S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 25, 2014 16:34 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Kilka zdjęć ze ślubu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt kwi 25, 2014 19:23 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

noo, dzięki za zdjęcia :kotek: ale to przedsmaczek więc :P

przyszłym opiekunom nie powinno to przeszkadzać odnośnie płci Rez..usia :lol:
tyle czasu czekania, jeszcze i chwila została



kojarzę Pepina, już wiem o kogo chodzi
no bardzo szkoda :|
ale skoro tak postanowili, a był z miesiąc u nich to może i lepiej



kolejne po zmarłym.. uj biedaki.. :(

z akcją w Ikei w sobotę będę robiła zdjęcia w gabinecie kosmet-fryzjerskim i nie wiem w jakich to godzinach ale podejrzewam, że 12-16
W niedzielę nie wiem też ale powinnam być ''wolna''
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Pt kwi 25, 2014 21:58 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Jutro mnie raczej nie będzie w schronie, bo nie będę nadawać się do niczego. Jutro musimy pożegnać się z naszą Papają, kotką, która została z moją mamą w Świdnicy. W sierpniu 2007 roku znalazłam jej ogłoszenie na allegro i się zakochałam. Parę dni później przywiozłam ją z schronu w Opolu. Wtedy też trafiłam na miau. Druga część mojego nicka to właśnie od jej imienia. Ze względu na jej charakater została u mojej mamy, gdzie ma spokój i ciszę. Tam jest jej dobrze, co przy jej problemach zdrowotnych było/jest bardzo ważne. Ale zawsze uważam ją za swojego kota, który ma tylko inny adres zamieszkania. A jutro jej już nie będzie.I kto będzie do mnie przybiegał jak będę wchodziła do mamy do mieszkania z cichutkim mrauuu Chodzę po domu i ryczę.....
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Sob kwi 26, 2014 7:03 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

AgaPap ... biedulka, przykro mi :cry: :cry:
Papaju kochana [i] wspaniały domek miałaś
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Sob kwi 26, 2014 14:12 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

AgaPap- bardzo mi przykro :(

...a w schronisku...

szaloooony dzień :wink:
domki znalazła Marysia , Pepin, Tołpa, małe bure

no i do domu tymczasowego ( nas razie tylko czasowego, wiec będziemy za jakiś czas szukać im domu na cito ) pojechały cztery stanowczo za małe małe
Ania :1luvu: , bo w schronisku te malce nie miały kompletnie szans
4 maluszki około 4-5 tygodniowe

to pisałam ja-Mała :wink:
Ostatnio edytowano Sob kwi 26, 2014 14:47 przez niekochane, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

niekochane

Avatar użytkownika
 
Posty: 441
Od: Pon sie 25, 2008 12:07

Post » Sob kwi 26, 2014 14:37 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

tania wklejam nowe, z fotkami do zmian i do wklejenia potem na 1 stronę


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

mama z małymi
od 20 04 w schr
mama i 4 malce

kocia rodzinka, mama bardzo miła, nie znam ich losów
mama i 4 ok 6 tyg kociaki- dwa buraski chłopaki, elegancik chłopak i szylkrecia
trzeba im szukać domu szybciusio, już zaczęły same jeść

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx


kocur Pysio- 91/14
od 22 04 w schr
tricat 2009 rok i 24 04 2014
domowy, 4 latek, kastrat
oddany z powodu alergii 2 mies dziecka :roll:
lekarz pediatra wystawił zaswiadczenie o alergii :|

Obrazek


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

szylkrecia Kotka- 92/14
od 23 04 w schr
wysterylizowana, ma ok 7 lat myslę
koteczka adoptowana kiedyś z chorzowskiego schroniska
Jej Pani trafiła do szpitala, córka nie zamierza się kotem zajmować :|

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

kotka Shirleyka-83/14
od 16 04 w schronisku
tricat 18 04
znaleziona na tysiacleciu

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

biało-bura- 93/14
od 23 04 w schr
cięzarna, wchodziła ludziom do domu

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

buras- 98/14
od 25 04 w schr
nowy, oswojony, niekastrowany, znaleziony

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

trzy z jednego domu

Starucha- 95/14
od 25 04 w schr
ciezarna po zmarłej osobie

Obrazek

Złodziejka- 95/14
od 25 04 w schr
czarno-biała po zmarłej osobie

Obrazek

Kropelka- 96/14
od 25 04 w schr
czarno-biała po zmarłej osobie, wiecej białego od złodziejki

Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

za małe 4 tymczasy u Ani
Obrazek Obrazek

niekochane

Avatar użytkownika
 
Posty: 441
Od: Pon sie 25, 2008 12:07

Post » Sob kwi 26, 2014 15:56 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

:1luvu: Ania, odważna z Ciebie baba. I z wielkim serduchem. Chapeau bas!
A kiedy już nie będziesz spała czwartą dobę, karmiąc i masując wypierdki, to proszę: rzucaj te klątwy na mnie umiarkowanie, tak bez zaangażowania :oops:
A na poważnie.
Dwa tygodnie. Maksymalnie.
Szukamy domu dla trzech gówniarzy, za 14 dni będą do wzięcia.
Tania! Akcja na FB koniecznie. Możesz zacząć nawet dziś ogłaszać. DTki lub DSki. Może ktoś się skusi.
Wysmaż jakiś tekścik o małych gluteczkach z chorymi oczkami. Takich co się na małej damskiej dłoni mieszczą.
Reasumując: absolutnie Ania nie może z tymi pajączkami zostać sama.

