"I tak człowiek trafił na kota"III ZŁOTY SMOK ODSZEDŁ [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 30, 2014 15:40 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

A ja żyję z kotem 7 kilo około... Jest nadzwyczaj delikatny. Nie skacze na mnie. NIgdy nie użył zęba ani pazura. Nawet u wetki. Ociera się o mnie jak froteurysta. Nocą przytula się całą długością kocią do mojego biodra. A o 6:10 brumboli mi do ucha, jeszcze przed budzikiem....
Maru. Maruda. Marutek. Majutek. Majut.

Wystraszona dupa z uszami siedząca rok temu tydzień pod łóżkiem przemieniła się w pięknie ozdobionego
przez Naturę kota. Ma białe skarpetki, biały żabocik, białe lusterko miedzy tylnymi łapkami...
Ma makowcowe wzory na bokach.
Ma cudne skośne oczy! I maseczkę na pysiu.
Już zaufał człowiekowi.
Zaczarowałem kota. Wszyscy go lubią. Pozostałe koty też. Nawet Odiś go już nie pierze. A z Albertem to kumple na zabój,,,:D
Majutek. Czarodziejski kot.

Obrazek
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro kwi 30, 2014 15:50 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Niom, Maru jest przeprzepiękny :love: (prawie tak jak moja Ofelia :wink: )

Ale coś mi się przypomniało przy okazji. Niedawno byłam u weta zaszczepić panienki. Po ciężkiej przeprawie z Ofelią (ledwo ją utrzymałam przez koc, w skórzanych rękawiczkach) wet zdziwił się, że Czarnidełko tylko lekko przytrzymałam. No to, żeby czuł się bezpieczniej, przytuliłam Carmen troszkę mocniej. Biedactwo wcisnęło łepek pod moją pachę, przytuliło się całym kotkiem i ani pisnęło przy zastrzyku. Wetowi szczęka opadła do podłogi :lol:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35266
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro kwi 30, 2014 16:34 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

"Wystraszooona dooopa."
Villenie - kocham Cię :D kocham Cię ale się z Tobą nie ożenię. :mrgreen: :D :D :D

"Wystraszona dooopa" o mojej Marudci ???? :D :D :D ObrazekObrazek

W sumie to masz rację, ale każdy sąd mnie uniewinni gdy powiem :

Maru-dek nie jest " wystraszoną dooopąąą " :D :D :D

To jest : STOIK !


Amen.

Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro kwi 30, 2014 16:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Śliczny Marutek, a Twój opis jeszcze lepszy :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 30, 2014 18:16 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Ależ naturalnie, Marutek już od dawna nie jest wystraszony - został zaczarowany. To stateczny, spokojny dość masywny kocio. Lubi człowieka, lubi życie, lubi koty. Głaski chętnie przyjmuje 24 h na dobę. A! Jeszcze lubi jeść. Ostatnio u wetki sugerowałem, że jest solidnie zbudowany i dobrze umięśniony. Pani Doktor obmacala kocura i wyprowadziła mnie z błędu znaczącym uśmiechem. To tłuścioch - tak się kończy dojadanie misek po Kamratach. 8O
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw maja 01, 2014 17:50 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Eh uchniem, eh uchniem! Jutro znów kabaret w samochodzie. Marudzący Albert i zaśliniony posikujący Maru.W dodatku trzeba Ich najpierw połapać - pojęcia nie mam skąd już rano wiedzą, że będzie jazda i siedzą w kryjówkach, z których ich trzeba wywlekać. Wrzeszczą i wczepiają się w cokolwiek. Odiś jest kochany w podróży, daje się bez oporu zapakować i cierpliwie bez słowa drzemie całą drogę, a te dwa bure bisurmany nakręcają się nawzajem wrzaskami. A Maruda dodatkowo wystawia łapy przez "rzeszotkę" i drze siedzenie. Obłęd w ciapy, jechać trudno. :D
Aha. Czasem jeszcze rzyga biedaczek. Nie cierpi podróży. Na szczęście w domu dochodzi do siebie w pięc minut.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob maja 03, 2014 13:22 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Ojej, zawsze się martwię tą waszą podróżą :( Maruda mógłby już się przyzwyczaić, ale widać nienawidzi jazdy i nic się na to nie poradzi. Trzymam kciuki, niech szybko zleci i nikt nie rzyga, nie pluje i nie wrzeszczy :ok: :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob maja 03, 2014 18:35 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Stary miał olewczy stosunek do wizyt u wetki. On też był wyjątkowy i naj…, naj… Jak ja za nim tęsknię! :(

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob maja 03, 2014 19:48 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Kwinto,
szybko nie zleci bo choć mógłbym potężnie, to kocurro wyją powyżej 80km/h, a na dziurawej drodze 60... Sto kilometrów z kotyma się jedzie dwie godziny. A i tak dwa się drą jak stare prześcieradła. Chyba zamienię "Coswortha" na traktor... Ale on się trzęsie, koty oszaleją...

