Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-ciorna pątera

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 24, 2014 19:11 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

Spoko. Jednemu wychodzą kwiatki, drugiemu sweterki na drutach, trzeciemu obrazy olejne, itp. itd.
A żeby nie było, że taka ze mnie super ogrodniczka - dwie sałaty mi padły (fakt, że najpewniej zaszkodziły im kocie roboty ziemne), a lubczyk ledwo zipie (ale jeszcze zipie).

Kurka, nigdzie nie mogę kupić oregano w doniczce! Są różne zioła, zwykle szałwia albo bazylia, a oregano nie ma :evil: :evil: :evil:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw kwi 24, 2014 19:13 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

Mi chyba najlepiej wychodzi leniuchowanie

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 24, 2014 19:21 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

Ze mnie też leniwiec. Nic dziwnego, urodziłam się w niedzielę :wink:
Żeby tylko jeszcze można było poleniuchować...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw kwi 24, 2014 19:23 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

MB&Ofelia pisze:Ze mnie też leniwiec. Nic dziwnego, urodziłam się w niedzielę :wink:
Żeby tylko jeszcze można było poleniuchować...

Ja co prawda we wtorek, ale za to w zimie. A zima to czas wypoczynku. Co prawda wiosna przychodzi w kilka dni po moich urodzinach, ale jednak po, a nie przed...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 24, 2014 22:00 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

Kurczę , cos w tym jest . Mnie też leżenie najlepiej wychodzi :mrgreen: A siedzenie całkiem nie najgorzej :mrgreen:
Cześć :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt kwi 25, 2014 7:32 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

Dzień zaczął się od muchy. Muchy, którejś jakimś cudem udało się przenocować w mieszkaniu i która o poranku postanowiła pobzyczeć na oknie w sypialni. Kurka piorunowa, po domu dwa koty się włóczą, a mnie budzi bzykająca mucha! :evil: Dopiero po kilku minutach dwuogoniaste towarzystwo raczyło przygalopować. Ofelia rzuciła się z impetem na szybę, pacając łapciętami gdzie popadnie. Tyle zyskała, że mucha zwiała. Ofelia potruchtała za nią. Inteligentne inaczej Czarnidełko jeszcze przez dłuższą chwilę sprawdzało, czy aby na pewno muchy nie ma na oknie.
Jak wychodziłam do pracy, mucha cała i zdrowa latała pod sufitem.
Chyba wymienię koty na gekona. Albo chociaż żabę.
W pracy zaczęło się od awarii. Zaświeciłam światło, krótki błysk i nastała ciemność. Jakieś pół godziny trwało, nim udało mi się namierzyć elektryka. No ale wreszcie jasność powróciła. Ufff!
Jedno dobre - jutro sobota!!! :piwa:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt kwi 25, 2014 7:40 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

A widzisz mówiłam że to mucha :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 25, 2014 18:12 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-kłucie dupin

Uuuufff!
To kamień spadający z mojego biednego serducha.
Na dwa lata mam spokój ze szczepieniem Ofelii.
Pannica odstawiła takie sceny u weta, że wszyscy się bali jej dotknąć. Ja niestety musiałam, ktoś w końcu musiał przytrzymać kota. Tyle wam powiem, że było ciężko. Bardzo ciężko nawet. Rękawiczki skórzane to na Księżniczkę Ofelię nieco za mało. Powinien być jeszcze kaftan z długimi rękawami.

Za to Czarnidełko zostało pochwalone przez pana doktora, bo ani pisnęło. Wystarczyło ją lekko przytrzymać, kuj i po wszystkim.

Pannice jeszcze nieco urażone - no w końcu kłucie dupinek uwłacza kociej godności!
A ja zafundowałam sobie czyszczenie kuchenki. Po tym, jak odkręciłam niewłaściwe pokrętło, stopiłam plastikowy pojemniczek, nawdychałam się oparów plastiku i musiałam porządnie wywietrzyć całe mieszkanie :oops: :evil:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt kwi 25, 2014 18:32 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-kłucie dupin

Ofelku zachowała się jak należało. A Czernidełko tylko wstydu mi narobiło!
Inka oburzona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 25, 2014 20:04 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-kłucie dupin

biedne koteczki - muszą się bronić :mrgreen:
u mnie mucha jest dosyć szybko łapana, tylko po diabła wypuszczają ją kilka razy ?
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pt kwi 25, 2014 20:35 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-kłucie dupin

MaryLux pisze:Ofelku zachowała się jak należało. A Czernidełko tylko wstydu mi narobiło!
Inka oburzona

Ineczko. Ale ja się bojałam :oops: Bo Ofelku tak okropecznie sykała i warkała, że nie wiedziałam co mam robiać :( Uciekać, czy drapaczyć. No i zanim się zastanowiłam, co robiać, to mię skłujali dupinkę :cry:
Mała Ciorna Carmen zafstydzona okropecznie
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt kwi 25, 2014 21:59 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-kłucie dupin

Obrażone sa tylko dla fasonu .
Słuchaj , ja mam 5 kotów w domu , na chwilę obecną i nawet nie miał kto ćmy złapać . Ćma co prawda nie była za duża , ale była . :evil:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt kwi 25, 2014 22:20 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

Kurka, nigdzie nie mogę kupić oregano w doniczce! Są różne zioła, zwykle szałwia albo bazylia, a oregano nie ma :evil: :evil: :evil:[/quote]

Oregano u mnie na działeczce za chwast robi...kocimiętka zresztą też :wink:

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Sob kwi 26, 2014 17:18 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-dywanik z ko

zjawka pisze:Kurka, nigdzie nie mogę kupić oregano w doniczce! Są różne zioła, zwykle szałwia albo bazylia, a oregano nie ma :evil: :evil: :evil:


Oregano u mnie na działeczce za chwast robi...kocimiętka zresztą też :wink:[/quote]
Oj, chyba się trzeba wybrać na tą działeczkę na szaber! 8)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob kwi 26, 2014 17:19 Re: Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen III-kłucie dupin

Miałam posiedzieć na forum, a tu za oknem grzmieć zaczyna :evil: No nic, na razie uciekam. Wrócę po burzy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: erinn26 i 37 gości