I Jowita na tapetę: Mała się skonsulci w najbliższych dniach z kolejnym chirurgiem. Podejmiemy decyzję.
Jak jestem przeciw takim szast-prast, to byc może, TUTAJ, dla zdrowia i poprawy komfortu życia, amputacja będzie konieczna.
Jowita to kot cudny, na bank domowy,może nawet uciekł komuś z domu jakis czas temu, bo nikt nie wywala z domu kota w którego wpakował set złotych na operacje ortopedyczne. Czy myśmy w ogóle ogłaszali Jowitę na FB? Może ktoś jej szuka?! Ostatecznie to domowy, zadbany kot z pięknym futrem ( no, naiwnam taka od urodzenia, i tak mi zostało).

Savanka dziś taka nerwowa była. Drapała. Straszyła. Nawet krew się lała.... Ten kot ma już dość klatki.

Piękna ta szylkretka/tricolorka. No cudo po prostu. Jesienny kot....
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 26, 2014 16:03 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Ania :1luvu:
jakby co to doświadczone kocie matki służą wszelką radą :wink:

Jowitka...może chociaż sponsor się znajdzie, jest miziasta i mrucząca, i leciuteńko jakby plaskata...śliczna i kochana, gdyby nie ta łapka, w trymiga dom by znalazła :|

AgaPap - bardzo mi przykro z powodu Papajki :(
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 26, 2014 16:18 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Aga-Pap, współczuję :( Pobecz sobie. Pożegnaj ją po swojemu.
.
.
.
.
.
Jowitki nie na FB. Sprawdziłam. Wrzuć ją - może faktycznie KTOŚ JEJ SZUKA?
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 26, 2014 16:37 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Z daleka to głupie pomysły mi przychodzą do głowy.
A może by tak wetów obmailować, czy pamiętają taka kotkę.
O Jowitę mi chodzi. Bo taki w końcu dość poważny zabieg to pewnie powinni pamiętać.

Za domki trzymam.

A za miesiąc to takie za małe małe mogę brać.

Tak jak mówiłam, mogę brać takie przypadki, które wymagają dłuższego zaangażowania.
Miejsce mam, czas też.
Tylko potem trzeba te nieszczęsne stworzenia wyrwać z moich zbieraczych łap:)

Agapap, bardzo mi przykro:(
To tak szybko nie mija.
Jak przyjeżdżam do domu to zawsze idę do Bondzia i Maleńkiej.
Maleńka już rok obok Rafałowych świerków:( Bondzio półtora roku:(
Piękne bratki zakwitły.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 26, 2014 18:11 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

zdjęcia w poniedziałek w tym Jowity choć jedno ładne usunęłam :roll:
Ze 300 ponad już powoli selekcja I i II stopnia powstała :mrgreen:
reszta jak napisałam powyżej



kciuki za nowe domki szczególnie Marysi :1luvu:


