Koci "trójkąt": Kropcia nie żyje. Adolfina w dt

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 05, 2014 20:17 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Dzisiaj po południu, za płotem, chodził pan z kosą spalinową i kosił trawę, a pani zbierała skoszoną trawę do worków foliowych.

Mądry Czaruś wiedział, że pan z kosą ma konkretne zadanie, więc można mieć pewność, że Czarusiem interesować się nie będzie. No i mądry Czaruś przez całe koszenie siedział sobie, jak sfinks w kąciku na tarasie i obserwował pana z kosą z wielkim zainteresowaniem.
I był bardzo dumny z siebie, że jest taki odważny i mądry.
Bo wczoraj przechodził jakiś pan z plecakiem, ot tak sobie, beż żadnego zrozumiałego dla Czarusia powodu, więc ostrożny Czaruś uciekł do domu jak błyskawica i wyszedł dopiero po godzinie, żeby wcześniej nie kusić licha :wink:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 05, 2014 21:20 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Czaruś jest naprawdę mądry! :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie maja 11, 2014 9:25 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Czaruś jest także zapalonym myśliwym.
Poluje na wszystko, co się rusza - zeżre każdego komara - i co się nie rusza: najchętniej gąbki do kąpieli i mycia naczyń :smiech3:
Wystarczy odwrócić się na sekundę od zlewozmywaka, a gąbka zostaje momentalnie uprowadzona i wyniesiona na trawnik :ryk:

Trwa sympatyczny weekend - sporo słonka i całkiem ciepło, koty mogą więc cały czas przebywać na tarasie.
Jednak nie obyło się bez przykrego incydentu.
Wczoraj, już właściwie w nocy - było pół do dwunastej - Tyśka i Kropcia już wróciły do domu, a Czaruś jeszcze obserwował okolicę, gdy do ogrodzenia musiał podejść jakiś obcy kot (nie widziałam tego) o bojowym nastawieniu.
I nastąpiło bliskie spotkanie czwartego stopnia przez siatkę (tak sądzę, bo gdyby ten kot przeszedł przez ogrodzenie, to byłyby jakieś ślady zapachowe co najmniej, a rano nikt niczego nie obwąchiwał i nie zachowywał się nieswojo).
Takiego wrzasku nie słyszałam chyba nigdy :strach:
Tyśka pobiegła zobaczyć, co się stało, lecz w przeciągu paru sekund oboje z Czarusiem wpadli do mieszkania - Czaruś w totalnej panice: syczał, krzyczał, buczał. Horror po prostu.
Schował się na parapecie i nawet mnie chciał pogryźć z przerażenia. Potem wyglądał spod firanki, żeby sprawdzić czy jakiś wróg nie czai się za meblami.
Musiałam go uspokajać prawie godzinę i nosić po mieszkaniu, żeby upewnił się, że żaden obcy nie wtargnął za nim do domu.
Biedny Czaruś musiał nieźle obrywać od kocurów na tzw. wolności, jeśli boi się aż tak, bo Tyśka nie bała się wcale - uciekała, bo on narobił takiego rabanu, nawet nie była zdenerwowana.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 11, 2014 14:09 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Biedulek, tak bardzo się wystraszył. :(
Wygłaskaj go ode mnie Marysiu :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie maja 11, 2014 14:39 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Biedny Czaruś :(
Ale teraz ma gdzie schować się bezpiecznie.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 11, 2014 18:10 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Cały dzień go głaszczę, ale jeszcze jest trochę nerwowy. Gdy koło ogrodzenia przechodziły jakieś dzieci, to od razu uciekł z parapetu i schował się za kanapą.
Biedne stworzenie. Aż strach myśleć, jak on musiał się bać na "wolności" :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 12, 2014 15:17 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Czaruś z pewnością należy do kotów nieagresywnych, takie są na z góry przegranej pozycji w spotkaniu z bojowym kocurem. On tylko we własnym domku czuje się bezpiecznie. Jak dobrze, że go ma! :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto maja 13, 2014 7:42 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Tak, jak to powiedział wet, gdy zobaczył Czarusia po raz pierwszy: "Z pewnością to nie jest typ wojownika".

Czaruś, na początku, strasznie bał się Tysi i Kropci. Dopiero po dłuższym czasie, gdy widział, że one się nim nie interesują, to się uspokoił.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 17, 2014 16:15 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

mb pisze:Tak, jak to powiedział wet, gdy zobaczył Czarusia po raz pierwszy: "Z pewnością to nie jest typ wojownika".

Czaruś, na początku, strasznie bał się Tysi i Kropci. Dopiero po dłuższym czasie, gdy widział, że one się nim nie interesują, to się uspokoił.

Poczuł się bezpieczny to i strach zmalał. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jak go pierwszy raz zobaczyłam jak leżał w trawie bezdomny to myślałam, że nie żyje, taki był biedny :( a teraz ma jak pączek w maśle a jego pobratymcy dalej wegetują bądź umierają.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt maja 23, 2014 8:10 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Biedny był Czaruś strasznie :(
I smutno mi, gdy myślę o tych pozostałych, którym nie ma jak pomóc :(

Wreszcie jest ciepło.
Koty rozkoszują się przebywaniem na łonie natury :wink:
Siedzą w ogródku do późnej nocy, a już przed świtem Tyśka rozpoczyna wycie pod oknem :evil:

Ranki są przykre, bo gdy wychodzę do pracy, to muszę ich zgarniać do mieszkania, a oni są tacy nieszczęśliwi i tak mi ich żal :crying:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 23, 2014 11:22 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Nie sa nieszczęśliwe, są bezpieczne. To bardzo ważne. Prześpią ten czas, gdy Ciebie nie ma, a jak wrócisz - będą miały więcej energii! :-D

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt maja 23, 2014 13:04 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

weatherwax pisze:Nie sa nieszczęśliwe, są bezpieczne. To bardzo ważne. Prześpią ten czas, gdy Ciebie nie ma, a jak wrócisz - będą miały więcej energii! :-D

To jest spojrzenie obiektywne na sprawę, natomiast subiektywnie rzecz biorąc - są strasznie nieszczęśliwi: to bolesne i rozgoryczone spojrzenie trzech par oczu :placz: :wink:
A gdy mnie nie ma to przede wszystkim szaleńczo kopią w kuwetach, żebym miała zajęcie, jak tylko przestąpię próg mieszkania :lol:
Podłoga w łazience jest przysypana grubą warstwą żwirku, a reszta mieszkania - cienką i trzeba robić odgruzowanie, o usuwaniu bogatej zawartości kuwet nie wspominając (ostatnio wszyscy cieszą się bardzo dobrym apetytem :ryk: )

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 26, 2014 18:49 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Koci poranek niedzielny :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 27, 2014 10:28 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Ach ten wybieg, wspaniały żywot pędzą kotki. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Wto maja 27, 2014 10:50 Re: Koci "trójkąt": Kropcia, Tysia i Czaruś

Wspaniale mają koty :)

Cudnie wyglądają na zdjęciach :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 21 gości