i
się zmroziłam tym
Monika_Krk pisze:Widać mu nawet łatkę czarną na podniebieniu.
Różowe ma ogólnie podniebienie - poza tą łatką czarną w gębusi.
mój Kocur [*] miał taką łatkę, widoczną tylko jak sie bardzo rozdziawił. Rozwinął sie z tego czerniak

Mam schizę na tym tle
Co do agresji - ugryzł mnie raz kot tak bardzo konkretnie. Kot od Avian, moze niektóre kojarzą obecnego króla
wybiegów - Niunia, nevę z lasu. Kot super dla ludzia, przymilny, miziasty. Siedział sobie ten KOT / bo on wielki był, wtedy , ledwie po wstępnym tuningu 7 kg gnatów /na blacie i sie miział. No i zobaczyłam , ze w kaciku oka ma zebraną wydzielinę, więc chciałam ją wytrzeć , tak bez zastanowienia, jak swoim kotom, zasłaniając Niuniowi otwartą dłonią oczy i nos. To była sekunda - kot wbił mi wszystkie kły w nadgarstek. A miał co wbijać - lekarz na SORze nie chciał uwierzyc, ze to kot, blizny mam do tej pory. Wina była ewidentnie moja, bo kot po niewiadomo jakich przejściach zareagował paniką i się bronił. Łatwo byłoby przykleic mu etykietkę
agresywny. Natomiast był to kot - dominant, innych kotów nie tolerował i moje biedaki mogły wejść do domu tylko jak Niun był w klatce. Ale - Avian ma super rękę do znajdowania domów i Niuniuś ode mnie powędrował do najwspanialszego domku na świecie, lansuje sie po wystawach i w ogóle.
Więc Monia - uważaj - ten luz Szandora to moze tez byc oznaka dominującego charakteru. Nie zapomnę, jak Avian przywiozła Niunia - kot wyszedł z transportera, bezbłędnie trafił do kuwety, zrobił wielkie siku, nie zakopał i rozwalił sie na środku pokoju - 0d pierwszej minuty pokazał, kto tu rządzi