OTW11-Adapciaki f.83-85 ; Tak sobie żyjem...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 01, 2014 9:39 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Asiu - fizycznie w Twojej okolicy będę najwcześniej w lipcu (na Grunwaldzie). A Poczta Polska to dodatkowe pieniądze bez gwarancji dojścia talerzy w całości :( . Ale jak chcesz to kupię i wyślę :ok: . Że też Biga się u Was (jeszcze) nie otwarła...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 01, 2014 12:10 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Jak zwykle podczytuję cały czas, ale nie piszę. Co do filmów lepszych od książek, to moim ukochanym jest niezmiennie "Ostatni Mohikanin" z Danielem Day-Lewisem. Książka wcale mi się nie podobała, może dlatego, że Sokole Oko był w niej stary :oops: :mrgreen:
A co do zastawy, warto zajrzeć do Pepco, jest tam multum fajnych rzeczy m.in. do kuchni, talerze i miseczki też tam kupowałam, bodajże po 3 zł za sztukę, zależy co jest w promocji. Właśnie sprawdziłam i w Otwocku powinien być na ul. Karczewskiej 4/6, są czynni również w weekendy.
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 01, 2014 18:39 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Proszę trzymajcie kciukasy. Sureńka zachorowała.
Ania jest dzielna choć ma w chwili obecnej tyle problemów nie tylko ze swym zdrowiem. Nie poddaje się .
Martwię się bardzo ba Ania nie dzwoni bez przyczyny.

Sursia, nasza mała Surineczka kochana, trzymaj się dzieciaku.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 01, 2014 18:49 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

za Suri :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw maja 01, 2014 19:39 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

A co Surisi dolega ? :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw maja 01, 2014 19:44 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Surinko, zdrowiej Kochana!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw maja 01, 2014 19:48 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Też trzymam.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 01, 2014 20:25 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Ode mnie też :ok:
A co sie dzieje?
Suri, walcz Maleńka.

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 01, 2014 20:48 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Agneska pisze:Surinko, zdrowiej Kochana!

:ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 02, 2014 7:19 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Suri zaczęła wymiotować, dusić się, biegunkować. Nie miała sił chodzić, przewracając się co kilka kroków. Ania pobiegła do weta z nią. Dostała leki i kroplówki. Suri wieczorem deczko się ogarnęła. Niestety, Leoś jej kolega też miał dziwne objawy. Podejrzenie padło na karmę jaka została nowo otworzona. Niby ta sama ale...
Suri jednak ma podejrzenie uszkodzenia płucek przez obecne w niej obce cholery. Zaczęła podduszać się ostatnio. Bardzo się o nich martwimy.
Dzięki za kciukasy. Na pewno są niezwykle przydatne.


Marzenko, dzięki za chęć talerzowej pomocy ale poczta ubije, rozbije i w proch zmiecie każdy talerzyk. Do tego koszty są wielkie bo to ciężki towar. Jak będziesz zdobywać Grunwald to pomyślimy.
Kasiu, dawno nie gościła u nas. Wiem jak ciężko Was los doświadczył.
Pepco otworzyli ze 2 miesiące temu i w naszej dziurze zwanej Otwockiem. Pierwszy taki sklep w okolicy. Oblegany. Ale ceny daleko odbiegają od ideału. Nie wspomnę o braku wyboru. Każdego produktu. Półki zapełnione pojedynczymi sprzętami. Byłam ,po zerkałam, wyszłam zniesmaczone. Może w ciuchach jest inaczej. Ale ja nawykła to ciuchlandów nie zostałam powalona.

Co do książek i filmów. Jestem wielbicielką Winnetou. Książka mojego dzieciństwa. Ukochana, opłakana. Z czytana na maksa leży na honorowym miejscu .

Dziś zrobiłam sobie spacer po miejscach dosypania chrupoli. Niby sobota jest takim dzionkiem ale ... W ruinie pusto już było w misce. A w baraku... W baraku na moment zamarłam nad michą. Dziwny kształt leżący na resztce chrupek zastanowił mnie. Ni liść, ni paproch. A to była mysia malunia. Zasuszona. Albo ją dostałam w prezencie albo padła z przejedzenia. Ogarnęłam stworzonko i pochowałam obok Sekutnika. Jaka by nie była "intencja" jej śmierci na chrupkach ,godny pochówek się jej należy. Dwa wrogie światy połączone jedną kupką ziemi.

Pingwinka kastracyjna pokazała się dziś. Uff...
Nerek mi nie starczy chyba do poniedziałku. Jakieś puszki muszę zakupić.
Na drodze stał burek biało-bury i nawet przywitał się ,niedbałym miaułłł leząc w swą stronę. Martwię się o niego. Źle wygląda.

Łapanek niet. Skończyły się talony i kasa. Okazało się, że weci za aborcyjne kastracje biorą więcej. Jak już zrobią. Młodych dzików w ogóle nie chcą ciachać ...bo za młode. Zaścianek.
Pingwin czując koniec łapanek przespacerował się mi bezczelnie prawie po oczach.
Mamuni nie ma nadal.

W domu rozgardiasz. Samochwała podniesiona z ranka ogarnęła wsio i suszą się już dowody niecnej kociej działalności.
TZ zaraz do ludziowego weta idzie. Mocno nie jest zadowolony bo dopiero z pracy wrócił. Ale noga go powala i boli bardzo. Przydałyby się kciuki.

Antybiotyk zakupiłam dla siebie ...zapomniałam go tylko połknąć rano.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 02, 2014 7:56 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Moc kciuków za zdrowie i tych ofutrzonych i tych mniej!

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 02, 2014 8:57 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Moc kciukasów :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt maja 02, 2014 9:17 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

ASK@ pisze:
Marzenko, dzięki za chęć talerzowej pomocy ale poczta ubije, rozbije i w proch zmiecie każdy talerzyk. Do tego koszty są wielkie bo to ciężki towar. Jak będziesz zdobywać Grunwald to pomyślimy.

Kurierem 15zl za 30kg.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25059
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt maja 02, 2014 10:06 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

ASK@ pisze:Okazało się, że weci za aborcyjne kastracje biorą więcej. Jak już zrobią. Młodych dzików w ogóle nie chcą ciachać ...bo za młode.

Za resztę spraw potrzymam kciuki, za Suri, za Ciebie (nie zapominaj o tabletce). A do tego powyżej: pokończyli studia, nie wiedzieć po co, w życiu nie mieli do czynienia z kocią nędzą, a nie ma im jak wytłumaczyć, bo są "najmądrzejsi". Najgorsze, że takich zaścianków w bród.
Ostatnio edytowano Pt maja 02, 2014 10:15 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 02, 2014 10:13 Re: OTW11-F:14/16. Siem żyje choć jest byle jak:(

Asiu za parę dni zluzuję klatki więc będę mogła służyć miejscem do przytrzymania dziczków ,
jeśli Cię taka logistyka interesuje to ......... :ok:
może być do 4 szt na raz :!:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości