[MAM]Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -typ brytyjczyka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 22, 2014 8:47 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

To prawda. Przy karmieniu tałatajstwa należy się u mnie wykazać nie byle jakim zmysłem logistycznym. :D
Bo każdy jest uczulony na coś innego, je w inny sposób (a jedno jada tylko w łazience!). Trzeba pilnować, żeby jedno drugiemu, albo trzeciemu nie wyżarło.
Prawdziwa przygoda. ;)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 22, 2014 8:50 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

Zosik pisze:Prawdziwa przygoda. ;)


Neverending story :mrgreen: U mnie, na dokładkę, nie da się zamknąć kotów na czas karmienia w 2 innych pokojach, bo zamknięte drzwi oraz brak brata/siostry odbierają im od razu apetyt :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto kwi 22, 2014 8:51 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

właśnie zdaję sobie z tego sprawę....jak wzięłam schroniskową do domu to swoje ważyła, plus leczenie i karmy weterynaryjne z witaminami zrobiły swoje i była trochę za gruba. Moja druga kicia to szczupak i jadła normalną karmę. To było wyzwanie żeby utrzymać jedną na diecie ;-) a alergia to poważniejsza sprawa. Pytanie czy kotka alergiczka to smakosz i lubi sobie zjeść i z drugiej kociej miski czy jest dość zdyscyplinowana. W tej chwili moja obecna kicia to też szczupak, chwilowo na karmach urinal bo jest po zapaleniu pęcherza,prawdopodobnie jakieś kamyki w moczu,ale to długa i inna historia, tak więc czekamy ze sterylizacją, ale potem będzie na karmie dla sterylek.
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Wto kwi 22, 2014 8:58 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

U mnie zamykanie w osobnych pomieszczeniach działa. :D
Lunka dostaje w pokoju młodego, reszta je w kuchni (jedno w toalecie).
I owszem - chętnie wyżarłaby innym ich jedzonko, dlatego trzeba pilnować.
Na pewno nie ma możliwości, żeby suche stało przez cały dzień... :roll:
No i kradnie z garnków i talerzy. :mrgreen:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 22, 2014 9:01 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

Zosik pisze:Na pewno nie ma możliwości, żeby suche stało przez cały dzień... :roll:


U mnie też nie ma takiej opcji... Tosia nie może jest karmy Bazyla bo musi mieć Hypo, Bazyl natomiast nie może jeść karmy Tosi, bo po suchym wymiotuje i jest tylko na puszkach. Kołowrotek :roll:
Swoją drogą ktoś mi kiedyś powiedział, że zwłaszcza niebieskie mają ogromne tendencje do alergii.
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto kwi 22, 2014 9:03 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

Może tak być. Ani Luna, ani Twoje, to nie pierwsze niebieskie, o których słyszę, że mają alergię.
I tak myślę, że z tego powodu ktoś mógł się jej pozbyć. :(
Wieczne wymioty, strzelające, śmierdzące biegunki i wydrapana wiecznie do krwi.... ciężko było iść do weta i zdiagnozować problem, to się ktoś problemu pozbył...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 22, 2014 9:10 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

Zosik pisze:ciężko było iść do weta i zdiagnozować problem, to się ktoś problemu pozbył...


Serce pęka :( Moja Tośka zaczęła mieć niepokojące objawy jakieś 2-3 tyg po przywiezieniu do domu, nagle krew w kupie, coraz więcej. Ale ja przyrzekłam sobie, że na głowie stanę i niebo poruszę, a dowiem się co jest. Bo przez kilka miesięcy po prostu nikt nie potrafił nam pomóc, a kot krwawił codziennie :( Zastrzyki, testy, kolonoskopia, odrobaczania, dziesiątki nietrafionych diagnoz i kuweta jako centrum naszego życia. Od weta do weta, niektórzy próbowali, inni nawet się nie podejmowali i prosili tylko, żeby dać im znać jak już się dowiemy co to. I 3 wątki na miau, gdzie chwytałam się każdej nowej sugestii doświadczonych kociarzy. Fakt, nie było przyjemnie - ale jak można oddać takie biedactwo? Właśnie wtedy, kiedy najbardziej nas potrzebuje? Ech :(

kasiamarta, skoro masz doświadczenie w nietypowym karmieniu to na pewno sobie poradzisz :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto kwi 22, 2014 9:13 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

