DT u Hani, czyli nasze Felviki+ Wojtuś[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 22, 2014 20:47 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Jakby mało było kłopotów z Nikim :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto kwi 22, 2014 20:48 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

:ok: :ok: :ok: za Nikusia i resztę :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro kwi 23, 2014 9:14 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Jak dzisiaj się czujecie? jak maluszek i Niki?A reszta?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 23, 2014 12:59 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Dzisiaj Duża upuszczała krew sobie, a że robiła to po drugiej stronie miasta i trwało w sumie małe kilka godzin, to koteckami zajmował się Duży i dał radę nakarmić wszystkich na drugie śniadanie.
A to u nas w tej chwili wcale nie takie proste :mrgreen:
Dzielny jest :ok:

Noc minęła bez atrakcji :D
Kociambery wydają się ok, maluchy więcej nie wymiotowały, więc może to był wypadek przy pracy :wink:
Niedawno poważyłam bąble i wszyscy ładnie przybyli, najmniej szylkretowa Kosiczka, ale ważna, że w ogóle coś.
Komarek waży dzisiaj już ponad 700g, to wieeelki kawał kota :lol:
Niki na razie je i zachowuje się normalnie.
Bardzo zasmakowały mu saszetki RC Renala, głównie z tuńczykiem, takie same jakimi zajadała się Marunia.
Oby ten apetyt utrzymał się jak najdłużej.
W piątek zobaczymy co wyjdzie w krwi.
Dzisiaj znowu balkon otwarty na szeroko, futra szczęśliwe, leżą na drapako-półkach i z góry obserwują świat.
Albo wykopują świąteczną trawkę z mini-doniczek robiąc przy tym, delikatnie mówiąc, niezły bałagan :twisted:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 23, 2014 13:01 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Brawa dla Dużego! :piwa:
I kciuki za wszystkich :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 25, 2014 20:27 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Wreszcie dotarły wyniki dzisiejszej krwi Nikiego.
Jest dalsze pogorszenie parametrów nerkowych.
Byle jak... :(

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 25, 2014 20:48 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

:( u takiego gnojka to raczej kiepsko rokuje :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob kwi 26, 2014 13:24 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

niestety, chyba nie rokuje to fajnie.
Oby małemu się udało!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie kwi 27, 2014 7:00 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

niestety nie rokuje :(

Nie fajnie mi się wczoraj weekend zaczął.
Wciąż jeszcze nie mogę zapomnieć jakiś tam słów, które usłyszałam.
Nie jestem doskonała, ale chcę robić co robię w zgodzie ze sobą.
A przy tym chcę być też w porządku wobec innych.
Inaczej nie ma to dla mnie sensu.
Ech, za dużo myślę i za mocno czuję :|

Kleszczyki w piątek przestały jeść Pate, nie wiem czemu.
Nagle z posiłku na posiłek zaczęły odchodzić od miseczki tylko po powąchaniu.
Wezwana na pomoc Ciocia poratowała nas Gerberkami i teraz maluchy jedzą sobie indyczka.
Już wiem, że muszę dawać częściej w mniejszych porcjach.
W qupolkach po badaniu jest czyściutko, dzieciaki bawią się, tylko z jedzeniem coś im się porobiło.
Niki już tylko na posiłki wraca do swojej klatki.
Na razie je, głównie mokre, ale po nocy decyduje się nawet na chrupki.
Ma wenflon w tylnej łapce, więc kroplówki znosi gorzej niż dotychczas.
Pewnie na koniec tygodnia zrobimy kolejną kontrolę wyników.
Mały gamoń uczy się bawić.
Śmiesznie zaczepia z takim swoim śmiesznym gulganiem inne koty, napada na nie i podgryza, tylko one nie do końca wiedzą, że chodzi o zabawę :mrgreen:
Odkrywa też zabawki.
Ciekawe jak długo będzie się tym mógł cieszyć...
Dzisiaj coś się dzieje z Malinką.
Rano nic nie zjadła, gorączki nie ma, duszności też nie, ale jest jakaś smutna i cicha.
Przekonamy się pewnie w ciągu dnia.
Reszta towarzystwa jakoś się trzyma, choć te zmiany temperatur i silny wiatr za oknami spowodowały więcej mokrych oczu i kichania.
Na ogłoszenia odzew jest, głównie chodzi o Niunię, ale na razie nikt sensowny jeszcze się nie zgłosił (chciałabym oddać do adopcji Niunię razem z Christie, one bardzo się zżyły i przepięknie się razem bawią).

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 27, 2014 8:19 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Czasem padają słowa co nas ranią bardziej niż powinny. Bolą tym bardziej,że człowiek na głowie stanie a nic i tak nie zmieni. Bo chyba o koty w Twoim wypadku chodzi. Gdybam ale...
Haniu, trzymajcie się.
Za Nikiego specjalne kciukasy. :ok: Niech cieszy się życiem ile można. Zawsze może nastać cud i tego się trzymajmy. :kotek:

Maluszki to maluszki.Zawsze stracha potrafią napędzić.Nic nie będzie dzieciom.Dopchały się żarełkiem.

A ty Maliniu, nie strasz. Ogarnij się dziewczyno :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie kwi 27, 2014 8:22 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Oby Niki odbił w górę :ok:
Niunia z Chrisite, fajnie brzmi :wink: dobrały się smarkule :lol:

Haniu, ludzie czasem coś powiedzą zanim pomyślą. A najbardziej skorzy do komentarzy są ci, co o danym temacie nie mają pojęcia. Ja tam ma bardzo rygorystyczne poglądy o wychowaniu dzieci :mrgreen: . Tylko zachowuję je dla siebie, bo dzieci nie mam i nie mam pojęcia o realiach :twisted: .

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 27, 2014 16:42 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Dzisiaj w Domu Stałym zamieszkali Hecia/Hedera z Hebanem :ok:
Wreszcie mają swoje miejsce i Człowieka :piwa:
Domek znalazł się dzięki TDT.
Długiego i szczęśliwego życia życzę czarnulkom :kotek:
Ostatnia z HKloników, Hoja wróciła do nas.
Jest bardzo wystraszona, na razie dostała dużą klatkę, tabletkę na robale, skrócenie pazurków, kuwetę i miseczki i za 2-3 dni dziewczynka dołączy do stada.

Maleńtasom przestał już smakować Gerberek, więc po długich trójstronnych konsultacjach próbujemy teraz Animondę Kitten.
Jeśli dalej nie będzie poprawy pod względem jedzenia i tych sporadycznych, ale jednak zdarzających się wymiotów, jedziemy do weta na badania.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 27, 2014 16:50 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Gratki!!! :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie kwi 27, 2014 21:31 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Hania66 pisze:Dzisiaj w Domu Stałym zamieszkali Hecia/Hedera z Hebanem :ok:
Wreszcie mają swoje miejsce i Człowieka :piwa:

Ooo... Super! :D :piwa:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 28, 2014 4:27 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Brawo! :piwa:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 80 gości