♥ Moja Niebieska Mafia ♥ cz.V

Moja mama zauważyła, że Bilon zawsze wie kiedy wracam, bo siada pod drzwiami i czeka

A najlepsze jest to, że w domu rodzinnym Bilon już wiedział, że jestem w pobliżu, jak stałam na parkingu pod blokiem, który jest przy początkowych klatkach schodowych, a my mieszkamy w przedostatniej klatce i do tego na 4 piętrze.

Magia Panie, magia

Moje też tak mają . I weź się tu człowieku zakradnij do domku :twisted:

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Dostałam dzisiaj 6 sadzonek malutkich pomidorków.
Przyniosłam do domu i już po chwili Grandziołek próbowała je zjeść.
Na szczęście byłam szybsza i nawet nie ugryzła.
Czy pomidorki są szkodliwe?
Jak je zabezpieczyć przed moją owieczką?

Czy ktoś z was próbował?
Zobaczcie filmik obok zdjęć
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... lka/179555

Tak pomidory, jak i wszystkie inne psiankowate są niestety trujące :evil:

U mnie wszystko stoi na balkonie, bo koty tam dostępu nie mają, ale jak balkon będzie osiatkowany to coś będę musiała wymodzić, żeby zabezpieczyć.

Opcjonalnie poustawiaj tak na parapecie w domu, żeby miejsca na kota zabrakło.

Ja mam też taki pomysł, żeby zrobić taki walec z siatki i nałożyć go na doniczkę coby się kot nie miał jak dobrać.

Aga - nigdy nie miałam tej żwirkowej maty, ale sądząc po opiniach to chyba droga impreza. Jedna babeczka pisała, że przy dwóch kotach to wystarcza na 4 dni...