Niestety większość ludzi chce kota bezproblemowego. A jak się pojawia problem, to się go pozbywają. Znamy to zbyt dobrze, prawda? :(
U mnie na szczęście wetki odkryły w czym rzecz przy trzeciej wizycie. Co prawda trochę antybiotyków i sterydów po drodze w nią wpakowałyśmy, ale jak na naszych wetów to i tak dość szybko zorientowałyśmy się w czym jest prawdziwy problem.

Edit: No i zanim trafiła do nas, podczas pobytu w schronisku dostała łatkę "agresywna". Bo bolało ją, swędziało, nie dała się dotknąć i w związku z tym panikowała, krzyczała, drapała. :(
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 22, 2014 10:00 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -niebieski

Popatrzymy troszkę. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Wto kwi 22, 2014 12:05 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -typ brytyjczyka

Tu rosyjski niebieski. Grozi mu uśpienie, jeśli nie znajdzie domu.
http://www.gumtree.pl/cp-koty-i-kocieta ... -583633537
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto kwi 22, 2014 20:55 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -typ brytyjczyka

dzięki, wysłałam już zapytanie ale na razie zero odpowiedzi ;-(
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Wto kwi 22, 2014 21:31 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -typ brytyjczyka

Kotek z tego ogłoszenia myślę że już znalazł dom, dodali info 10 dni temu, ponad 8500 wyświetleń, koleżanka pisała w jego sprawie dzień po dodaniu i też nie dostała odpowiedzi.
Jeśli w bagażu podręcznym będę miała wiarę, nadzieję, miłość i kota- dotrę wszędzie.
Rambo, Tilli i Puszek już w Londynie :)

Koffinka

Avatar użytkownika
 
Posty: 162
Od: Nie gru 15, 2013 0:30
Lokalizacja: Londyn

Post » Wto kwi 22, 2014 21:33 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -typ brytyjczyka

widziałam ilość wyświetleń, też mi to przyszło do głowy. Szkoda że nie zdjęli ogłoszenia.
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Czw kwi 24, 2014 15:32 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -typ brytyjczyka

witajcie,
od szukania kici,serce już mi się kraje. Obejrzałam przez te kilka dni masę Waszych wątków, i tyle wspaniałych kociąt że miałoby się ochotę wziąć chociaż kilka. Mam wybranych kilka opcji, ale na razie wypełniłam ankietę adopcyjną azylu z mińska. Nie mam pojęcia czy się zakwalifikuję, może nie jestem wystarczająco dobra. Zobaczymy.
Ale jeśli się nie uda, będę się starała o jednego z Waszych podopiecznych, i wiecie co...moje serce znów zdobyły niekoniecznie brytyjczyki ;-). Być może marzyć będę dalej a kochać to co się trafi do kochania... ;-)
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Czw kwi 24, 2014 17:49 Re: Poszukuję kotki (ew.kota) do adopcji -typ brytyjczyka

Doskonale Cię rozumiem :) Szukałam najpierw Ragdolla, później dymnego a ostatecznie adoptowałam czarno-białe rodzeństwo :) Myślę, że to kot wybiera właściciela i jak już pojedziesz zobaczyć wybranego kocurka będziesz wiedziała, że to ten właściwy :) Powodzenia
Jeśli w bagażu podręcznym będę miała wiarę, nadzieję, miłość i kota- dotrę wszędzie.
Rambo, Tilli i Puszek już w Londynie :)

Koffinka

Avatar użytkownika
 
Posty: 162
Od: Nie gru 15, 2013 0:30
Lokalizacja: Londyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 34 gości