WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

kotkins pisze:No i Effa Olie, ale to chyba daje każdy, kto ma długowłose (?)

Niektórzy nie dają, bo nadal czekają na przesyłkę.... :evil:

Czy ja mogem kotkinsu podawać to reszcie towarzystwa?
Czy nie poczeba i będzie to przesadą, jak również nadgorliwością ze strony mej?
I powiedzże mi skarbnico mądrości ile tego dajesz, czy codziennie, czy do jedzenia, czy prosto do pychola?

kotkins pisze:Dalia - ja Ci już powiedziałam ,żeś bardzo zuom matką jest, Ty byś ogoliła a nie hodowała futerko.
Toteż miałam myśl coby Ci Oskarka podprowadzić, ale jego legenda go wyprzedziła:)
Walka o futro przypomina bowiem walkę o ogień.
Jest bezpardonowa i wieczna...

gorzej,
niektóre koty czasami przerobiłabym na dywaniki albo mufki :twisted:

z tą walką o ogień w przypadku futerka to przesadzasz, moje są bezproblemowe, poza jednym egzemplarzem, który się chyba w persa zapatrzył i futro pożyczył, resztę czeszę raz w tygodniu i wystarczy :mrgreen:

za wyjątkiem Norci, bo tej w ogóle grzebieniem nie ruszam ani żadnym innym czesadłem a kot jak z salonu fryzjerskiego wygląda

na dobre futro najlepsze jest surowe mięso wołowe (serce) i wykop na balkon jesienią i zimą :lol:

żadne oleje ani inne suplementy

Ja jeszcze w kwestii futra... Gabryś strasznie się sypie, wiem taka pora roku... ale prócz podszerstka wyczesuję też ten dłuższy włos....

co mu podawać??? Kupiłam Laveta super ale tam nie ma napisanego jak długo ją podawać??? Może któraś z Was wie?

madziulam2 pisze:Ja jeszcze w kwestii futra... Gabryś strasznie się sypie, wiem taka pora roku... ale prócz podszerstka wyczesuję też ten dłuższy włos....

co mu podawać??? Kupiłam Laveta super ale tam nie ma napisanego jak długo ją podawać??? Może któraś z Was wie?

ponoć ten preparat jest dobry
http://animalia.pl/produkt,16353,geulin ... -50ml.html

dzięki dalio - całkiem fajnie to wygląda

kotkins pisze:No i Effa Olie, ale to chyba daje każdy, kto ma długowłose (?)

Ja jestem złom matkom i nie daję żadnego oleju ani jakichkolwiek preparatów. A to z tego prostego powodu, że nie wyobrażam sobie i absolutnie nie życzę, nie chcę !!!! by moje koty miały jeszcze lepsze futro niż mają. Nie ogarniam tego futrzanego dobrostanu i wykluczam jakiekolwiek jego pomnożenie. Mijająca wiosna doprowadzała mnie do łez. Te gamonie porastają coraz bardziej, i bardziej, i bardziej. Jożowi nawet brzuch zaczął porastać na skrawku, który dotąd całe życie miał wytarty. Zastanawiam się, kiedy będą miały futro na piętkach.

Herezja się przepoczwarza. Cały pokoj jest pokryty włosem w kolorze szarym. Czesanie NIC nie pomaga. Zobaczymy co się z tego wykluje......

Zaraz idę skubać ścianydalej. Zobaczymy, czy deszcz mnie przegoni czy też nie. Ciekawe ile bym wytrzymała, gdybym musiała coś takiego robić codziennie. I po jakim czasie bym zaczęła kopać w ściany:)
Olej łososiowy z zooplusa mam i trzymam w lodówce. Na lato mogą sobie być gorzej owłosieni.....

Hmmm - jak Kalemu ktoś ukraść krowy to barrrdzo źle.
Jak Kali komuś to dobrze.

Wsadziłam granat , wstyd mi ale dla dobra rzeczy zdzierżę.
Zdzierżę nawet ostracyzm .
Wyjaśnijcie - wy możecie kotki - oraz koty adoptowane - nie izolować ?
A inni nie?
Hmmm...
Dziwne.

https://www.youtube.com/watch?v=iqYivrzcfzg

Serduszek nie wolno ! - szanuję - ale piosneczki biesiadne nie były zakazane.

Dziewczyny - może wy czasem też posłuchacie i usłyszycie ???
Czym się różni pokój od łazienki ?
Tym , że często pozwalam kotom się widzieć ?
Czy to źle ?
Jeśli bym dostrzegła iż to jest koszmar, natychmiast bym się wycofała z tego zapoznawania.
A może by tak odrobinę zaufania do mnie ?

Staram się zrozumieć WAS.

Monika, może wpadniesz do mnie ściany poskubać, co?

Nie czuję się na siłach tłumaczyć czym się różni pokoj od łazienki:-). Przepraszam, ale jednak nie. Bo nie wiem jak to zrobić w sposób zrozumiały, a nie obraźliwy. W sensie 2 latkowi mogę........osobie po 40 już nieco trudniej.

Neigh pisze:Monika, może wpadniesz do mnie ściany poskubać, co?

Nie czuję się na siłach tłumaczyć czym się różni pokoj od łazienki:-). Przepraszam, ale jednak nie. Bo nie wiem jak to zrobić w sposób zrozumiały, a nie obraźliwy. W sensie 2 latkowi mogę........osobie po 40 już nieco trudniej.

Nie - nie wpadnę ścian poskubać.
Wybacz.
Żarty się skończyły.

Skoro się skończyły, to tym bardziej nie będę tłumaczyć:-). Bo jak już pisałam musiałabym elaborat popełnić.

Ale nie będę ani tu, ani na wątku kota tego robić. O co Ci Monika chodzi?
- chciałaś rad - . Dostałaś. Obdzwoniłas kilka osób, stosowne tłumaczenia były ( o zasadach izolacji min. tez było, pamiętasz?).
- nie skorzystałaś - Twoje prawo
- nie chcesz rad. Nie dostajesz.

Zaśmieca Ci ktoś wątek? Nie. Nagabuje i zaczepia? Nie.

Nie podoba Ci się, ze jasno napisałyśmy, że nie zgadzamy się z tym co robisz? Cóż trudno. Ale z całą pewnością nie będę tu zaczynać polemiki, bo to nie miejsce. Z mojej strony na tym wątku mozesz liczyć li i wyłacznie na zartobliwy ton.

Przyjmuję na klatę i znikam.
Zawsze będę was wspierać .
Po drodze nam i nie po drodze.

Na razie to się przestan miotać. Kochasz, nienawidzisz,odchodzisz, wracasz, granaty wtykasz, wspierasz......matko i córko ile emocji w ciągu kliku minut...........

Dokładnie tak samo działasz w sprawie kota. Dokładnie. I dokładnie o to mi chodzi.

WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

Kto przegląda forum