W-wa. Zostało 7. DŁUG spłacony, DZIĘKI! Nowy "problem" s.50

Kolejny kot ma zrobiony album.
Białek https://www.facebook.com/media/set/?set ... 798&type=3
Obrazek

I Gwiazdka, niedosiężna jak ta z nieba

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 798&type=1
Obrazek

Ufff.... jesteśmy po naradzie.
Leczenie Laki ma na razie ustawione.
Pierwsze zalecenie - min. 2, a lepiej 3 tygodnie odpoczynku od wycieczek do weta :twisted:

Alfik to samo :lol:

Spróbuję im to wytłumaczyć, żeby awarii nie robili

Dopiero za 2-3 tygodnie kontrola.

Chyba mnie mają dość w lecznicy :mrgreen:

Ale nic to - jutro przecież też jest dzień :twisted:

Trzeba zawieźć Ogonek na przegląd, bo rzęzi :roll:

Ona podobno ma 'bronchit'.
Do tej pory nic nie zauważyliśmy, dopiero teraz wyszło, że faktycznie rzęzi chwilami, czasami dość mocno.
Chyba ma mało fotek ta dziewczynka :roll:

Kotek z dziurą w głowie wrócił po badaniach na Wolę.
Morfologia i biochemia całkiem przyzwoicie. Jest leukocytoza, ale gdzie mu tam do Lakiego :roll:

No i on ma wyraźny powód.
W moczu jakieś lekkie zapalenie wyszło, raczej bakteryjne.
Czekamy na posiew, niestety nie było wczoraj dr od USG.
Ale to może być powód, dlaczego taki bojowy się zrobił ostatnio.
W RTG czaszki jedna zatoka mocno zajęta. Opisu nie widziałam, ale podobno nie wygląda, żeby tam była przetoka jakaś.
Oprócz posiewu z moczu czekamy jeszcze na histopatologię z drugiej strony kota.
Mam nadzieję, że to nam wykluczy parę przykrych możliwości.

Helpunku! Rachunek nam rośnie

Łeh, biedny Dziurawiec

. Laki to już chyba tyle wart, jakby był cały ze złota :twisted:

Z platyny - znowu się odchudza

W sumie nic dziwnego, skoro nie ma jak wchłaniać...

Weszła dziś do gabinetu pani dr, która go jeszcze nie miała przyjemności oglądać...
- Ojoj, a cóż to za tłuściocha pani znowu przytachała?!

- Na kurację odchudzającą przyszliśmy... :mrgreen:

Wczytałam się dziś w wydruk z USG. Przestałam się dziwić, że dr takim lekkim tonem stwierdził, że kot jest po prostu wyniszczony...
Recepcjonistka wpisała w karcie datę urodzenia 2001.10 zamiast 2010.10 :roll:

No to faktycznie miałby jakieś prawo być wyniszczony

Wiesz, na oko to on wygląda na rocznik 1901 i pewnie narządy w adekwatnym stanie

No wiem, wczoraj mnie uderzył ton doktora, ale jak zobaczyłam tę datę w karcie, to przestałam się dziwić.

Dzisiaj Ogonek została w lecznicy na badanie.
Wetka jednak stwierdziła, że rzężenie bardziej od nosa.
RTG zatok wejdzie zaraz w skład standardowej diagnostyki wolskich kotków

A jednak stanęło na moim :twisted:

Ogonek ma zatoki bez widocznych zmian, za to są zwapnienia na oskrzelach.
Raczej idziemy w kierunku astmy

Za to badania krwi, jak na kota w jej wieku, można powiedzieć, że modelowe

W histopatologii Apacza (kotka z dziurą w głowie) nie wyszły komórki nowotworowe, ani jakieś plazmo- czy limfocytarne, tylko przewlekłe zapalenie ropne

dorcia44 pisze:Freya już od 30 kwietnia u siebie .
Rozstanie było strasznie traumatyczna i dla niej i dla mnie ,ja to pikuś jakoś sobie jak to człowiek wytłumaczę..ale ona znów była zdradzona...płakała głośno.
W domu się wycofała
Miałam po nią jechać ,ale chciałam jej dać szansę ,chyba się udało ,dziś już tryka ,je i gaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaada
i oby tak już zostało
Gdyby coś było nie halo Freya wróci do mnie i już zostanie.
i tylko dla tego że tak jej nie lubię

Z przyjemnością skoryguję listę kotów

Powodzenia Freya :ok:

I dziękuję, Dorotko! :1luvu:

tyle mogłam ,chociaż dla Freyi ...
Umówiona jestem że jak całkiem się nie otworzy to wraca i już zostaje...
liczę jednak że to mądra dziewczynka i wykorzysta swoją szansę. :ok: