryczałam się patrząc na niego jak stał na scenie. Jego głos ma w sobie to coś ,co duszę porusza. Moją duszę , bo wtedy ją posiadam
Czy ktoś ogląda na TVP Kultura króciutki program "Historia jednego przeboju"? Opisuje historię jego powstania, dalsze życie, anegdoty... no wsio co ciekawe a dotyczące naszych znanych polskich utworów. Był już mój ukochany Szczepanik z
Kochać... i Mazurówną tańczącą w klipie , 2+1 z
Windą do nieba, Kwiaty we włosach z Klęczonem... Mannam... Polecam bardzo. Wzruszający program dla mnie. Wracają wspomnienia, troszkę żalu jest też za minionym czasem. Już tych piosenek się nie "puszcza" w radio lub TV. Tylko
Wideoteka dorosłego człowieka jeszcze dba o tych co kiedyś

śpiewali. Inaczej śpiewali. To były czasy pięknych głosów, których nie dało rady zafałszować technika. Musieli wyjść na scenę i zaśpiewać tak jak na płycie czy klipie. Teraz to często samobójczy strzał w gardło, taki występ.
Dobra, dość o kulturze.
Teraz czas na podziękowania.
Jerzykowce, naszej forumowej Asi, serdecznie dziękuję za "skorupy" jakie nam oferowała. Fajny komplet dostaliśmy. 6 talerzy każdego rozmiaru + salaterki + rybna . Koty zaś mocno dziękują za pudło.
Agnesce, tradycyjnie dowożącej także dziękujemy
W szafce od dawna tak ładnie nie było. Malowniczy misz-masz zastąpił porządny sprzęt.
Bardzo, bardzo dziękujemy