Floxanno
Rozumiem Cię.
Jestem starym smokiem. Ale będę się trzymał życia wszystkimi pazurami aby swych Przyjaciół pożegnać, nie osierocić.
Też będę tęsknił.
Ale tak lepiej.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Odiś u wetki pokazał klasę. Broniłem jej z wszystkich sił. Bo bardzo miła. Wyszła bez obrażeń. Ja miałem pogryzione dwa potrzebne palce i serię odrysowanych pazurów. Łobuz wył tak, że się na ulicy ludzie oglądali. Pewnie myśleli że przerabiamy kocura na mufkę. Albert wrzeszczał ale tylko drapał. Maru był kochany - szamotal się, ale broni nie użył -cudowny kić.
Ostatnio edytowano Sob maja 03, 2014 20:17 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob maja 03, 2014 19:56 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Villentretenmerth pisze:Kwinto,
szybko nie zleci bo choć mógłbym potężnie, to kocurro wyją powyżej 80km/h, a na dziurawej drodze 60... Sto kilometrów z kotyma się jedzie dwie godziny. A i tak dwa się drą jak stare prześcieradła. Chyba zamienię "Coswortha" na traktor... Ale on się trzęsie, koty oszaleją...

Floxanno
Rozumiem Cię.
Jestem starym smokiem. Ale będę się trzymał życia wszystkimi pazurami aby swych Przyjaciół pożegnać, nie osierocić.
Też będę tęsknił.
Ale tak lepiej.

tak Smoku, najbardziej boję się osierocić moje koty, boję się panicznie..... :(
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 03, 2014 23:44 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Tak Wiesiaczku, ja Ich muszę doprowadzić do Mostu. Ze wszystkich sił. Choć pierwokotny Bercik, najmłodszy ma dopiero okolo trzech lat. Odiś jest dwukrotnie starszy a Majutek chyba jeszcze trochę. Nie wiadomo dokładnie - to wszystko bezdomniaczki zwiezione z połowy Polski. Moja kocia rodzina. Będą kolejno odchodzić, będzie bolało... Bardzo.
Ale wrócą po mnie. "Kiedyś" Bo kocia miłość pokonuje śmierć. Wszystkie mnie liżą, wiesz? Jeden w nos, drugi w policzek, trzeci po rękach. Niespotykane. A języki mają jak tarki do kartofli. :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie maja 04, 2014 10:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Ożesz masz, aleście napisali, rzewnie, że aż łza mi się w oku zakręciła :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie maja 04, 2014 12:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Psiamo.
Ojtam, ojtam. Może i rzewnie, ale w wątku "Wiersze o kotach" na 13 stronie jest mój "Kiedyś". Optymistyczny przecież.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Nie maja 04, 2014 13:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Villentretenmerth'cie!
(kurna, jak się to odmienia?)
jakoś imieniny mijauł'eś, czy co?
dawno to było, zdaje mi się
ale nie ma totamto, kwiatki dwa Ci przesyłam
ObrazekObrazek
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 04, 2014 15:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota" III

Pojęcia nie mam jak się ten nick odmienia. Sapkowski będzie wiedział. No miałem. Podwójne w jednym dniu 25 kwietnia. Wdzięcznym za życzenia mraucząca Ewo i za kwiaty, ładne, takie kubistyczne, sama zrobiłaś? Uwielbiam czerwony i żółty kolor. Dziękuję.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Horror przeżyłem. Zdrzemnąłem się. Po obudzeniu widzę lekko uchylone drzwi i brak jednego kota. Oczywiście Wścibol, naumiał się otwierać drzwi klamką. Pędzę po budynku i przeszukuję piętra od góry. Na drugim nie ma - zamykam wszystko, na pierwszym nie ma - zamykam. Wracam do mieszkania - siedzi na parapecie uśmiechnięty i zadowolony jak po myszach. A ja już mam palpitację, globusa i laksyrę. Miałem ochotę mu przyrżnąć ale ten cheshirski uśmiech... Pogłaskałem łobuza.
Trzeba gada zamykać na klucz... Zdolna bestia, może kiedyś pójdzie sobie dorobić.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 446 gości