Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

I jeszcze zapraszam na bazarek Sloper z kartkami świątecznymi :mrgreen:

:

viewtopic.php?f=20&t=161494

O, już mnie zaanonsowano

Dzięki

Kaja rozruszała

Mam nadzieję, że coś więcej się sprzeda.

Jeszcze jeden bazarek - super! :ok:

Potrzeby są ogromne, a w kasie pustki.

Na Batorego ktoś mnie ubiegł, był pełny pojemnik suchego, jakieś mokre, czysta woda, to i żaden kot się nie pokazał. Przyszłam tylko na inspekcję :mrgreen:

Inspekcja musi być :mrgreen:

Wieści z kociego frontu...

Wandzia z DT caldien już w DS!

Kot nie do poznania, Caldien wyfutrowała dzikusa

Dzisiaj będzie oglądany Gucio, trzymać kciuki!

I mamy nową damę na DT u caldien, miziasta Emilka, zdjęcia wkrótce

Na dt na oś. F jest też kocia rodzinka z Balbiny. Kilka kotek nie umiem złapać na sterylki, więc kociaki i tak będą

Najgorsza ta kotka właśnie na Batorego, bo małe giną na pp.

dodaję 4 zł za kartki z bazarku Sloper

i jeszcze pokażę nową Emilkę:

https://www.facebook.com/events/620108598081525/

Dzisiaj na Batorego puste miski, ale pojawiła się tylko biało-czarna. Natomiast ostatnio widziałam pod śmietnikiem czarną kotkę, która bardzo ładnie wygląda. :ok:

Zrobiłam zbiorczy przelew za ostatnie bazarki.
Mam jeszcze jakieś fanty na kolejne bazarki, ale to już raczej po świętach.

Dzięki, a ja czarną na murku widziałam w niedzielę i tą drugą czarną koło śmietnika.

W sobotę był duet z biało-czarną. Nie widuję już tych kocurów, ale kiedyś rozpuściłam plotkę w okolicznych sklepach o tym dużym czarnym, może ktoś go szukał. W jarzyniaku i kiosku kojarzyli tą dziewczynę.

Czarna ta dzika takie popisy robi jak widzi jedzenie

Obrazek

Hmm a ona na pewno dzika jest :lol:

?

Wesołych Świąt dla wszystkich Sympatyków i cichych Podczytywaczy!

Dzika jest, trzyma dystans z metr

nigdy nie dała sie pogłaskać, choć podchodzi trochę bliżej niż biało-czarna, tamta to całkiem sie alienuje.

W weekend widziałam raz obie a w poniedziałek tylko biało-czarną.

W niedzielę nie było żadnej, tylko czarna koło śmietnika

Mam wrażenie, że miejsce na murku jest bardziej przysłonięte gałęziami i kwiecie leci do pojemników. Wyglada, jakby się ułamał konar drzewa, pod którym stoi budka. Jesli mam rację, to boję się, czy któregoś pięknego dnia to nie runie na budkę. :?:

też mam takie wrażenie, ktoś to specjalnie nagiął albo ułamał

na razie się trzyma, ale ciężko się tam wchodzi, koty były w weekend, widziałam 3 wysterylizowane, z ogonami do góry wcinają puszki i gałęzie im nie przeszkadzają

kaja555 pisze:też mam takie wrażenie, ktoś to specjalnie nagiął albo ułamał

Niekoniecznie, ostatnio były silne wiatry, a połamane drzewa to norma przy takiej pogodzie

Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

Kto przegląda forum