» Sob maja 10, 2014 10:39
Re: Czterej Muszkieterowie - nareszcie znowu sami :)
Dzisiaj weta odwiedził Kikur, który ma stale podkrwawiająca śluzówkę pęcherza i w związku z tym erytrocyty w moczu. Mocz paskudny, mętny, ale na szczęście bez kryształów, ph ok. Krwi oddać nie chciał, trzeba było dopiero wygłaskać, wyprzytulać i wtedy poleciało. Wyniki będę mieć w poniedziałek. Poza tym znowu dentisept w robocie. Na pocieszenie dostał w domu całą puszeczkę ulubionej sheby.
Przy okazji nocnego łapania sprawdziłam też Drabika, u niego ok, tylko troszkę za wysokie ph, ale on na szczęście lubi uropet, więc nie ma problemu.