Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 08, 2014 17:46 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Anna 57, posty pisałyśmy równocześnie. Dzięki za słowa wsparcia.
Trzeci miesiąc robisz kroplówki 8O :roll: ? Codziennie? 8O
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 08, 2014 17:50 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Przepraszam, tak zerknęłam na wyniki...Czy Mić miał badania na FELV/FIV? bo ma niskie WBC, mimo, że troszkę odwodniony jest...
Wyniki nerkowe nie akie tragiczne, tylko faktycznie fosfor trzeba obniżyć. Kroplówki podskórne naprawdę łatwo się robi, kota najlepiej , także u weta i przy dożylnych, na kolanach trzymać, jest spokojniejszy ( o ile w ogóle na kolanach lubi) Tyle że niektóre lubią sobie podczas dożylnej kroplówki siknąć, a przy dożylnej go trudniej wypiąć z kroplówki
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw maja 08, 2014 17:56 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Ja się kompletnie nie znam na żywieniu dietetycznym i nerkowych karmach :(
Ale z tego, co piszą dziewczyny widzę, że nie będzie bardzo źle. Żeby tylko Miciu chciał jeść te nowe chrupki.
A może to wszystko tylko chwilowe i wystarczą tylko pewne ograniczenia typu "zapomnij o rybce"
Bardzo Wam tego życzymy.
Ja robiłam zastrzyki kotom. Do zemdlenia był tylko ten pierwszy, samodzielny raz :wink: potem już szło.

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 08, 2014 17:58 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Nie miał robionych takich wyników.
Wlaśnie wrąbał z apetytem pół saszetki Renala z kurczakiem i bardzo mu smakowało 8O
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 08, 2014 18:07 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

czitka pisze:Anna 57, posty pisałyśmy równocześnie. Dzięki za słowa wsparcia.
Trzeci miesiąc robisz kroplówki 8O :roll: ? Codziennie? 8O


Tak codziennie, dwa razy mój kot dostaje kroplówki, rano i wieczorem :P Robione przeze mnie osobiscie, to jest 10 minut rano i 10 minut wieczorem. Jassne, że nie lubi mnie i spitala przede mną, ale cóż, on jest słabo obsługiwalny kot, niestety.
Dlugo był kotem niezależnym, pewnie wychodzącym, u mnie jest 4 lata.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 08, 2014 18:16 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

anna57 pisze:
czitka pisze:Anna 57, posty pisałyśmy równocześnie. Dzięki za słowa wsparcia.
Trzeci miesiąc robisz kroplówki 8O :roll: ? Codziennie? 8O


Tak codziennie, dwa razy mój kot dostaje kroplówki, rano i wieczorem :P Robione przeze mnie osobiscie, to jest 10 minut rano i 10 minut wieczorem. Jassne, że nie lubi mnie i spitala przede mną, ale cóż, on jest słabo obsługiwalny kot, niestety.
Dlugo był kotem niezależnym, pewnie wychodzącym, u mnie jest 4 lata.

Jezu, podziwiam.....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 08, 2014 18:29 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

czitka pisze:
anna57 pisze:
czitka pisze:Anna 57, posty pisałyśmy równocześnie. Dzięki za słowa wsparcia.
Trzeci miesiąc robisz kroplówki 8O :roll: ? Codziennie? 8O


Tak codziennie, dwa razy mój kot dostaje kroplówki, rano i wieczorem :P Robione przeze mnie osobiscie, to jest 10 minut rano i 10 minut wieczorem. Jassne, że nie lubi mnie i spitala przede mną, ale cóż, on jest słabo obsługiwalny kot, niestety.
Dlugo był kotem niezależnym, pewnie wychodzącym, u mnie jest 4 lata.

Jezu, podziwiam.....


Jak mus to mus, kot to niestety, nie zawsze sama przyjemność :P Chory, to trza go leczyć 8)

Edit. A propo karmienia kota nerkowego. To nie są dwie szkoły, tylko nasi weci sa odrobinkę niedouczeni. W Stanach dawno zaniechano karmienia kota karmą niskobiałkową, w Polsce jeszcze czasem pokutuje takie przeświadczenie. Zresztą, co oni zrobilby z tonami karmy weterynaryjnej, której nikt by nie kupił? Reklama dzwignią handlu przeca jest :P
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 08, 2014 18:50 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Głupieję :roll:
A Mić wrąbał właśnie drugie całe pół saszetki Renala z kurczakiem. Mówi, że dobre...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 08, 2014 19:08 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Karmy "nerkowe" są produkowane przez wielkie międzynarodowe koncerny *, którym nie w głowie dobro zwierząt, tylko własny wynik finansowy. Czyli wyprodukowanie jak najtańszego towaru, stworzenie na niego sztucznego zapotrzebowania i upchnięcie produktów za jak najwyższą cenę.
eukanuba = procter & gamble
hill's pet nutrition= Colgate- Palmolive
Royalc Canin = Mars, Inc.

Niestety, w obecnych czasach trzeba czytać etykietki i myśleć samodzielnie, niezależnie od "autorytetów".

kukurydzą i soją to się karmi trzodę chlewną i ptactwo :roll:

ana

 
Posty: 24746
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw maja 08, 2014 19:31 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Tak, są dwie szkoły: dieta niskobiałkowa - czyli jedzenie BEZ BIAŁKA zwierzęcego (czyli same roślinne wypełniacze) oraz normalna dieta, tyle, że bez szaleństwa (bez ryb) z pilnowaniem fosforu itd.
Ja nie wiem, gdzie leży prawda.
:( :roll:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw maja 08, 2014 19:45 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Czitka, ze spokojem wieczorem poczytaj ten watek :) viewtopic.php?p=10272738
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 08, 2014 20:28 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Byłam już wczoraj na tym wątku, ciekawy, czytałam dokładnie, ze zrozumieniem, ruszając ustami :wink:
Doszłam mniej więcej do trzeciej strony i odpadłam, bo późno było. Ja to tak czytałam, żeby się mniej martwić. I tam jest na początku taki post o tym jakie są niepokojące objawy u kota chorującego na nerki. Cała lista. Mić nie pasował do żadnych objawów, poszłam spać z nadzieją, że te wyniki to był zły sen poprzedniej nocy, ale niestety...
Ja dokładnie wątek przeczytam na bank, o, właśnie zajrzałam na kolejną stronę, a tam zostało napisane, że duże, umięśnione kocury mogą mieć podwyższony poziom kreatyniny, tak same z siebie, organicznie 8O
No, ale nie przekroczony tak jak u Micia... :( To może to przekroczenie jest mniejsze, bo jest dużym, umięśnionym kocurem...
Do niego tak trzeba mówić u weta, tak mówić: duży, duży Mić, duży dzielny kot :1luvu:
I Mić się wtedy uśmiecha i jest taki dumny!
No i tak sobie to czytam....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 08, 2014 23:03 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Zrób mu może ten test na białaczkę. Kot jest wychodzący, więc w grupie ryzyka. A z silną infekcją zęba i niedopity powinien mieć leukocyty powyżej normy, nie poniżej
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt maja 09, 2014 17:44 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Byliśmy na kroplówce, spokojnie się wszystko odbyło, wlano w Micia 100. Jutro następna. Potem jeszcze poniedziałek, środa i czwartek. I dalej będziemy myśleć.
Zakupiłam wstępnie w lecznicy Renal Royala i saszetki takoż, tak na początek.
Suche smakuje wszystkim, a co najgorsze saszetki też mają wzięcie 8O Wszystkie chcą :roll:
To teraz muszę cichcem Miciowi tylko, a resztę podkarmiać tym co zawsze, jak Mić nie widzi.
Nawet Diogenes chciał się załapać na saszetkę, bo karmienie Micia było na dworze, on się boi wejść do domu ostatnio...
Jakoś pchamy, ale rano wstępnie odpadłam i ledwo się do pracy doczołgałam.
Muszę opanować siebie.
Widzicie za oknem taką zgarbioną, starą, rozczochraną postać ciągnącą coś za sobą?
To ja idę z torbami..... :roll:
Przysiędę na chwilę.
Obrazek
Którędy do weta...? :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 09, 2014 20:32 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Tak jakbyś coś podupadłaś :?


A koty gdzie podziałaś, zła kobieto :evil:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Marmotka, puszatek i 25 gości