Czekam na wizytę.
Dziś wraca do mnie yorczka

oczywiście nie Oleszczuk tylko Kleszczu

Ma zap. tchawicy ,katar


Yorczka jednak nie przyjeżdża uffff.
W domu koszmar ,kuchni już prawie nie ma ,jak byłam u weta to gadzina wszystko powynosił ,prawie bo została jeszcze kuchnia gaz. i szafka pod zlew.
Zostaje bez wody ,kapieli ,kibelka ...


Koty na razie zostają ,może nie będą tak się bały