ja dziś siedziałam tylko z jednym kociastym na kolanach. Z kim, wiecie? Cinek. Musiałam z nim pójść na kociarnię pierwszą na rękach za kratkami na ławce bo Ramisia upierdliwa kurde naprawdę daje się we znaki podopiecznym i straszy :|
Więc tak sobie siedzieliśmy smacznie i mruczeliśmy, Ramisia spode łba gapiła się we mnie niezmordowanie z pół godziny.. potem odpuściła, poszła się kąpać, zza siatki obok drugiej ławki asekurowali mnie Melkor a potem i Gubus. Ich Cinek toleruje. Cinek jest wstydliwy. Wiecie, jak wie, że Ramisia np będzie koło niego łaziła on nie zamruczy, woli nawet nie zaczynać mruczanek, przytulanek, jest naburmuszony. Jedynak, delikatniś.. I nawet jak już się układał, chodził w kółko na tych mych kolanach, potem się kąpał czyli sprawdzał czy ja już go nie zostawię i tak trzymał sam siebie w napięciu, i w końcu ułożył się w rogalik, a raczej ślimaczek i drzemnął.
Ale wystarczył pomruk Ramisi on już szybko głowę odwracał i pilnował, a ja na głos, nie nie do siebie do Cinka: ''przestań już, idź spać, ona jest za kratkami, nie przyjdzie tu'' i mu głowę na bok sama gwałtem kładłam. Cinek posłusznie pozwolił na moją siłę wobec niego, wręcz poczuł, że to dodało mu poczucia bezpieczeństwa, usłuchał. co jakiś hałas Cinek mruczał mniej, ciszej, na czuwaniu bez przerwy. NIE wiedziałam, że jest aż tak zestresowany, zgrywa twardziela :roll:
jaki był bunt kiedy musiałam iść z powrotem na kociarnię, już późno było.. Cinek zaczął drzeć się w niebogłosy jakbym co najmniej go po dupce głaskała, weszliśmy na kociarnię, ja z nim na rękach, a on bunt, lament, wrzask. Kładę go przy ziemi trzymając na rękach, on dalej się drze ale trzyma twardo nie schodzi mi z rąk tylko siedzi i zejść nie chce, do góry go tulenie tłumaczenie, wrzask mniejszy, z powrotem na ziemię by sam zszedł, on znów większy wrzask.. Masakra dla mnie to była, co kociarnia to biegnę też do niego i on wie, że go lubię bardzo, łażę za nim jak za każdym z nas Ramisia. Co ja mogę tyle lat w schronisku a przeżyłam to i nie koloryzuję z jego wrzaskiem cienkim głosikiem Trochę mnie to rozbiło na kawałki ale to nie pierwszy raz więc. A gdy (wracając) Cinek poczuł się na kolanach pewnie to jak dziecko łasił się, miau, mrauu, grrr, baranki, i łasowania, prr prr, byłam w szoku bo stonowany, oschły, zmierzły Cinek z reguły sobie na to nie pozwala..
tyle mych wywodów na dziś..


Ania pięknie, że wzięłaś małe, oby było łatwiej było niż strach podpowiada :ok: :ok:


przy okazji Pysio jest przekochany, ten kiełek ma.. niesamowity :kotek:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Sob kwi 26, 2014 19:04 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

osiedle na którym znaleziono jowitę ma gabinet, tam właśnie miała rtg, oni nie znali kota
A w klinikach największych takich zabiegów jest Lidziu sporo- nie będą pamiętali. Postaram sie cos po organizować z nią w poniedziałek

Tania dobrze ,że Cinek Cię ma, kurcze, trzeba jakoś częściej chodzić teraz na wybieg. Jemu też potrzebny cierpliwy dom.Pamiętacie, oddany, bo jego opiekunka sobie z nim nie radziła- cokolwiek to miało znaczyć
Niebawem będą wypuszczone tam kolejne koty, więc tym bardziej.

na fb wolontariuszy i na forum przystankowych jest wstępny plan Dnia Otwartego

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 26, 2014 19:49 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Zgłaszam, że Gremliny śpią lub się biją. Bury ma ADHD, pełnoobjawowe. Połowa stada zjada z chęcią 5 ml gluta na jeden posiłek, pozostałe dwa jakoś mniej chętne do jedzenia. Kupy nie odnotowano. Siusiu w kuwecie. Oczy zakropione. Moja mama obrażona i ze mną nie rozmawia, ale kociaste już z pięć razy była obejrzeć. Jamnik rozgadany. I zazdrosny. Może w końcu się zmęczy i nastanie cisza.

aniowe

Avatar użytkownika
 
Posty: 23
Od: Śro lut 13, 2013 21:33

Post » Sob kwi 26, 2014 19:58 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

:-D wielkie kciukasy! Spróbuj tym, które mniej chętnie jedzą, pomasować brzuchole. One co najmniej od dwóch dni nie zrobiły kupali. Niedobrze.... A mamie przejdzie foszek. Bo kogóż nie rozczuli TAKIE STADKO? :-D
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 26, 2014 20:32 Re: S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

aniowe pisze:Zgłaszam, że Gremliny śpią lub się biją. Bury ma ADHD, pełnoobjawowe. Połowa stada zjada z chęcią 5 ml gluta na jeden posiłek, pozostałe dwa jakoś mniej chętne do jedzenia. Kupy nie odnotowano. Siusiu w kuwecie. Oczy zakropione. Moja mama obrażona i ze mną nie rozmawia, ale kociaste już z pięć razy była obejrzeć. Jamnik rozgadany. I zazdrosny. Może w końcu się zmęczy i nastanie cisza.


Mamie szybko przejdzie, mogę się założyć, że na wyścigi będziecie biegły, jak małe się rozwrzeszczą :wink:
Koniecznie brzuszki masuj i pupki też, wacikiem zmoczonym w przegotowanej wodzie, albo chusteczką dla niemowląt. Pupki trzeba myć, one same jeszcze nie potrafią. Trzymam mocno kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
I za nowe domki :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości