♫♫♪ ♥ Melinda I ♥ ♪♫♫

[dzika ruta]

Z tymi kroplami to rzeczywiście problem
Musicie się dziewczyny uzbroić w cierpliwość, jeśli krople są tłuste i zakraplane 3 razy dziennie, to chyba niewiele można poradzić.
Ewentualnie można zwilżyć szmatkę, dodać kropelkę szamponu i przecierać zatłuszczone futerko wokół uszu.

[MamaMeli]

Mam nadzieję że to już ostatni tydzień kropelek i pożegnamy gnoja... i wrzucę do pralki na 90 stopni z wirowaniem a tak serio to zobaczę czy coś da tak szmatką... ewentualnie faktycznie wypiorę ją całą w szamponie jak już będzie spokój z uszyskami.

[MamaMeli]

Mamusiu, jak ty się teraz malujesz, pijesz kawę i jesz śniadanie to nie masz wolnych rąk, ja to rozumiem. Przytulę się do twojej stopy i będę mruczeć, dobrze?


Próbowałam z mokrą szmatką - była zachwycona, więc może wypranie jej gdy minie uszny problem nie będzie zadaniem niewykonalnym. A chyba i tak będę musiała to zrobić, bo ta szmatka nie za wiele dała... :/ Poza tym acanę wsuwa z wielkim apetytem, ale to chyba jednak po niej ma budyń czekoladowy :/ dziś nasypałam "awaryjnych" chrupek z pakietu ze schroniska, które jadła pierwszy tydzień stopniowo przechodząc na grasslandsa (po którym nie było budyniu, ale wydawał mi się dla niej za ciężki). Jeśli po nich budyniu nie będzie, znaczy - dylemat rozwiązął się sam, Meli rybnej acany jeść nie może.

[NatjaSNB]

To trzynamy kciuki za uszęta i za kupale... budyń może świadczyć nie tyle o tym, że karma nie służy co np o tym, że została za szybko wprowadzona. U mnie wprowadzanie nowego rodzaju karmy trwało do 3 tygodni... powolutku, barrrrdzo powolutku eliminowaliśmy starą, dosypując zamiast niej po troszeczku nowej.

[kalair]

Kretki witają się w wątku Melindy!
Doczytam sobie później, na razie pozdrawiamy!

[kalair]

-Melike, kochanie, zobacz jaki fajny drapaczek Ci kupiłam!
-Aha.

ha ha, widzę szczyt zainteresowania..
Film obejrzany, aż mi serce stanęło na początku.. Uff wielkie.

A swoją drogą, ostatnio z przyjaciółmi planowaliśmy wypad do Budapesztu.

[MamaMeli]

To trzynamy kciuki za uszęta i za kupale... budyń może świadczyć nie tyle o tym, że karma nie służy co np o tym, że została za szybko wprowadzona. U mnie wprowadzanie nowego rodzaju karmy trwało do 3 tygodni... powolutku, barrrrdzo powolutku eliminowaliśmy starą, dosypując zamiast niej po troszeczku nowej.

może faktycznie matka narwana... po pierwszym podaniu nie było żadnych rewelacji... zobaczę co dziś będzie w kuwetce jak wrócę za kciukasy dziękujemy, przyda się na pewno bo już mamy dość tych futerkowych strąków, w samych uszyskach już nic nie ma na moje albo prawie nic. W poniedziałek idziemy na kontrolę.

Kretki witają się w wątku Melindy!
Doczytam sobie później, na razie pozdrawiamy!

Witamy trzy piękne panie! A co do drapaczka...



Matka, nie wydziwiaj. Legowisko mam drapać? I po co tu ten farfocel z dzwoneczkiem?

Budapeszt Z A W S Z E, moje miasto-spełnione marzenie

[kalair]

Kretki witają się w wątku Melindy!
Doczytam sobie później, na razie pozdrawiamy!

Witamy trzy piękne panie! A co do drapaczka, to ostatnio czasem go drapnie ale raczej sobie na nim odpoczywa

Budapeszt Z A W S Z E, moje miasto-spełnione marzenie

Ważne, że Pani Melindzie do czegoś służy!

Aż tak? Moje to jak do tej pory-Praga, ale kto wie.. Budapeszt pięękny jest. Byłam jako dziecię.

[MamaMeli]

Kretki witają się w wątku Melindy!
Doczytam sobie później, na razie pozdrawiamy!

Witamy trzy piękne panie! A co do drapaczka, to ostatnio czasem go drapnie ale raczej sobie na nim odpoczywa

Budapeszt Z A W S Z E, moje miasto-spełnione marzenie

Ważne, że Pani Melindzie do czegoś służy!

Aż tak? Moje to jak do tej pory-Praga, ale kto wie.. Budapeszt pięękny jest. Byłam jako dziecię.

edytowałam w międzyczasie, bo ta mina więcej wyraża niż tysiąc słów

TAK TAK TAK! Praga ładna, Budapeszt jedyny. Dla mnie, Arielki, MamyMeli

[MamaMeli]

Kretki witają się w wątku Melindy!
Doczytam sobie później, na razie pozdrawiamy!

Witamy trzy piękne panie!

ale matka jest matematyczny idiota. Trzy koty i służba to razem cztery. CZTERY PIĘKNE PANIE!

[ab.]

Niebieska mafia wita się u cudnej Melindy

[MamaMeli]

witać, witać
znaczy, matka wita pozdrawiając z widowni operowej gdzie dziś ostatnia Zauberflöte w obecnym "rzucie". Melike nakarmiona utulona i zakropelkowana w międzyczasie - zapewne śpi

moje mądre kociałke, kiedy tylko widzi, że matka szykuje się do wyjścia, przestaje za nią chodzić tylko kładzie się na łóżku z miną "mamo, a ja?" - i wtedy trzeba kotka zawinąć w najbliższy kocyk/polarek/mamy podomkę, ucałować w nosek i powiedzieć kiedy mami wróci

[kalair]

Kretki witają się w wątku Melindy!
Doczytam sobie później, na razie pozdrawiamy!

Witamy trzy piękne panie!

ale matka jest matematyczny idiota. Trzy koty i służba to razem cztery. CZTERY PIĘKNE PANIE!

Ale ja nie jestem Kretka!Chyba..

[MamaMeli]

Kretki witają się w wątku Melindy!
Doczytam sobie później, na razie pozdrawiamy!

Witamy trzy piękne panie!

ale matka jest matematyczny idiota. Trzy koty i służba to razem cztery. CZTERY PIĘKNE PANIE!

Ale ja nie jestem Kretka!Chyba..

a kto powiedział że tylko kretki piękne? Kretkowe mamy też piękne!

witamy się


a matka ma nadzieję że dziś nie będzie jednak szkolenia. podczas szkolenia nie można siedzieć na miau, fejsie i innych takich.

za to można korzystać z miejsca na notatki.

[dzika ruta]

Mamo Meli, to Twoje rysunki?
Jesteś wszechstronnie uzdolniona.
Podziel się talentami