Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 01, 2014 12:44 Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Koleżanka znalazła w Tg kotkę, potrąconą. Rokowania bardzo ostrożne, najbliższe 48 godzin decydujące. Powiedziałam, że weźmiemy ją pod opiekę, tzn kotka będzie pod opieką Fundacji "Szara Przystań" jeśli przeżyje to bez Pana Bożydara się nie obejdzie, miednica w kawałkach.... ( Pan Bożydar operował łapki Mai) kręgosłup niby cały, ale tylne łapki bezwładne. Nie wiadomo co z siusianiem.... kotka jest bardzo duża, zadbana, może komuś uciekła... znaleziona w Centrum Tarnowskich Gór. Prosimy o ciepłe myśli i kciuki to na początek. Na pewno jeśli chodzi o finanse to bez Was sobie nie poradzimy, ale najważniejsze żeby kotka przeżyła. Koteńka jest w Dt u Kamili ( koleżanki, która ją znalazła) pożyczyłam klatkę, wieczorem jeszcze dostanie zastrzyki. Strasznie biedna kicia. :(

Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw maja 01, 2014 14:38 przez OlaLola, łącznie edytowano 1 raz

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 01, 2014 12:48 Re: Potrącona, miednica w kawałkach, kciuki potrzebne. Walcz

:ok: :ok: za koteńkę :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 01, 2014 12:53 Re: Potrącona, miednica w kawałkach, kciuki potrzebne. Walcz

Zapiszę, gdyby był potrzebny.
Opis z lecznicy.
Obrazek

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 01, 2014 13:10 Re: Potrącona, miednica w kawałkach, kciuki potrzebne. Walcz

Kotka jest u mnie, uspokoiła się, troszkę ciężko przez moment dyszała, teraz już jest lepiej.
Zrobiłam jej termoforki by było jej cieplej. Następne 48h jest decydujące.
Wieczorem jadę z nią po następny zaszczyk przeciwbólowy i odbiore zdjęcia RTG do dokumentacji.
Kotka jest domowa, może odnajdzie się właściciel.
Potrzebujemy teraz mnóstwa dobrych życzeń.

KamilaK

 
Posty: 147
Od: Sob gru 29, 2012 19:36

Post » Czw maja 01, 2014 14:10 Re: Potrącona, miednica w kawałkach, kciuki potrzebne. Walcz

Myślę, że kotka została specjalnie potrącona. Ulica Gruzełki nie jest ruchliwą ulicą,tam mało kto jeździ... a kotka została znaleziona daleko od obwodnicy.
Trzasnęło ją jednak bardzo mocno...

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 01, 2014 14:37 Re: Potrącona, miednica w kawałkach, kciuki potrzebne. Walcz

Tą walkę przegraliśmy...
Jutro sekcja koteńki.
[*]

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 01, 2014 14:41 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Biedna kicia [*]
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 01, 2014 14:58 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Przeczytałam, myślałam, mojemu się nie udało, może choć jej się uda....
Też nie.
Sytuacja identyczna. Pewnie obrażenia też podobne.
(*)
Przykro mi OlaLola.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Czw maja 01, 2014 15:05 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Nie chciałam się nastawiacć, ale w głębi serca miałam cichą nadzieję, że koteńce się uda.
Przegraliśmy- mimo nawodnienia, steryd i dogrzania dwoma termoforami Mała traciła temparature...
Ciężko dyszała, bolało ją.
Musieliśmy podjąć decycję. Czuję się strasznie.

Po sekcji dowiemy się co tam jeszcze było..

KamilaK

 
Posty: 147
Od: Sob gru 29, 2012 19:36

Post » Czw maja 01, 2014 15:16 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Też miałam nadzieję, wierzyłam, że się uda....
Czasem nie można, nie da rady zrobić nic więcej, co nie znaczy, że z tą świadomością mniej boli.


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=161833
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Czw maja 01, 2014 16:01 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Kolejny "szczęśliwy ,wychodzący kot"

Wybacz Mała ale głupota ludzi granic nie zna.

[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 01, 2014 16:20 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Ja cały czas myślę o tym, że gdzieś tam jest właściciel.... który będzie się zastanawiał czemu kotek nie wrócił na noc...
Poczekałabym jednak na sekcję i może rozwiesimy kilka ogłoszeń. Nawet bez numeru telefonu Kamili czy mojego, ewentualnie do lecznicy jeśli się zgodzą, że taki a taki kotek niestety umarł...
ktoś może tęsknić...
Wilber podczytywałam wąteczek, biegają razem teraz kociaste.... :(

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Czw maja 01, 2014 16:42 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Szkoda, że nie po tej stronie Mostu...

Mało piszę, ja w ogóle mało się udzielam, ale od czasu Rudzielca czytam Twoje wątki i mam ogromny szacunek dla Ciebie za to co robisz.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1279
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Czw maja 01, 2014 16:55 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Przykro mi bardzo :(
Biedna koteńka :(

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt maja 02, 2014 14:48 Re: Potrącona, miednica w kawałkach. Przegraliśmy :(:(:(

Biedna kocinka :(
Na tych zdjęciach ona dziwnie leży, dziwnie patrzy...
Jest taka jakaś "neurologiczna"...
Choć może to tylko złudzenie...

Zresztą - to teraz już nieważne :(

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 32 gości